cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Tak jak w temacie mam kilka pytań dotyczących kupna używanej giętarki krawędziowej cnc.

Do tej pory giąłem na manualnej krawędziarce ale szef chce kupić giętarkę większą i sterowaną.

Mój szef myśli, że jeśli ktoś potrafi obsłużyć centrum obróbcze cnc to już wszystkie maszyny ze sterowaniem cnc bez problemu obsłuży.

A teraz do rzeczy:
Na co zwrócić uwagę przy zakupie takiej giętarki.
Wg mnie należy sprawdzić osprzęt jaki posiada tzn stemple matryce( czy nie są uszkodzone, czy spełniają moje wymagania) czy przy gięciu na całej długości kąt jest taki sam, czy nie ma wycieków oleju.

Na co jeszcze należy zwrócić uwagę przy zakupie takiej maszyny?

Biuraliści wypatrzyli taką maszynę
http://www.exapro.pl/uzywana-prasa-kraw ... p40804111/

co koledzy mogą mi powiedzieć na temat tej maszyny?

Gdzie kupić osprzęt do takiej maszyny?

Proszę o jakieś podpowiedzi

Z góry dziękuje

Pozdrawiam serdecznie

Witam,
przy zakupie takiej maszyny należy jeszcze zwrócić uwagę na:
- kompletność dokumentacji (wszelkie instrukcje, książka serwisowa - o ile jest, rysunki i schematy, kody alarmów, itp.)
- instalację pneumatyczną, która służy do mocowania stempli na górnej belce i przesuwania stołu z matrycami - czy działa, czy nie ma nieszczelności, itp.
- stan belki gnącej oraz samego stołu (czy nie ma wgnieceń, uszczerbień, pęknięć)
- stan przednich podpór do gięcia dużych detali (czy po dokręceniu śrub i nakrętek nie ma luzów, czy się nie przesuwają, itp.)
- serwisantowi należy zlecić dokładne sprawdzenie wszystkich osi (X,Y,Z,R) - czy po ustawieniu zadanych wartości odpowiadają one podanym na monitorze
- jak prezentuje się instalacja elektryczna (tak w szafie sterowniczej, jak i przy pompie, silnikach, prowadnicach) - czy nie jest izolacja poprzerywana, poprzecierana, popękana
- serwis dla tego typu maszyn - czy znajduje się w Polsce, w jakiej lokalizacji, jakie koszty serwisowania.

Co do obsługi i programowania pras krawędziowych, to teoretycznie nie ma znaczenia, czy ktoś pracował wcześniej na innych maszynach czy nie, ale praktycznie lepiej jest mieć już doświadczenie w obsłudze takiej maszyny, ponieważ taki operator wie jak zagiąć na niej detale (dysponując oczywiście odpowiednim magazynem stempli i matryc) oraz zna możliwości maszyny, aby gięcie na niej było bezpieczne dla maszyny, narzędzi, jak i dla samego operatora.
W innym wypadku, na początku lepiej jest mieć obok kogoś doświadczonego w programowaniu i obsłudze pras krawędziowych, np. serwisanta, który instalował i uruchamiał maszynę.

Oczywiście podczas pracy na prasie krawędziowej, należy zwrócić szczególną uwagę na swoje bezpieczeństwo, ponieważ ma się tutaj do czynienia z ruchomymi elementami - czasami o dużych gabarytach, których ruchy podczas gięcia należy odpowiednio wcześniej przewidzieć i tak zaprogramować gięcia, aby nie dochodziło również do kolizji maszyna=detal=narzędzia

Dodatkowo Sprawdzić czy tylna belka x zderzaki niema luzów na prowadnicach

apacz514 pisze:Dodatkowo Sprawdzić czy tylna belka x zderzaki niema luzów na prowadnicach

To wyjdzie podczas sprawdzania ustawionych wartości na osi X.

Dzięki koledzy za szybką odpowiedź

A co do bezpieczeństwa przy pracy na giętarce, to mam już trochę jakieś 5 lat.
Tyle że na manualnej, ale zasady są podobne(przynajmniej tak mi się wydaje).

A jeśli chodzi o pracę przy doświadczonym pracowniku to mogę zapomnieć
Pewnie będzie to wyglądało tak jak przy uruchamianiu centrum obróbczego, czyli skoro jesteś po studiach to jakoś sobie poradzisz

Zakup używanej maszyny to temat rzeka, podobnie jak z samochodem tylko o 10x trudniejszy.
Jeśli sprzedający będzie chciał oszukać to i tak to zrobi a ewentualne usterki ( bardzo często okrutnie drogie ) wyjdą po paru miesiącach.
Aby się takich niespodzianek ustrzec warto wynająć dobrego serwisanta który taką maszynę metodycznie sprawdzi.
Sami nie jesteście w stanie sprawdzić maszyny.
Wiem co piszę bo nie raz widziałem właścicieli firm kupujących maszyny wraz ze swoimi pracownikami którzy jako operatorzy myśleli że już wszystko wiedzą a sprzedający najgorszy złom im sprzedali.
Sprawdzenie krawędziarki zajmuje koło 3 godzin i to jest czasami mało.

Witam ponownie
Mój szef zamiast kupić używana maszynę kupił nową niestety z Chin.
Maszyna ma sterowanie da66t
No i jak to z takimi maszynami bywa pojawiło się masę problemów.

Np
Rozsunięcie zderzaków(ręczne) powoduje znaczne rozbieżności między jednym a drugim zderzakiem (ok 1.5 mm ) po pomiarze okazało się że to belka jest nie równolegle ustawiona do reszty układu.Serwisant stwierdził że jest to dopuszczalny błąd i on nie może nic z tym zrobić.



Przy próbie wymiany matrycy musiałem zdjąć adapter i wtedy okazało się że ramię lasera jest za krótkie i laser opiera się o stół zanim stempel dojdzie do matrycy( musieliśmy dorobić dłuższe ramię aby laser mijał stół). Później okazało się że po zamocowaniu matrycy (ustawiał to wszystko serwisant producenta maszyny) nie jest ona zamocowana osiowo do stempla ( stempel nie trafiał w środek matrycy). Serwisant przesunął stół i ustawił na oko środek matrycy, ale po założeniu poprzedniej matrycy, znów ona nie była wyśrodkowana( przez przesunięcie stołu do poprzedniej matrycy) .Serwisant przesunął więc adapter tak aby wycentrować i tą matryce (oczywiście na oko)


Maszyna nie rozpoznaje grubości materiału( Na przykład gdy w sterowaniu wpiszę blachę o grubości 2 i ustawię długość gięcia na 50 to wymiar gięcia jest prawidłowy, ale jeśli wpiszę grubość 3 to ustawienie zderzaków zostaje nie zmieniona, więc wymiar jest nie właściwy.
W tym wypadku myślę że jest to problem Sterowania. Z tego co zdążyłem wygrzebać jest tam tylko jakaś wersja podstawowa i ma po blokowane prawie wszystkie opcje.

I tu właśnie mam 2 pytania do kolegów
Czy w takim wypadku powinienem w raz z maszyną dostać jakiś kod dostępu do tych opcji aby je odblokować czy muszę kupić jakąś dodatkową licencje.

Czy w Polsce można ukończyć gdzieś jakiś kurs na sterowanie DA66T

Pozdrawiam serdecznie

Misiek_zr pisze:Witam ponownie
Mój szef zamiast kupić używana maszynę kupił nową niestety z Chin.
Maszyna ma sterowanie da66t
No i jak to z takimi maszynami bywa pojawiło się masę problemów.

Np
Rozsunięcie zderzaków(ręczne) powoduje znaczne rozbieżności między jednym a drugim zderzakiem (ok 1.5 mm ) po pomiarze okazało się że to belka jest nie równolegle ustawiona do reszty układu.Serwisant stwierdził że jest to dopuszczalny błąd i on nie może nic z tym zrobić.

Witam,
powiedz przy następnej wizycie temu samemu serwisantowi, że "dopuszczalny błąd", to on ma na drugie.
"Dopuszczalnym błędem" będzie (mierzona w trzech punktach osi Z zderzaków) różnica maksymalna wynosząca 0.2mm.
Z twojego opisu wynika, że belka osi X już fabrycznie jest źle ustawiona, więc maszyna jest do reklamacji.

Przy próbie wymiany matrycy musiałem zdjąć adapter i wtedy okazało się że ramię lasera jest za krótkie i laser opiera się o stół zanim stempel dojdzie do matrycy( musieliśmy dorobić dłuższe ramię aby laser mijał stół). Później okazało się że po zamocowaniu matrycy (ustawiał to wszystko serwisant producenta maszyny) nie jest ona zamocowana osiowo do stempla ( stempel nie trafiał w środek matrycy). Serwisant przesunął stół i ustawił na oko środek matrycy, ale po założeniu poprzedniej matrycy, znów ona nie była wyśrodkowana( przez przesunięcie stołu do poprzedniej matrycy) .Serwisant przesunął więc adapter tak aby wycentrować i tą matryce (oczywiście na oko)

Na oko, to chłop w szpitalu umarł.
W sterowaniu maszyny jest taka funkcja i takie pokrętło, za pomocą których ręcznie steruje się wszystkimi osiami maszyny.
Za ich pomocą właśnie centruje się narzędzia.

Przechodzisz do trybu ręcznego: , następnie wciskasz pod ekranem klawisz S7 , w nowym oknie przechodzisz kursorem na pozycję osi Y, wciskasz start, dojeżdżasz do punktu muting maszyny i przytrzymując pedał zamknięcia belki kręcisz pokrętłem na pulpicie sterowniczym, aż do zamknięcia się belki (adapter pod matrycą musi być luźno, stempel zamocowany).
W ten sposób matryca i stempel będą prawidłowo wycentrowane.

Jednym zdaniem - serwisant do przyuczenia.

Maszyna nie rozpoznaje grubości materiału( Na przykład gdy w sterowaniu wpiszę blachę o grubości 2 i ustawię długość gięcia na 50 to wymiar gięcia jest prawidłowy, ale jeśli wpiszę grubość 3 to ustawienie zderzaków zostaje nie zmieniona, więc wymiar jest nie właściwy.
W tym wypadku myślę że jest to problem Sterowania. Z tego co zdążyłem wygrzebać jest tam tylko jakaś wersja podstawowa i ma po blokowane prawie wszystkie opcje.

I tu właśnie mam 2 pytania do kolegów
Czy w takim wypadku powinienem w raz z maszyną dostać jakiś kod dostępu do tych opcji aby je odblokować czy muszę kupić jakąś dodatkową licencje.

Czy w Polsce można ukończyć gdzieś jakiś kurs na sterowanie DA66T

Pozdrawiam serdecznie

Zmieniając grubość blachy, trzeba zatwierdzić enterem zmianę i przejść od razu w tryb automatyczny.
Wszystkie opcje powinny być dostępne - jak dodawalibyście nowe narzędzia do bazy sterowania?
Kod powinien być w instrukcji programowania lub gdzieś w dokumentacji maszyny.
Jeśli nie ma, to poprosić serwisanta, bo podstawowe parametry sterowania nie mogą być zablokowane, gdyż serwisant musiałby przyjeżdżać za każdym razem, kiedy będziecie musieli wprowadzić do maszyny parametry nowych narzędzi.
Kursów na sterowania nie ma, tylko serwisant lub doświadczony giętacz, który pracował na DELEMie może nauczyć jego obsługi - wcale taka trudna nie jest, kiedy wybierze się w ustawieniach język polski.

Witam
Kolego clubber84 Piszesz że serwisant do przyuczenia, hm może być trudno bo to rodowity Chińczyk i już sobie pojechał ( całe szczęście).
Jeśli chodzi o belkę osi x to sam serwisant przestawiał ją ściągając pasek napędu osi i kręcąc śrubą pociągową trochę przesunął belkę (trochę pomogło) ale pozostawił błąd jaki opisałem wyżej i stwierdził że taki błąd jest dopuszczalny i mimo tłumaczenia że to za dużo stwierdził że nic więcej nie może zrobić. O reklamacji możemy zapomnieć.

Taaakie buty...

Najpierw jednak, należy zgłosić maszynę na gwarancję.
Jeśli nie poskutkuje, to nic poradzić więcej nie poradzę, oprócz tego, żeby zgłosić ustawienie i naprawę maszyny u polskiego serwisanta pras krawędziowych.
Jednego mogę polecić, ale pewnie i on nie będzie gwarantował, że maszyna wyjechała z fabryki w pełni sprawna.

A swojemu "szefowi" powiedz, że jest głąbem do kwadratu, skoro nie widzi, że na zakupie tej "maszynki" traci, a nie zarabia.