Wymiarowanie tulei

[jasiu...]

jeśli potrafisz udowodnić, że jasnym jest, że te średnice są takie same z obu końców tulei, to wymiarujesz tylko jedną stronę. Tylko czy napewno są? A może z jednej strony jest otwór np. 14H7, a z drugiej 14J6?

No dobrze, zakładasz, że wszystko załatwi oś symetrii przebiegająca przez zawieszenia promieni R12. Tylko czy to jest na pewno jednoznaczne? Tak się z reguły nie rysuje, choć trudno w literaturze znaleźć dlaczego. A sprawa jest dość oczywista.

Wyobraź sobie, że masz kawałek pręta o średnicy d i wiercisz w osi tego pręta otwór o średnicy D. Uzyskałeś prostą tulejkę.

Chcesz ją narysować. Oczywiście rysujesz oś symetrii dla średnic d i D, ale czy rysujesz też oś symetrii dla długości? Przecież tam też jest symetria, a jednak nigdy się jej nie zaznacza.

Gdybyś nie chciał wymiarować oddzielnie góry i oddzielnie dołu, wystarczy wyciąć połowę wałka na osi symetrii. Ot podobnie, jak na tym rysunku wycięto ćwiartkę koła - http://www.itcimp.pwr.wroc.pl/~rysunek_ ... 6/5_6.html chodzi o rysunek "Ćwierćwidok tulei". Jeśli jednak konsekwentnie coś tam kroisz i pokazujesz, to wówczas nie zaznaczasz tej symetrii "w poprzek", ale za to musisz zwymiarować wszystko.

I taka opcja jest najbardziej czytelna, choć możesz zrobić wyrwanie, to, czego nie widać pokazać ewentualnie krawędziami niewidocznymi (przerywane) i wówczas wymiarujesz tylko jedną stronę i też jest jednoznaczne. Bo dając pełny półprzekrój można się zastanawiać, czemu wszystko rysujesz? Czyżby tram było coś ciekawego, innego, co trzeba było pokazać?