Sterownik bipolarny 4,2A z mikrokrokiem 1/128!!!

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#21

Post napisał: 251mz » 08 sty 2006, 10:11

a co sie działo przy 2 ze wlutowales 4 ??:> czy moze obliczyles :P



Tagi:


jacek38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 273
Rejestracja: 13 mar 2005, 21:35
Lokalizacja: Pelplin

#22

Post napisał: jacek38 » 08 sty 2006, 10:39

Hi nie nie liczyłem miałem kupione 5 sztuk miejsce na pcb na 4 i pomyślałem że skoro w podobnym zasilaczu do mojego trx dałem 4 po 10000 ( trafo też 450W ) to lepiej będzie jak dostawię te 2 pozostałe to tyle ( nie mam aaratu zrobił bym fotkę prawie gotowego zailacza do cnc.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#23

Post napisał: triera » 08 sty 2006, 10:51

układ energy dump jest niezbędny jeśli napięcie zasilania jest prawie równe
maksymalnemu napięciu zasilania sterownika - jeśli jest kilka+ volt różnicy,
to można z niego zrezygnować -> kondensatory++++,
warto dodać jakieś kond. filtrujące
a jeśli jest dostęp - sprawdzić całość oscyloskopem
(mam 24V~ z trafo i IMT901 - jak na razie nie dymi,
duuuże radiatory i wentylator...),


jacek38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 273
Rejestracja: 13 mar 2005, 21:35
Lokalizacja: Pelplin

#24

Post napisał: jacek38 » 08 sty 2006, 11:10

triera witam. Mam nadzieje że ten układ nie zaszkodzi jeśli bedzie na pcb? i jeszcze jedno pytanie ( slabo znam sie na elektronice ) czy dioda na schemacie energy dump to dioda szotkiego? z góry dzieki za odpowiedz pozdrawiam Jacek.


Adalber
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 694
Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
Lokalizacja: Polska

#25

Post napisał: Adalber » 08 sty 2006, 12:33

Może być dioda schotkiego będzie się mniej grzać .Wystarczy jeden układ ENERGY DUMP ,byleby był za kondensatorami .Wielkość kondensatora liczymy przyjmując określone napięcie tętnień i prąd pobierany ze żródła napięcia ,a nie prąd który może oddawać trafo.
Jako ciekawostkę na którą mało ludzi zwraca uwagę przy konstruowaniu zasilacza , im większe kondensatory (przy tym samym prądzie pobieranym z zasilacza) tym większe impulsy doładowujące (kondensator) przepływające przez diody mostka .Większość diód przenosi te impulsy bez szkód ,ale w momencie kiedy przez diodę przepływa duży prąd powiedzmy 100 A spadek napięcia na diodzie wynosi np. 2V ,a nie 0,7 V. To powoduje ,że diody mostka grzeją się mocniej .Dlatego w układzie ,który przedstawił kolega markcomp77 zastosowano równolegle diody impulsowe ,na których to zjawisko występuje ale w znacznie mniejszej skali .

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#26

Post napisał: triera » 08 sty 2006, 13:44

znalazłem alternatywny układ - z opisem i przykładem umieszczenia:
http://www.maccon.de/FTPROOT/Technologie-Handbuch_2.pdf
str.22 - fig 4.9 i 4.10

ST produkuje coś na rzeczy - układ zabezpieczający baterie/aku
przed impulsami zwrotnymi z silnika:
http://www.st.com/stonline/products/lit ... /rbo08.pdf
- jest gotowy, monolityczny
może koledzy elektronicy przeanalizują możliwość zastosowania
w naszych aplikacjach - znacznie ułatwiłby budowę zasilacza.


Adalber
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 694
Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
Lokalizacja: Polska

#27

Post napisał: Adalber » 08 sty 2006, 17:21

Co do układu produkowanego przez firmę ST ,przed przepieciami będzie chronił głównie transil T2 .Transil ten może zacząć się "otwierać ",już przy napięciu 22-24 V (prąd 1mA) .Pełne "otwarcie" dla napięcia 40 V prąd 37.5 A (10/1000us).
Dla naszego zastosowania charakterystyka może się okazać zbyt płaska (pozioma) .

Awatar użytkownika

Autor tematu
Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#28

Post napisał: Piotr Rakowski » 08 sty 2006, 19:30

Panowie - "aberrujecie od punktu odniesienia" - ja to mawiał "wieszcz". Co jest w temacie? Czy jeszcze ktoś z Was pamięta? Może załóżcie sobie inny wątek w sprawie, która Was tak strasznie pochłonęła!

Kolega "Piotrjub", który testował drugi ze sterowników i który jest bardzo zaawansowany w produkowaniu maszyn CNC i który przetestował wiele takich urządzeń uważa, że sterownik ten jest bardzo dobry. Znalazł co prawda jedną specyficzną własność, którą trzeba będzie wyeliminować w przyszłości. Mam nadzieję, że sam napisze swoją wersję testów zarówno <b>drivera jak i silników, które sprowadzaliśmy w ramach listy społecznej nr 3</b>.

Ogólnie wygląda to tak (słowa Piotrajub):
<i>
1. Sam sterownik zrobiony jest bardzo profesjonalnie, bardzo ładnie zaprojektowany.
2. Po podłączeniu do sterowania i silnika zachowuje się wprost idealnie. Silniki pracują bardzo płynnie.
3. Draiver porównując go do innych wykazywał same zalety.
4. Po podłączeniu do maszyny okazało się że silnik podłączony właśnie do niego mógł uzyskiwać największe obroty. Różne draivery niemieckie pozwalały uzyskiwać w danej osi przesuwy 6-7 m/minutę ten 12 m/min (ręką można było stół zatrzymać) z tym, że stabiln± pracę można było uzyskać pozostawiając przesuwy na wartości 10m/min (draiver IMS uzyskiwał taka samą wartość 10m/min), jest to wynik bardzo dobry.
5. Silniki na wolnych obrotach nie wykazywały najmniejszych drgań pracowały idealnie.
6. Po podłączeniu do maszyny i frezowaniu przykładowych detali wychodziło to bardzo fajnie.
7. Zaobserwowaliśmy w sobotę jednś rzecz, a mianowicie po wyfrezowaniu danego detalu i ponownym puszczeniu tego detalu jeszcze raz w tym samym materiale zamocowanym na maszynie draiver powodował lekkie przesuniecie w osi po piętnastokrotnym puszczeniu danego detalu przesuniecie wynosiło około 0,5mm (stała wartość przesunięcia po każdym puszczeniu).
8. W poniedziałek będziemy sprawdzać oscyloskopem czy wychodzą jakieś zakłócenia do draivera i szukać przyczyny dlaczego tak jest. To występowało tylko w danej osi gdzie zastosowany był ten draiver.</i>
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#29

Post napisał: triera » 08 sty 2006, 19:44

IMT901 wymaga np. odpowiedniego przesunięcia w fazie sygnałów krok/kierunek.
Czy było to stosowane w tym przypadku? - może to jest przyczyna odchyłek.
Nie przypuszczam, aby było włączane/wyłączane zasilanie w trakcie testów.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Piotr Rakowski
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2173
Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#30

Post napisał: Piotr Rakowski » 08 sty 2006, 19:56

Mnie wygląda to raczej na błąd w oprogramowaniu mikroprocesora sterownika. Może jakieś zmienne wewnętrzne nie są zerowane? Tak mi to wygląda, bo to przesunięcie jest stałe (1/30 mm za każdym razem). Napisałem już w tej sprawie do producenta - zobaczymy, co odpowie.

Ale w każdym razie dla mnie - serownik jest super, a konieczność wyłaczania maszyny po każdym frezowaniu nie wydaje mi się być wielkim problemem.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”