cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam mam problem z doborem matrycy do wybijania blach perforowanych wybijanych pojedynczym stemplem fi 6mm wymiar detalu to 300x400 grubość 2,5 i 2,0 materiał nierdzewka. Do detali z 2,0 mam luz 0,50 i 0,60 wychodzą ładne i proste a z tych 2,5 próbowałem od 0,40 do 0,70 i za każdym robią się łódki.

Azzader pisze:Witam mam problem z doborem matrycy do wybijania blach perforowanych wybijanych pojedynczym stemplem fi 6mm wymiar detalu to 300x400 grubość 2,5 i 2,0 materiał nierdzewka. Do detali z 2,0 mam luz 0,50 i 0,60 wychodzą ładne i proste a z tych 2,5 próbowałem od 0,40 do 0,70 i za każdym robią się łódki.

Blacha nierdzewna o tej grubości zachowuje się jak czarna 3 bądź 4, proponowałbym zmniejszyć prędkość wybijania do minimum i nie ustawiać automatycznego nestingu, tylko samemu zaprogramować ścieżkę, po której poruszał się będzie stempel (najlepiej tzw. wężem - od prawej do lewej lub z góry na dół). A luz matrycy dla blachy 2,5 dobrze dobrałeś.

Pozdrawiam

Próbowaliśmy już różne opcje te co wymieniłeś i tak że co drugi rząd itp mimo to i tak robi się łódka może by trzeba zainwestować w narzędzie które wybija większą ilość otworów na raz? Tyle że to robimy w małych ilościach raz na pół roku i nie wiem czy będzie to opłacalne. A jakie stosujecie narzędzia?

na stemplach zrob malego kąta

Tego nie próbowałem jeszcze.

maz pisze:na stemplach zrob malego kąta

Jeśli zeszlifuje stempel pod kątem, to przy takiej grubości blachy i przy takim luzie matrycy będą zadziory na krawędziach otworów lub stempel może się połamać, jeśli blacha odsprężynuje i stempel nie dojdzie w porę na pozycję wyjściową (na maksymalną wysokość), a takie coś mi się już zdarzyło.

A propo takiego narzędzia, to kalkuluje się jego zakup dopiero wtedy, kiedy występuje seryjna produkcja blach perforowanych lub blach z dużą ilością otworów. Do jednostkowej produkcji niestety jest to nieopłacalne.

My stosujemy mniejszą średnicę otworów lub większy rozstaw między nimi, jeśli zachodzi taka potrzeba.

I już wiem że raczej nie spróbuje wierze na słowo.

chodzi o nadanie kątą ok 1 stopnia.
Przy nierdzewce to lepiej wychodzi

Jeden stopień to w sumie nie dużo. Ja wiem jedynie że powyżej 3 nierdzewnej są specjalnie ostrzone narzędzia.

Azzader pisze:Jeden stopień to w sumie nie dużo. Ja wiem jedynie że powyżej 3 nierdzewnej są specjalnie ostrzone narzędzia.

Tak, są ostrzone pod kątem max 2 stopni, ale kąt i kierunek szlifowania zależą od rodzaju narzędzia (prostokąt, okrąg, kwadrat, fasolka, trapez, itp).
Ja osobiście preferuję szlifowanie tylko narzędzi kształtowych (kwadrat, prostokąt) - narzędzia tak szybko się nie tępią.

Możesz spróbować zeszlifować narzędzia do otworów (mamy narzędzia Wilson'a, które ponoć fabrycznie już są przeszlifowane do odpowiedniego kąta, choć na oko tego nie widać).

Pozdrawiam