Głowice Waterjet - dokumentacja

[Ravalion]

Witam,

jestem w trakcie (a raczej na początku) pisania pracy inżynierskiej związanej z obróbką wodno-ścierną... w planach mam porównanie/koncepcje głowic tnących na podstawie dokumentacji, wykonanie ich modeli itd.

Problem pojawia się w już na starcie, bo po spędzeniu całego dnia w bibliotece i kombinowania na różne sposoby, dostęp do materiałów jest niewielki. W związku z tym że jest tu sporo osób zajmujących się na codzień tym tematem, chcialbym Was prosić o pomoc.

Jeżeli macie dostęp do jakiejś dokumentacji takich głowic, i nie obejmuje ich tajemnica przemysłowa - dajcie znać! To samo tyczy się osób które mają fizycznie kontakt z takim sprzętem i mogłyby się podzielić jakąś wiedzą/podrzucić literaturę (bo na cholernej polibudzie nie ma nic poza pracami doktorskimi i magazynem "mechanik" sprzed 20 lat)

Próbowałem juz z dziesiątkami firm, zasypałem mailami pół wyników z googla i wygląda to słabo.

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc

[balbini]

OMC inżynierze, praca ma polegać na kopiuj-wklej , czy na pracy inżynierskiej-badawczej i zaproponowanie innowacyjnego rozwiązania technicznego?
Literaturę to gimbus znajdzie i skopiuje bez potrzebnej wiedzy w tym zakresie!

[Ravalion]

Nie na badawczej, a na zorientowaniu się JAKIE ISTNIEJĄ GŁOWICE NA DANĄ CHWILĘ, jeżeli nie masz zamiaru pomagać tylko wtrącać swoje niecelne uwagi, to może lepiej odpuść. Zresztą, gdybym chciał żebyś powiedział mi jak mam tą pracę pisać, pewnie wybrałbym Ciebie na promotora a nie kogoś innego.

Rozumiem ze ty wiedzę wysysasz z palca, a nie z literatury bądź dokumentacji, także szczerze wątpię ze skorzystam z takich umiejętnosci.

[Steryd]

po pierwsze- kolega zwrócił Ci uwagę (może i w niezbyt wyszukany sposób), że może jednak powinieneś wykazać więcej samodzielności w zbieraniu materiałów do pracy. Nawet jeśli masz zrobić przegląd istniejących rozwiązań, to masz to zrobić TY, a nie opisać rozwiązania przedstawione Ci przez innych. Skoro sam nie jesteś w stanie tego zrobić, powiedz to promotorowi. Albo może najlepiej zmień temat, bo g..wno Ci da napisanie pracy na plecach innych.

Po drugie- czy jesteś na tyle ograniczony, że myślisz, że Twój promotor nie ma dostępu do internetu i nie przegląda for branżowych? Czy Wy na studiach myślicie, że My jak was uczymy, to już nie wiemy, że coś tam w świecie się dzieje i nie rozwijamy swoich zainteresowań zawodowych również w ten sposób. Jakim debilem trzeba być?

[Ravalion]

Widzę ze im dłuższy staż na forum tym **********

[balbini]

Widzę ze im dłuższy staż na forum tym większy kretyn

29.11.2015 dołączyłeś do forum i dopiero teraz właściwa, własna samoocena!?
Trochę późno...ale staż na forum i poziom ci szybko wzrośnie (jak moderator będzie dalej tak łaskawy dla kr...na)!

[Ravalion]

1. poziom twojego rozumowania******************

[atlc]

Czegoś tu nie rozumiem, przychodzisz po pomoc, twierdzisz, że coś zrobiłeś, ale nic nie pokazujesz i dziwisz się, że reakcja forumowiczów jest taka a nie inna? Do tego obrzucasz wyzwiskami i na co liczysz, że ktokolwiek Ci pomoże?
Maile powysyłałeś? W tych firmach to myślisz że pracują charytatywnie i mają czas odpisywać na jakieś dziwne pytania leniwego studenciaka? Gdyby Ci tak zależało to wybrałbyś się na jakieś targi maszynowe, przedstawiciel sporo opowiada jak chce przed audytorium pochwalić się "wybitnoscią" konstrukcji, objechałbyś okoliczne zakłady, pogadał z właścicielem czy kierownikiem, może pokażą dtrki czy katalogi części zamiennych do swoich maszyn.

Wiesz czemu taka jest reakcja forumowiczów?
Bo nie lubią leni, bo sami do wszystkiego co mają doszli swoją pracą i potrafili szukać informacji w czasach kiedy forum czy Google nie było.
Bo prowadzą firmy i muszą się później użerać z takimi pseudo inżynierami którzy przychodzą do nich do pracy.
Bo nikt tu nie będzie chamstwa tolerował, a to jak widać szybko z kolegi wylazło.

Pozdrawiam i życzę więcej samodzielności.

PS. A kolegów wypadałoby przeprosić. Tak zrobiłby cywilizowany człowiek, żyjący w 21 wieku, uważając się za istotę rozumną.

[dance1]

Problem pojawia się w już na starcie, bo po spędzeniu całego dnia w bibliotece i kombinowania na różne sposoby, dostęp do materiałów jest niewielki.

A bo widzi kolega, to się właśnie studiowaniem nazywa, dotrzeć do wiedzy a nie przepisywać czy z tacy zbierać, dostęp nie wielki? O Czym Ty piszesz? W katalogach producentów wszystko znajdziesz a na youtube różnej maści filmiki z rozbiórki głowic itd.
Biedę wam w głowach ten internet zrobił.