Cześć Czcigodnym Forumowiczom
Od pewnego czasu testuję swoje sześć maszynek - działają bez zarzutu.
Niestety kilka razy podczas pracy którejś z moich maszynek wyłączono energię elektryczną,
co spowodowało niedokończenie obrabianej płaskorzeźby - na razie mniejszych wymiarów.
Na domiar złego często zdarzają się chwilowe wyłączania sieci tam gdzie mieszkam.
Jedyne co mogłem zrobić to zabezpieczyć przed ponownym, niekontrolowanym załączeniem
się danego urządzenia, sprowadzić do punktu wyjścia i uruchomić ponownie.
Powiedzcie proszę czy ktoś z Was miał taką nieprzyjemną przygodę i jak z tego wybrnąć?
Zauważyłem że w MACH-u jest taka możliwość zaczęcia od danego miejsca ale niestety
MACH-a nie poznałem na tyle żeby to dopasować.
Niedługo pozwolę sobie zbudować do kolejnej siódmej nieco większej maszynki sterownik
w systemie HBS na wszystkie trzy osie z silniczkami 8,7Nm i wrzecionkiem na falowniku.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to zastosowanie do niej komputera, który bierze zdecydowanie mniej energii elektrycznej i oczywiście wsparty przez dobry UPS.
Mam nadzieję że przez pewien czas podtrzyma mi plik aż do pojawienia się energii w sieci.
Nieprzewidziane przerwy energii podczas pracy maszynek
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Z jednej strony masz rację , ale po pierwsze będzie znana ostatnia pozycja (wg macha) i będzie znana linia kodu od której można zacząć.atom1477 pisze:Jeżeli silniki są krokowe toi tak pogubią pozycje.
Wtedy tylko zbazować maszynę na 0 i puścić od linii poprzedzającej na której stanęło .
Można też zaprogramować makro tak ,żeby np silniki dostały sygnał do odjazdu w górę Ztką po zaniku napięcia.
Duża bateria kondensatorów pomoże w tym zanim napięcie zaniknie...