Flow 3020

[Lesser]

Witam, od niedawna stałem się operatorem przecinaka wodnego "flow 3020" i potrzebuję pomocy bo coś dziwnego dzieje się z tą maszyną. Jak nie zapycha się 10 razy na jednym detalu ( potrafi zapchać się, oczyszcze ją , puszczę od ostatniego mostka to zanim dojdzie do tego momentu co się zapchała to znów się zapcha. Druga sprawa to sypanie się piasku z tego dozownika nad głowicą. A było nawet tak że ten baniak z piachem skakał aż pod sufit.

[bartoszjawor]

[email protected] napisz

Może piach zmień na mech 80
Albo zmień jebnięcie z ciśnienia na większe... tak co najmniej 2000 bar

Ps.. ile dałeś za maszynkę?

[Lesser]

To nie moja maszyna jestem tylko operatorem używamy 120, ale to raczej nie ma znaczenia bo obok stoi 4020 i z nią nie ma takiego problemu. Musi coś być z tym ciśnieniem

[bartoszjawor]

No to jak chcesz... jeszcze możesz zmienić wężyk z podajnika piachu do głowicy tnącej na większej średnicy... Wszystko szczelne i suche bo przy cięciu podciśnieniem głowica bierze piach może nie zaciągnąć...

[Unknown]

Nie znam maszyny, ale na innym WJ jak miałem taki problem to zwiększyłem opóźnienie cuttingu. Czyli pierw wyłączył się piasek a ciśnienie i cutting trwało 3-4 sek by oczyścić dysze.
Pzdr

[dance1]

tylko w tym przypadku chodzi raczej o zapychanie podczas pracy czyli wydłużenie czasu w niczym nie pomoże.
Mi tu bardziej wygląda na wilgotny, zanieczyszczony garnet co by tłumaczyło sypanie się garnetu z dozownika nad głowicą.

[Lesser]

Już rozwiązana zagadka i była to wina popsutej membrany na podajniku piachu, całkiem inaczej odrazu idzie praca.