cnc.info.pl - FORUM CNC

Ponieważ tematy "Weź mi narysuj" pojawiają się tutaj regularnie i natychmiast lądują w smietniku, postanowiłem dać wędkę zamiast ryby.
Trzeba sobie zainstalować programy LibreCAD i OpenSCAD, które są za darmo i na licencji GPL.
Następnie w LibreCAD rysujemy rzuty poszczególnych części składowych, każdy na innej warstwie i najlepiej, choć niekoniecznie, innym kolorem.
Jako część składową rozumiemy taki fragment rzutu, który da się później wyciągnąć w bryłę.
Wszystko możemy rysować na jednej płaszczyźnie, bo potem wyciągnięte z warstw bryły możemy dowolnie przesuwać i obracać.
Tak to wygląda w LibreCAD:

Następnie otwieramy OpenSCAD i piszemy prosty programik, który zasadniczo można tworzyć prostym copy/paste, tylko modyfikując zawartość poszczególnych linii, bo jak przykładowo linia zaczyna się od translate([0,0,0]) rotate([0,0,0]) to po prostu nie będzie ani przesunięcia ani obrotu. Ja jednak napisałem to normalnie, żeby było czytelniej.
Polecenie union() łączy bryły w jedną, a polecenie difference() odejmuje jedną bryłę od drugiej.
Na koniec renderujemy program (ważne, bo podgląd czasem wyświetla bzdury) i możemy sobie przedmiot obracać i oglądać z różnych stron.

Można jeszcze użyć polecenia projection (https://en.wikibooks.org/wiki/OpenSCAD_ ... Projection), którego nie będę opisywał, ale którym można robić przekroje.
To taka świetna proteza dla osób, którym talent wyobraźni przestrzennej nie został dany.

Jeśli ktoś z powyższym sobie nie poradzi, to znaczy że nie nadaje się na inżyniera i natychmiast powinien zmienić studia.

=== ===

To mi się podoba .
Swego czasu jasiu... proponował nieukom ćwiczenia w plastelinie i rzeźbienie w ziemniaku.

Mariusz.

Jeśli pytają studenci, to nie potrzebują tych programów, bo uczelnie dają zazwyczaj licencje studenckie na bardziej zaawansowane programy CAD 3D, w których zrobią to samo. Ale albo nie chcą, albo nie potrafią .

zibi201 pisze: ↑

01 mar 2025, 22:27

bardziej zaawansowane programy CAD 3D

I w tym tkwi problem, że to są kombajny, których trzeba się rok uczyć, żeby zrobić najprostsze rzeczy.
Mam zarówno FreeCAD jak i darmową licencję na Fusion360 i najzwyczajniej ich nie używam, bo mają zbyt skomplikowany interfejs.

Nie do końca się zgodzę. Solid Edge czy Solid Works (a takowe często dają licencje studenckie) to bardzo przyjazne i intuicyjne programy, gdzie to co pokazałeś wyżej rysuje się szybko i bez zbędnego szukania funkcji. FreeCAD nie jest na tym tle zbyt przyjazny i też kiedyś się męczyłem z jego obsługa.

a bo jak wy chcecie robić prawo jazdy?? tak od razu??? ja zaczynałem od furmanki i pasania bydła... czasy się niestety zmieniają. Jakby chińczyki mieli takie podejście, że trzeba zaczynać zawsze utartym schematem i rozpalać ogień krzesiwem, to w d... by byli.

Wyszedł FreeCAD 1.0

Jest dobry. 4h tutoriala wystarczą i parę godzin ćwiczeń, żeby go nieźle opanować.

Trochę archiwalne podejście. To jak pisanie programu w notatniku. Można i kiedyś tak się robiło, bo nie było lepszych narzędzi.
Ale teraz są do tego przyjemniejsze narzędzia.
Myślę, że jak ktoś, kto nie miał z tym styczności zobaczy, że bryłę musi napisać, to może zniechęcić się jeszcze bardziej.
Wspomniany FreeCad jest także darmowy i pozwala na zrobienie takiej bryły zdecydowanie szybciej, łatwiej i przyjemniej.
Jeśli pokażesz komuś metodę z LibreCad i OpenSCAD oraz alternatywnie metodę z FreeCad to jestem przekonany, że intuicyjnie 99 procent wybierze tą drugą i na pewno szybciej się jej nauczy.

drzasiek90 pisze:pewno szybciej się jej nauczy

...pod warunkiem że będzie chciał się nauczyć, większość studentów tu piszących oczekuje gotowca, a nie wędki a tym bardziej Waszych przepychanek co jest lepsze. Bo student w tych czasach nie wie co to program cad

cawboy pisze: ↑

02 mar 2025, 10:59

Bo student w tych czasach nie wie co to program cad

Student filologii angielskiej nie musi wiedzieć.
Ale student mechaniki i budowy maszyn MUSI i już dawno powinien znać, zanim jeszcze rozpoczął studia.
A jak nie zna, to znaczy, że nie interesuje się tym czego się próbuje nauczyć, więc niech lepiej od razu rzuci studia i jedzie na szparagi (czy gdzie tam się teraz jeździ) bo marny będzie z niego inżynier.