CNC do PCB

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: diodas1 » 05 sie 2008, 23:24

pawelcb, Jest trochę inaczej niż kombinujesz. Chyba nie rozumiesz zasady pracy silnika krokowego. Ten silnik z Allegro który wytypowałeś ma co prawda 4 uzwojenia ale po odpowiednim połączeniu tych uzwojeń ze sterownikiem masz do dyspozycji dwie fazy. Sterownik SSK-B01 służy do wysterowania silników bipolarnych czyli ze wszystkich trzech kombinacji połączeń podanych w tej aukcji pozostają ci tylko dwa czyli bipolar s i bipolar p. Pierwszy to połączenie szeregowe dwóch cewek każdej fazy a drugi to połączenie równoległe tych uzwojeń. Przyjrzyj się tabeli (oporność i napięcie na fazę) Ponieważ chcesz użyć SSK-B01 którego wydajność prądowa wynosi max 2A to znowu ogranicza to konfigurację uzwojeń do bipolar S. Optymalnie w takim połączeniu będzie pobór prądu 2A na fazę Przeczytaj dokładnie wszystko co znajdziesz na stronie http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sterow ... sskb01.htm, łącznie z dobieraniem zasilacza. Nie jest tak źle jak wstępnie kalkulowałeś jeżeli chodzi o prąd. Potrzeba go znacznie mniej. Druga sprawa to napięcie na zasilaczu. Powinno być większe niż 4V w powyższym połączeniu tego silnika ale nie większe niż 40V DC bo tyle wytrzymuje sterownik. W sterowniku ustawia się prąd cewki silnika. Regulacja jest impulsowa (czoperowanie) i dzieje się automatycznie w sterowniku. W efekcie na pracujących w danym momencie cewkach (dwóch połączonych szeregowo) średnie napięcie będzie około 4V. Tak wysokie napięcie (< 40V zasilające sterownik poprawia dynamikę pracy silnika i umożliwia osiągnięcie wyższych obrotów. Tak więc zasilacz ATX będzie średnio przydatny. Lepiej zrobić prosty zasilacz niestabilizowany na transformatorze bezpieczeństwa , zaopatrzony w duży kondensator za mostkiem prostowniczym i jakiś malutki stabilizowany 5V dla logiki na początek. Wracając do prądu- silnik pracujący pełnym krokiem ma w danym momencie wysterowaną tylko jedną fazę pobierającą 2 A a nie 8A. Tak więc wszystkie silniki ( zakładam że trzy sztuki) mogą szarpnąć max 6A.Musisz jednak dokładniej zapoznać się z pracą silników krokowych i ich sterowaniem zanim zaczniesz wydawać pieniądze na zakupy. Co do podręcznika to całe forum jest jednym wielkim podręcznikiem. Wystarczy użyć wyszukiwarki forum żeby znaleźć to czego się szuka i duuuużo czytać.



Tagi:


pawelcb
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 13
Rejestracja: 03 sie 2008, 16:52
Lokalizacja: Wrocław

#12

Post napisał: pawelcb » 06 sie 2008, 18:28

Wielkie dzięki za wyjaśnienie. Rzeczywiście co do silników krokowych to miałem mało do czynienia na razie. Jeżeli chodzi o sterownik SSK-B01 to podałem pierwszy lepszy, sterownik mogę zrobić inny. Widziałem gdzieś że ktoś zrobił sterownik SSK-B02 ( jest lepszy bo ma 4A na cewkę) ale po mailu do akcesoria.cnc.info okazało się że już nie sprzedają tego. Znalazłem gdzieś schemat tego sterownika wystarczy tylko zrobić do niego pcb. Może masz lub wiesz gdzie mógł bym znaleść gotową płytkę w pliku protela czy eagle lub nawet skłonny byłbym kupić jeśli ktoś ma takie 3 płytki. Orientujesz się może czy ten sterownik jest dobry, brak z nim problemów bo z jakiegoś powodu musieli go wycofać.
Co do zasilania to daje do sterownika napięcie wyprostowane niestabilizowane max. +40V (wg. schematu +35V) podłączam silnik i tyle.
Lepiej jest stosować oddzielne trafa do zasilania sterowników z silnikami i do zasilania części cyfrowej czy wystarczy jedno mocniejsze?

Ostatnie pytanie, ja raczej będę korzystał z programu Mach, czy są gdzies na necie jakieś podręczniki do nauki lub czy można kupić książkę , chociaż książki nigdzie nie znalazłem.

Dzięki za pomoc.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#13

Post napisał: diodas1 » 07 sie 2008, 01:42

Jeżeli dopiero startujesz w tej dyscyplinie techniki to nie jestem pewien czy dobrze robisz chcąc od razu wsiadać na dużego konia. Wielu użytkowników tego forum zwykle pierwsze doświadczenia w sterowaniu CNC zdobywa na prostszych, niskobudżetowych samoróbkach, nawet z drewna, z silniczkami 0.5Nm a potem dopiero wchodzą na wyższy poziom, kupują drogie podzespoły itd. Nauka często słono kosztuje, elektronikę można łatwo uszkodzić a mocne silniki i droższe sterowniki, zasilacze, oprogramowanie to koszty o rząd wielkości wyższe. Powinieneś jednak naprawdę dużo czytać bo koledzy z forum wiele napisali o różnych rozwiązaniach które zastosowali, ich wadach i zaletach. W tekstach różnych wątków są też często schematy, rysunki PCB. Pytasz czy w necie są gdzieś podręczniki. Dlaczego pytasz? Nie masz internetu :shock: , czy nie umiesz szukać? Tu na forum są odrębne działy dotyczące oprogramowania. Wystarczy otworzyć listę wątków i zobaczyć tytuły. Wiem że to zajmuje czas ale po co Ci książka jeżeli i jej nie będziesz czytał? Tylko w ten sposób dowiesz się wszystkiego. Na WWW. akcesoria.CNC.Info.pl też jest naprawdę dużo wystarczająco zwięźle podanych i uszeregowanych wiadomości. Choćby http://www.akcesoria.cnc.info.pl/mach2.htm
Sam już nie wiem czy chcesz sam wykonać elektronikę czy kupić gotowce. Kupić można w wielu miejscach. Choćby na Allegro, w "akcesoriach CNC" albo zgłosić chęć zkupu w giełdzie https://www.cnc.info.pl/gielda-vf17.htm ... ec4f76cae7 Więcej źródeł też można znaleźć w istniejących już wątkach. Jeżeli chcesz sam trawić płytki PCB, montować i uruchamiać to bez elementarnej wiedzy będzie trudno o powodzenie. Nie da się zacząć i zakończyć dyplomem w ciągu paru dni studiów politechnicznych. Poznanie wszystkich zakamarków CNC też wymaga czasu więc studiuj to forum, wraz z załącznikami i pomocnymi linkami a wkrótce sam będziesz umiał tyle co inni.

[ Dodano: 2008-08-07, 12:53 ]
Jeszcze kilka słów do pawelcb, Jeżeli skorzystasz z dobrej rady żeby nie szarpać się od razu , bez przygotowania na dużą maszynę do frezowania ciężkich w obróbce materiałów to moim skromnym zdaniem należałoby przygodę z CNC zacząć w ten sposób:
Po pierwsze zdobyć trzy silniki krokowe, najlepiej takie same, żeby sobie nie komplikować potem elektroniki. Silniki nie muszą być gigantyczne bo i małym można zrobić sporo stosując odpowiednie przełożenia. Skoro już wspomniałeś o sterowniku SSK-B01 to wybierz silniki bipolarne o prądzie na fazę <=2A. Można taki komplet kupić na przykład na Allegro za ok 100 zł. Mając silniki możesz przystąpić do budowy sterowników (3 szt) i zasilacza. Elementy do ich budowy spokojnie kupisz na miejscu we Wrocławiu. Układy L297, L298 są w sklepie Robotronik (Wrocławczyka 31) Mając już gotowe sterowniki należy stosując się do instrukcji ich uruchamiania i regulacji ustawić prądy podawane na silniki krokowe i zacząć testować pracę silników podając sygnały step i dir na odpowiednie wejścia.
W tym miejscu, dla porządku warto wspomnieć że silnik korokowy i sterownik zawsze chodzą w parze. Inny sterownik bedzie dla silnika bi- a inny dla unipolarnego. Jeszcze inaczej musi być skonstruowany sterownik dla silnika dwufazowego a inny dla trój- czy więcej fazowego bo i takie silniki bywają. W napędach dyskietek przykładowo zastosowane są zazwyczaj silniki unipolarne a sam sterownik siedzi sobie niezauważony na płytce elektroniki napędu it.d.
Kolejnym krokiem będzie montaż płyty głównej z izolacją optyczną (dla bezpieczeństwa komputera) która posłuży do połączenia sterowników z portem komputera. Zauważ że cały czas nie masz jeszcze całej kostrukcji mechanicznej maszyny. Po dokładnym sprawdzeniu płyty głównej można już zaryzykować jej podłączenie i całego bałaganu do portu, zainstalowanie i skonfigurowanie w komputerze programu sterującego i podjęcie testów komunikacji między programem a silnikami, rozpoznanie funkcji wyłączników krańcowych. Jeżeli wszystko będzie już dopieszczone to wreszcie silniki leżące na stole zaczną pracować tak jak im każesz. To Ty masz mieć nad nimi kontrolę a nie odwrotnie.Póki co inwestycji dużych nie poczyniłeś więc możesz teraz jeszcze raz zrobić remanent portfela i zdecydować o samej konstrukcji mechanicznej maszyny. Wybór jest szeroki- od płyt drewnopochodnych, przez aluminium, stal , do konstrukcji z kamienia naturalnego bądź syntetycznego. przenoszenie napędu też może być różnorakie- śruby napędowe( z Castoramy, trapezowe, kulowe), napęd na paskach zębatych, linkach stalowych... Prowadnice ruchomych elementów także są rozwiązywane na 100 sposobów. Ta pierwsza doświadczalna maszyna, jeżeli nie będziesz skakał po dwa stopnie też może okazać się w finale całkiem zgrabnym i przydatnym w warsztacie narzędziem a co najważniejsze zdobędziesz przy jej konstruowaniu tyle doświadczeń że żaden podręcznik Ci ich nie zastąpi. Zresztą kiedy już nacieszysz się nią i zapragniesz wejść na wyższy poziom wtajemniczenia to zawsze jest możliwość sprzedania jej w całości jakiemuś modelarzowi albo traktować ją jako dawcę organów dla nowej konstrukcji. Pooglądaj zdjęcia różnych frezarek wykonanych przez innych członków bractwa CNC w galerii a sam zobaczysz że wielu zaczynało podobnie. Jeżeli nie masz nieograniczenie zasobnej skarbonki to ważne żeby nie dostać zadyszki finansowej na początku. Ludzie bogaci nie zawracają sobie głowy szczegółami tylko kupują fabryczne urządzenie. Amatorzy włączają lutownicę i eksperymentują. Kiedy już zapanujesz nad częścią elektryczno elektroniczno informatyczną to tylko własne potrzeby, zainteresowania i możliwości finansowe będą miały wpływ na to czy będziesz budował ploter 2.5D, frezarkę 3D, tokarkę, ploter laserowy czy innego cudaka. Powodzenia.


pawelcb
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 13
Rejestracja: 03 sie 2008, 16:52
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: pawelcb » 08 sie 2008, 18:39

Bardzo dziękuję ci za odpowiedz i pomoc. Twoje rady na pewno sie przydadzą.

Może i masz racje, mam jakieś krokówki ze starych floopów czy dysków ( takich gdzie jeszcze dawano duże krokówki) i na nich zrobię cnc do testowania i nauki. Płyte główną i sterowniki ( PCB) raczej kupię bo nie zbyt chce mi się robić PCB. Elektronika przyda się do następnej maszyny.
Pytałem się o podręcznik do programu Mach, szukałem czegoś ale nic nie mogę znaleść .
Jeżeli chodzi o elektronikę to z tym nie ma problemu bo na tym akurat się znam. Z krokówkami miałem bardzo mało do czynienia bo nigdy nie potrzebowałem ich i dla tego
tak mało o nich wiem.


Oczywiście masz ode mnie pomógł, jak tylko znajdę taką opcję.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#15

Post napisał: diodas1 » 08 sie 2008, 19:09

Skoro tak, to szkoda że przyznałeś się do posiadania samych silników do napędów dysków a nie całych napędów. Miałbyś jeszcze jeden problem z głowy. W takich napędach jest zawarta od razu cała elektronika związana z obsługą głowicy czytająco-zapisującej, napędem silnika obracającego dyskiem... a co najważniejsze jest tam też sterownik dopasowany do danego silnika. Może to być trudne do przeskoczenia bo na przykład w napędzie dyskietek 8mio calowych prod bułgarskiej (Bułgaria, w czasach kiedy takie dyski były hitem, specjalizowała się w t,zw. pamięciach magnetycznych taśmowych i dyskowych i była głównym dostawcą do całej Europy wschodniej) siedzi sobie dość masywnie wyglądający silnik ale jest on unipolarny trójfazowy, na napięcie 24V i na dokładkę wykonuje tylko 24 kroki na obrót. Lepsze są już napędy 5-calowe gdzie silniczek jest trochę mniejszy ale przynajmniej ma 100 kroków na obrót. Mając taki kompletny napęd wystarczy odnaleźć na złączu sygnały step, dir i enable oraz zasilić toto bodajże napięciami 5V i 12V a silnik zacznie nas słuchać bo i tu sterownik jest na płycie napędu. Takie napędy można wynaleźć na złomowiskach elektronicznych (giełda elektroniczna na ul Robotniczej) za garść groszy. Do pierwszych prób z poznawaniem programu sterującego (Mach2)jak znalazł. Nawet na takich skromnych silnikach dałoby się sklecić drobną wolnobieżną frezarkę (choćby do parafiny) i na niej robić testy. Jako że silniczki z flopów nie są przeznaczone do mozolnej pracy, cała konstrukcja powinna być maksymalnie odchudzona i odciążona. Myślę że do przeniesienia napędów można by skorzystać z linek stalowych które powodują raczej mniejsze opory mechaniczne niż śruba. Kolega triera w poważnych maszynach nagminnie stosuje linki Warto obejrzeć jego galerię https://www.cnc.info.pl/album_page.htm? ... &mode=next bo na obrazkach widać parę ciekawych patentów godnych przemyślenia. Między innymi na upartego wszystkie silniki mogą być na stałe przymocowane do podstawy a dzięki temu ruchome elementy bramy mogą być lżejsze .
Miło że mogłem jakoś pomóc ale do uhonorowania dodatkowym punktem "pomógł" ma prawo i możliwość tylko autor całego wątku. czyli w tym wypadku LEEON a jemu moje pisanie raczej się nie przyda.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”