Podłączenie generatora

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
Puczini
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 05 maja 2008, 10:14
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: Puczini » 05 maja 2009, 16:56

Pukury, dlaczego jeden generator to nieprofesjonalnie? Ja nie chcę przełączać generatora między osiami, ale podać sygnał prostokątny na WSZYSTKIE JEDNOCZEŚNIE a wyłącznikami zezwalać na ruch i ustalać kierunek. Wtedy będę mógł ruszać wszystkimi silnikami jednocześnie a nawet z tą samą prędkością. lub poszczególnymi osiami.
To tak jakby podłączyć jeden mikrofon do trzech wzmacniaczy. Nie wiem tylko jaka jest rezystancja wejściowa sterowników, jakie obciążenie wytrzyma generator itp. Czy mogę zewrzeć step trzech sterowników i podłączyć do generatora?

Puczini



Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#12

Post napisał: Leoo » 05 maja 2009, 17:42

Puczini pisze: Leoo poczytaj prawa Marfiego , to się zepsuje w najmniej oczekiwanej chwili, kiedy będzie najbardziej potrzebne...

...Ja nie chcę przełączać generatora między osiami, ale podać sygnał prostokątny na WSZYSTKIE JEDNOCZEŚNIE a wyłącznikami zezwalać na ruch i ustalać kierunek.
Widzę, że nie jednego Kolega mnie jeszcze nauczy.
Pomysł z połączeniem wejść sterowników do jednego generatora jest dobry a jego wydajność prądowa jest wystarczająca. Problem w tym, że po przejściu na sterowanie z PC generator trzeba odłączyć, podobnie wejścia DIR i ENABLE. Jeden generator w zupełności wystarczy, gdyż nie wyobrażam sobie, że Kolega symultanicznie steruje dwoma lub trzema osiami a do każdej z nich pstryka odpowiednio kierunkiem.
Zwykle maszynki CNC mają krańcówki typu HOME i LIMIT. Jak Kolega zamierza zabezpieczyć maszynę podczas sterowania ręcznego przed przekroczeniem limitów i samozniszczeniem?
Nie żebym się czepiał ale prawa Marfiego trzeba szanować (chłop się nawymyślał).
Obawiam się jedynie, że samo narysowanie schematu kablowania tych wszystkich przełączników, przekaźników, krańcówek czy innych kluczy i multiplekserów będzie wymagało dużego nakładu pracy, nie wspomnę o wykonaniu, które będzie się wiązało z cięciem ścieżek na płycie głównej i wykonaniu całego kablowania. Samo "wykumanie" zacisków na zwykłym, podwójnym przełączniku błyskawicznym trochę trwa.
Ciekawe czy któryś z Kolegów na forum popełnił podobną szafę sterowniczą?

Na temat terminali JOG z kółkiem sterującym do maszyn CNC (i tych amatorskich) kilka wątków było.

Tak czy inaczej powodzenia.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#13

Post napisał: pukury » 05 maja 2009, 17:56

witam.
trochę się nie zrozumieliśmy .
tak to jest jak się o elektronice rozmawia - zamiast oglądać schematy .
narysuj jak to ma wyglądać i będzie można pogadać .
musiałbyś jakoś całe sterowanie przełączać na ręczne .
dalej tylko gadanie - schemat i każdy się wypowie .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Puczini
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 05 maja 2008, 10:14
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: Puczini » 06 maja 2009, 12:05

Proszę bardzo. Ale to właśnie ja proszę o schemat – jak to podłączyć.
Chodzi mi o spięcie razem trzech wejść step. Czy mogę je spiąć bezpośrednio – tak jak na schemacie, czy muszę jakoś te wejścia separować np. kondensatorem?
Pozostałe wejścia będą też analogicznie, jednocześnie, przerzutowo łączone albo z PC albo z przełącznikami sterowania ręcznego. Czy to będą przełączniki wielopozycyjne i wielostykowe, przekaźniki czy co innego to następny problem.
Reasumując, chodzi mi o stworzenie nie tylko sterownika, co pełnego panelu sterowniczego z wejściem do PC.

Puczini

[ Dodano: 2009-05-06, 12:20 ]
Ps Leoo co do krańcówek- pozostaną one podłączone do płyty gł. Przy sterowaniu ręcznym nie są one niezbędne. To operator odpowiada za limity ruchu. Wiele starszych urządzeń nie posiada krańcówek a działają Ile razy np. tokarz zarysował szczęki uchwytu?
Załączniki
SHEMAT.jpg
SHEMAT.jpg (16.64 KiB) Przejrzano 360 razy


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#15

Post napisał: Leoo » 06 maja 2009, 12:25

Puczini pisze:Chodzi mi o spięcie razem trzech wejść step. Czy mogę je spiąć bezpośrednio – tak jak na schemacie
Wydajność prądowa GEN-01 wynosi 20mA. Bez dodatkowego bufora na tranzystorze jednoczesne podłączenie trzech sterowników będzie niebezpieczne.
Przełącznik AUTO/MAN musi być potrójny dla każdego sterownika, tak więc powinien zawierać 9 styków przełącznych.
O schemat trzeba prosić Kolegę, który podziela sens takiego sterowania.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#16

Post napisał: pukury » 06 maja 2009, 12:42

witam.
jak napisał kol. - wydajność może być zbyt mała do wysterowania 3 szt .
albo tranzystory - albo bufor o spiętych wejściach i osobnych wyjściach .
są takie w wersji cmos .
i tak to się porobi - tu buforek - tu zasilanie , przełączniki ,itp.
jak nie zaprojektujesz całości w sposób " kompleksowy " to można się pogubić w plusach - minusach - masach itd.
według mnie - jak już - to po prostu odłączać kompa a podpinać sterownie ręczne .
port lpt " nie lubi " być odłączany/podłączany podczas pracy kompa ( sam sobie kiedyś uwaliłem płytę ) .
tak więc musiałbyś zrobić osobny panel ( z zasilaniem , kontrolkami , itp ) i tym sterować resztę .
są przełączniki jeden komp- dwie drukarki - może to by coś dało .
w sumie dość spora robota .
jeżeli widzisz celowość takiego rozwiązania - to do dzieła .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Puczini
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 05 maja 2008, 10:14
Lokalizacja: Wrocław

#17

Post napisał: Puczini » 06 maja 2009, 18:18

Dziękuję Leoo. Pierwsza konkretna odpowiedź (masz pomógł).
Przy okazji czemu zawsze szukacie dziury w całym i piszecie tylko co jest w pomyśle złe, ale nie piszecie jak go rozwiązać? Pukury, jak Ci padnie komputer i go odłączysz to zostanie Ci maszyna z posuwami, a nie tylko z korbami.
Jestem elektrykiem i pomyłki z kabelkami się nie boję, ilość zestyków też mnie nie przeraża, natomiast w tranzystorach odczytam schemat, nie pomylę bazy z kolektorem itp., ale nie zaprojektuje takiego bufora czy wzmacniaczy na tranzystorach. Mając schemat jestem w stanie zaprojektować płytkę, wytrawić, zlutować. Przecież taki sterownik do maszynki jak ten to można bez problemu okablować z pamięci, wystarczy zrozumieć ideę działania i być systematycznym.

Rozumiem, że mam trzy rozwiązania:
1 Generator przełączać między sterownikami i poruszać oddzielnie osiami
2 Zakupić dwa generatory (ale nie będzie tej samej prędkości)
3 Czekać, aż ktoś na forum zechce się zlitować i narysuje schemat bez szukania dziur.

Pozdrawiam Puczini


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#18

Post napisał: pukury » 06 maja 2009, 23:02

witam.
wolałbyś żeby nikt nie szukał " dziur w całym " ?
przecież to jedyna metoda żeby coś zrobić .
jeżeli krytyka jest konstruktywna to jest pożyteczna .
każdy ma inne podejście i nic w tym dziwnego - to suma doświadczeń .
jeżeli będziesz chciał się podpiąć " równolegle " do lpt to będzie problem .
jeżeli do płyty " głównej " to również może być problem .
nie wiadomo co tam na wyjściu jest - a np. bramki nie lubią różnych wymuszonych stanów na wyjściu .
problemów może się pojawić trochę .
tu jakaś pętla masy - tam sprzężenie i zaczynają się kłopoty .
dlatego napisałem że rozwiązanie powinno być przemyślane i kompleksowe .
tak więc - ( wg.mnie ) najlepiej by byłó zrobić tak - odpinać kompa i podpinać osobne sterowanie ( taki pulpit ) .
miałbyś taki niby wyjście lpt .
na nim trzy osobne sterowania - do każdej osi .
myślę że nie ma co się obawiać różnych prędkości - generatory w tym zakresie częstotliwości są dość stabilne .
poza tym dało by się jakoś wlepić jeden generator .
chcesz schemat - ale to elektronika - jak nie wiadomo dokładnie jaki jest układ to chyba nikt odpowiedzialny nie powie - łącz nie przejmuj się .
a jak potem coś się sfajczy to co ?
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#19

Post napisał: Leoo » 06 maja 2009, 23:35

Widzę, że nie dam rady odwieść Kolegi od projektu.
Jeśli chodzi o bufor, w tym wypadku optymalnym będzie układ ULN2804. Zawiera osiem kluczy z tranzystorami NPN a jego wejścia przystosowane są do standardu TTL, tak więc do sterowania transoptorowych wejść M542 będzie doskonały. Wydajność prądowa każdego z kluczy 0,5A.

Załóżmy, że Kolega ukończył sterownik manualny i śmiga maszynką bez PC. Dla przykładu trzeba wyfrezować prostokąt 100x100mm i wywiercić w nim 64 otworóy fi 3 w siatce 8x8 o boku 10mm. Teraz pytanie jak Kolega tego dokona? W końcu tytułowy sterownik właśnie do tego jest budowany?


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#20

Post napisał: qqaz » 07 maja 2009, 06:34

Puczini pisze:... chcę mieć też sterowanie ręczne nie tylko z komputera lecz i z panela sterownika. Podjazd, sprawdzanie itp. może być wygodne....
Takie manipulacje spowodują że program zgubi pozycję wrzeciona. Praca maszynki zawsze rozpoczyna się zafiksowaniem liczników na Home kazdej osi i od tego momentu program kontroluje pozycję. Manipulacje ręczne w proponowanym wykonaniu spowodują że najbliższy najazd z programu nie powtórzy pozycji uzyskanej recznie a maszynowy powrót na bazę skończy się Stop Error na jakiejś krańcówce i koniecznością ponownego bazowania układu współrzędnych. zamazujących tym samym te pieczołowicie dokonane ręczne poprawki.
Puczini pisze:NP. Masz na jutro zrobić 40 rowków co 10mm na długości 1,5m a właśnie pada Ci zasilacz w komputerze i Co będziesz korblował?
kolega własnie do tego się przyygotowuje :wink: (choć może w elektryczny sposób)
Poza tym samym generatorem to te 1,5cm wykonane będzie z dokładnościę piłownia pilnikem o ile wcześniej nie skończy się połamaniem freza
Puczini pisze:Leoo poczytaj prawa Marfiego , to się zepsuje w najmniej oczekiwanej chwili, kiedy będzie najbardziej potrzebne.

Puczini
a mniej medialna statystyka podnosi awaryjność takiego rozwiązania bardziej niż bez generatora - choćby własnie przez błędy licznikowe i skutkiem prawie pewność kolizji.
Leoo pisze: Ciekawe czy któryś z Kolegów na forum popełnił podobną szafę sterowniczą?
może nie do końca taką na przyciskach ale, niestety, popełnił. Tylko dlatego że wcześniej nie zapoznał się z programem który miał sterować maszynką. Chciałem mieć możliwość samoczynnego centrowanie się w otworze, bazowania na krawędzi kostki itp, więc pomiędzy kompa a sterowniki wcisnąłem uP z takimi pomocnikami. A po zainstalowaniu Macha wszystko pieczołowicie wyprułem bo program robił to co najmniej tak samo dobrze a przy okazji jeszcze parę innych rzeczy.
Kol. Puczini zrób najpierw wersję podstawową bez oglądania się na doświadczenia z kotłowni. Zawsze można takie przyciski wstawić ale po uruchomieniu maszynki watpię abyś jeszcze wtedy chciał.

Ale wracając do sedna tematu - jak padnie Ci zasilacz od kompa to szybciej dokonasz naprawy niż te rowki wykopiesz.
I taniej!!!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”