Witam,
Mam pytanie odnośnie matryc w prasie krawędziowej. Mam prasę o długości giecia 3200mm, mam do tego imak matrycy i matrycę dzieloną na różne długości wielorowkową coś tego typu jak na zdjęciu, matrycę mam 95x95mm i ma kilka rowków, ale każda zmiana rowka wiąże się z ustawianiem całego imaka względem stempla, a przy częstej zmianie jest to trochę upierdliwe. Chciałem kupić z plasmeta matrycę pojedynczą tego typu jak w załączniku i do tego z boku wstawić jakis płaskownik ciągniony 35mm. Tylko że w imaku nie mam żadnych śrub blokujacych/dociskających matrycę, obecnie matryca po prostu leży w tym imaku i nic się jej nie dzieje, ale czy z takimi pojedynczymi też mogę tak zrobić czy powinienem wymienić cały imak na jakiś ze śrubami dociskowymi?
Matryca jednorowkowa zamiast wielorowkowej
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1028
- Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Matryca jednorowkowa zamiast wielorowkowej
Z tą szeroką stopą będzie się trzymać
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Matryca jednorowkowa zamiast wielorowkowej
Nie wiele droższy jest UKB, a jakość mam wrażenie duużo lepsza.
Jak kupisz po czasie dodatkowe segmenty (np. dzielone) to mają dokładnie tą samą wysokość. W Plasmecie mi się trafiło, że różne partie tego samego miały różne wysokości.
Jak będziesz miał matryce dzielone, to wypadałoby mieć możliwość stabilizacji matrycy w imaku. Możesz wyciąć na laserze zestaw płaskowników i nimi dociskać matryce do tylnej krawędzi oporowej. Petarda w nich to to, że zawsze mają te 60mm i rowek symetrycznie w połowie szerokości.
Rozwiązaniem początkowo droższym jest kupienie imaka na matryce typu Trumpf/Wila i wtedy zakup matryc jest zwykle tańszy.
Na UKB GMBH masz cenniki na stronie i wszystko dokładnie wiadomo, jak głęboko trzeba sięgnąć do kieszeni
Jak kupisz po czasie dodatkowe segmenty (np. dzielone) to mają dokładnie tą samą wysokość. W Plasmecie mi się trafiło, że różne partie tego samego miały różne wysokości.
Jak będziesz miał matryce dzielone, to wypadałoby mieć możliwość stabilizacji matrycy w imaku. Możesz wyciąć na laserze zestaw płaskowników i nimi dociskać matryce do tylnej krawędzi oporowej. Petarda w nich to to, że zawsze mają te 60mm i rowek symetrycznie w połowie szerokości.
Rozwiązaniem początkowo droższym jest kupienie imaka na matryce typu Trumpf/Wila i wtedy zakup matryc jest zwykle tańszy.
Na UKB GMBH masz cenniki na stronie i wszystko dokładnie wiadomo, jak głęboko trzeba sięgnąć do kieszeni
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 gru 2010, 13:58
- Lokalizacja: Mielec
Re: Matryca jednorowkowa zamiast wielorowkowej
Faktycznie porównując UKB do Plasmetu przy matrycach systemu AMADA to UKB jest niewiele droższy także pomyślę nad tym. Najważniejsze, że można to zrobić w ten sposób tak jak planowałem z tym płaskownikiem. Co do systemu trumpf/wila widzę, że wychodzi to podobnie do systemu amada i do tego jeszcze trzeba ten adapter w matrycę kupić, także pozostanie raczej system amada u mnie, kupię płaskownik ciągniony aby uzupełnić obecny imak obok tych matryc ze szeroką stopą i trzeba powoli zacząć systematycznie dokupywać narzędzia. Niestety chcąc uzupełnić narzędzia na całą długość maszyny to faktycznie głęboko trzeba sięgać do kieszeni
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Matryca jednorowkowa zamiast wielorowkowej
Po paru latach to jakby dobrze podliczyć, to się robi -naście, -dziesiąt tysięcy złotych tylko w oprzyrządowaniu.