Strona 1 z 1

Prośba o rysunek techniczny

: 06 kwie 2010, 21:18
autor: wojtek12321
Dzień dobry!
Pierwszy post, nie wiem czy w tymdziale, ale trudno niech ię dzieje co ma się dziać.
Mam szczególną prośbę do Forumowiczów, potrzebuję rysunku technicznego zębatki o wewnętrznych zębach ( a!la przekladnia planetarna) w skali 1 do 1;
Średnica zewnętrzna - 143 mm;
Ilość zębów w środku pierścienia - 53;
Średnica wewnątrz pierścienia (szczyty, górne wierzchołki zębów) - 127 mm;
Średnica zębatki współpracującej z powyższym - 42 mm, ilość zębów - 14.
Dla niewtajemniczonych jest to "uzębienie kółka napędowego od kosiarki Husqwarna, które było wykonane z plastiku i po7 latach użytkowania po prosty się "zjechało", mam możliwość przetoczenia zużytych zębatek i zamierzam wstawić w ich miejsce metalowe odpowiedniki, które napewno byłu by niezawodne.
Z wykonaniem napewno sobie poradzę, ale ze zwymiarowaniem i wytrasowaniem - to już kłopot, agrybym miał rysunek w skali 1 do 1, to go po prostu drukuje, naklejam na materiał, pilnik i do przodu.
Gdyby ktoś z Forumowiczów byłby tak uprzejmy i mógłby coś takiego zrobić to prosiłbym o kontakt na [email protected].

: 07 kwie 2010, 14:05
autor: omm
jak dla mnie to coś tu jest nie tak

: 07 kwie 2010, 20:15
autor: diodas1
:mrgreen: ja tam jestem zachwycony wynalazkiem. Nakleić rysunek, pilnik i do przodu. Skoro tak, to może pójść krok dalej i nakleić tę zjechaną zębatkę. Może chociaż jeden ząb nadaje się do sklonowania pilnikiem. Albo zeskanować starą i w jakimś programie graficznym wygładzić ubytki zębów. Chociaż jednego a potem techniką kopiuj-wklej "naprawić" następne. Nie takie rzeczy ludzie potrafią wyrzeźbić pilnikami

: 07 kwie 2010, 20:20
autor: zacharius
:???:

: 07 kwie 2010, 21:05
autor: diodas1
Kiedyś kupiłem cud techniki- grabiarkę do trawnika w której walec z drucianymi zębami czeszącymi trawę był napędzany przez podobną zębatkę zamocowaną na jednym z kół jezdnych. Niestety, szczególnie gdy trawa była trochę wyższa, opory były spore i koło które miało napędzać grzebień ślizgało się po jej powierzchni. Żeby zwiększyć "przyczepność" kół dorobiłem do nich kolce z drutu stalowego. Zaczęła skuteczniej grabić ale spowodowało to szybkie starcie zębatek z PCV. Wyglądało że cała maszynka nadaje się już na złom bo naprawa byłaby droższa od ceny jej zakupu. Jednak nie oddałem walki walkowerem tylko zdjąłem zębatkę odbierającą z osi grzebienia, na jej miejsce dołożyłem kółko pasowe, dodałem silnik elektryczny o mocy 200W i służy mi do dzisiaj. Chodzi jak burza a sąsiedzi wybałuszają oczy kiedy widzą jak spod niej wali słup różnych śmieci zagnieżdżonych w trawniku a ja idę za nią lekko i radośnie, chociaż ginę w tumanach wzniecanego przez grabiarkę kurzu. Czasem rzeczy niezłe można udoskonalić.

: 07 kwie 2010, 23:03
autor: DarkKnight
WTF ??? :o