Strona 1 z 2
"Wymiar operacyjny"
: 20 wrz 2017, 16:25
autor: dawid45545
Cześć, jako że jestem nowy na forum, nie bardzo wiem gdzie dodać takie zapytanie, mianowicie co to jest "Wymiar operacyjny", nigdzie nie mogę znaleźć definicji, jakieś szczątkowe informacje znalazłem w książce Felda i w innych materiałach oraz w googlach ale to nie były definicje, bardzo proszę was o pomoc

.
[ Dodano: 2017-09-20, 16:34 ]
Usuńcie jeden post, przypadkiem dodały mi się 2, ja chyba nie mogę usuwać
: 20 wrz 2017, 16:43
autor: adam Fx
wychodzi że to wymiar w danej operacji tzn. wałek po toczeniu ma wymiar 10.3 a w następnej operacji po szlifowaniu 10h7
: 20 wrz 2017, 17:23
autor: dawid45545
Czyli hmmm, Wymiar operacyjny = Naddatkowi operacyjnemu ?
: 20 wrz 2017, 17:38
autor: adam Fx
nie zupełnie sam naddatek- jest to wymiar wraz z naddatkiem i tolerancją
http://www.m65.pk.edu.pl/zppw/Zajecia%2 ... ternet.pdf
: 20 wrz 2017, 17:44
autor: bartoszmista
W literaturze chyba faktycznie nie ma takiego określenia, raczej określenie umowne (potoczne), ale tak jak pisze @adam Fx - jest to wymiar w danej operacji (który w następnej się zmieni).
: 20 wrz 2017, 17:57
autor: jasiu...
To jest po prostu bełkot, przepraszam, słowotwórstwo ludzi z wodogłowiem, którym się wydaje, że coś potrafią i coś znaczą. Każda rzecz musi mieć swoje określenie i swoją stworzoną przez autora definicję.
Wymiar, który ma do uzyskania pracownik podczas wykonywania swojej obróbki (czyli albo z naddatkiem, albo bez) był zawsze nazywany wymiarem wykonawczym (od rysunku wykonawczego).
Dowód - Zbiór Zadań z Części Maszyn, autorzy Andrzej Rutkowski, Anna Stępniewska, strona 90. Wcześniej -
http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... rbina.html z roku 1987 poszukajcie "wymiary wykonawcze".
Co do Wymiaru wykonawczego, najbardziej podoba mi się jego wyjaśnienie na stronie 207 pracy doktorskiej:
http://www.wbc.poznan.pl/Content/320366 ... ktorat.pdf
I później takie doktory wymyślają. Czasem wstydzę się swoich lat spędzonych na Politechnice, jak podobne teksty czytam.
: 20 wrz 2017, 18:21
autor: bartoszmista
jasiu nie denerwuj się... próbujemy tylko pomóc koledze rozgryźć co autor rysunku miał na myśli. Bo czasami konstruktorów ponosi wyobraźnia... widziałem już trochę rysunków

Ale faktycznie powinno się używać fachowych nazw (dlatego napisałem że raczej potoczne określenie).
: 20 wrz 2017, 19:48
autor: dance1
najwięcej bzdur itp kwiatków wychodzi jak np Pani od rosyjskiego przebranżowiona na nauczycielkę niemieckiego zaczyna tłumaczyć rysunki angielskie nie mając pojęcia o obróbce a tym bardziej technologi.
Nieraz to już ręce i nie tylko opadają.
: 20 wrz 2017, 20:03
autor: Petroholic
To jeszcze niech kolega założyciel tematu zdradzi sekret gdzie takie sformułowanie się pojawiło...
Bo czuję tu google translatora dokumentacji technicznej...
: 20 wrz 2017, 20:06
autor: jasiu...
potocznym określeniem w języku polskim był "wymiar wykonawczy" bo i rysunek wykonawczy.
Anglicy mają swój working drawings czyli rysunek roboczy. I można to tak tłumaczyć, że są tam "wymiary robocze". W Niemieckim odpowiednikiem jest Ausführung (wykonanie, realizacja) stąd Ausführungszeichnung - rysunek wykonawczy i wymiary - Ausführungsmasse - wymiary wykonawcze. To nie jest to samo, co rysunek detalu - Drawings of details, czy Detailzeichnung).
To po co tworzyć nowe słowa? Wkurza mnie to, bo język techniczny powinien być jednoznaczny. Problem w tym, że za tłumaczenie literatury technicznej biorą się osoby, które z wiedzą techniczną nie mają nic wspólnego.