Cieknąca pompa
: 21 sie 2019, 08:54
Witam
Tak jak w temacie mam problem z przeciekiem pompy HPS 4022.
W lutym firma kupiła używany nóż wodny( w momencie zakupu pompa była sucha) ale około miesiąca temu pojawił się przeciek z prawego cylindra(cieknie z wężyka z tyłu pompy, teraz jest to ok 25 litrów na 8h pracy pompy). Wymieniliśmy uszczelnienia, ale niestety przeciek nawet się nie zmniejszył. Mamy podpisaną umowę z firmą od której kupiliśmy maszynę, mają nam udzielić wszelkiego wsparcia wrazie awarii maszyny przez rok. Po wizycie ich pracownik wymienił jeszcze raz uszczelnienie ale efekt był ten sam czyli przeciek się nie zmniejszył. Diagnoza tego pracownika to wytarcie się nurnika i konieczna jest jego wymiana. Z moich obserwacji, podczas jego wizyty, mam wrażenie że po prostu strzela że to nurnik, ponieważ nie dokonał on w tym czasie ani dokładnych oględzin ani jego pomiarów. Również jego propozycja była taka abyśmy kupili nurnik i wymienili go na własną rękę.
I tu mam parę pytań do szanownych kolegów
- miał pan racje
- czy może być jeszcze inna przyczyna przecieku.
- posłuchać pana i kupić nurnik i wymienić go samodzielnie czy jednak wezwać serwis(wiadomo że serwis nie będzie tani)
W instrukcji pisze że jest to nurnik ceramiczny i wg mnie raczej tworzywo uszczelniacza nie powinno go wytrzeć.
koszt takiego nurnika to ok 2100 euro netto + wymiana, więc cena nie jest mała a jeśli okaże się że to nie, to dopiero będzie ciężar dla kieszeni.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
Tak jak w temacie mam problem z przeciekiem pompy HPS 4022.
W lutym firma kupiła używany nóż wodny( w momencie zakupu pompa była sucha) ale około miesiąca temu pojawił się przeciek z prawego cylindra(cieknie z wężyka z tyłu pompy, teraz jest to ok 25 litrów na 8h pracy pompy). Wymieniliśmy uszczelnienia, ale niestety przeciek nawet się nie zmniejszył. Mamy podpisaną umowę z firmą od której kupiliśmy maszynę, mają nam udzielić wszelkiego wsparcia wrazie awarii maszyny przez rok. Po wizycie ich pracownik wymienił jeszcze raz uszczelnienie ale efekt był ten sam czyli przeciek się nie zmniejszył. Diagnoza tego pracownika to wytarcie się nurnika i konieczna jest jego wymiana. Z moich obserwacji, podczas jego wizyty, mam wrażenie że po prostu strzela że to nurnik, ponieważ nie dokonał on w tym czasie ani dokładnych oględzin ani jego pomiarów. Również jego propozycja była taka abyśmy kupili nurnik i wymienili go na własną rękę.
I tu mam parę pytań do szanownych kolegów
- miał pan racje
- czy może być jeszcze inna przyczyna przecieku.
- posłuchać pana i kupić nurnik i wymienić go samodzielnie czy jednak wezwać serwis(wiadomo że serwis nie będzie tani)
W instrukcji pisze że jest to nurnik ceramiczny i wg mnie raczej tworzywo uszczelniacza nie powinno go wytrzeć.
koszt takiego nurnika to ok 2100 euro netto + wymiana, więc cena nie jest mała a jeśli okaże się że to nie, to dopiero będzie ciężar dla kieszeni.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc