Rysunek Techniczny

Dyskusje dotyczące spraw związanych z rysunkiem technicznym

Autor tematu
HaWuŚ
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 14
Rejestracja: 21 sty 2010, 11:58
Lokalizacja: Chorzów-KLIMZOVWIEC

#11

Post napisał: HaWuŚ » 31 lip 2010, 16:24

vv3k70r pisze:To ze nie masz doczynienia, to nie jest zaden powod zeby sie tego nie nauczyc.
Dlatego ja chce się nauczyć :grin:. jasiu... wielkie dzięki mam lekturę na długi czas :mrgreen:



Tagi:


Tutek
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 16
Rejestracja: 26 kwie 2010, 22:39
Lokalizacja: Narzędziownia

#12

Post napisał: Tutek » 01 sie 2010, 00:16

Witam serdecznie=) ja pracuję jako programista CNC i też miałem na początku ciśnienie na doszkalanie się w rysunku technicznym ale doszedłem do wniosku że się można wszystkiego bez problemu nauczyć w pracy przy czym wystarczy znajomość rysunku technicznego w podstawowym stopniu, a co do literatury to do dobrzańskiego poszukaj czegoś o tolerowaniu wymiarów bo się przydaje, pozdrawiam


Morfi
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 38
Rejestracja: 25 sty 2010, 17:55
Lokalizacja: Bytom

#13

Post napisał: Morfi » 01 sie 2010, 22:50

Tutek pisze: dobrzańskiego
dobra książka :)
Przedewszystkim wyobraźnia 3D.
Czesto na rozmowach dają rysunek i pytają w jaki sposób i w czym zamontujesz ( czasem z narysowaniem przyrzadu pomocniczego) i w ilu operacjach :)
A w innych każą napisać jakis program z reki :)

P.S kurde może zaczne dawać korki :P
Kiedyś CNC, dziś konstrukcje stalowe


Autor tematu
HaWuŚ
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 14
Rejestracja: 21 sty 2010, 11:58
Lokalizacja: Chorzów-KLIMZOVWIEC

#14

Post napisał: HaWuŚ » 03 sie 2010, 09:17

Wiem ze często początkująca osoba na rozmowie kwalifikacyjnej może dać du** :P:P


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#15

Post napisał: vv3k70r » 04 sie 2010, 17:59

Hawus:
Dlatego na rozmowy zaprasza sie tez ladne d :D
W sprawie tego dawania.

Szkoda ze pozniej trzeba takiej pani tlumaczyc jak sie resetuje suwmiarke.
I dla spokoju daje sie do reki taka bez liczydelka :)



Morfi:
A czym Ci zaplaca za te korki?
Fabryki stawka nie przebija, a jeszcze bedziesz sie musial nawku...
Jak chcesz posmakowac jak to jest komus tlumaczyc to napsiz do szefa, zeby Ci przydzielil praktykanta.
Najlepiej prosto po szkole.
Jesli Ci sie wyjatkowy egzemplarz trafi bardzo szybko zaczniesz rozwazac samobojstwo :)
bumeluję


Morfi
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 38
Rejestracja: 25 sty 2010, 17:55
Lokalizacja: Bytom

#16

Post napisał: Morfi » 05 sie 2010, 08:48

vv3k70r, Dawałem już korki z Matmy :D
Mamy praktykanta studenta, to chodzi po hali ze stoperem ( na szczęście na swojej bramówce mamy pojedyńcze sztuki i nie podchodzi :D)


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#17

Post napisał: vv3k70r » 05 sie 2010, 20:25

Tez laze ze stoperem :)

Korki z matmy tez dawalem, ale ja nie mam cierpliwosci do ludzi. Dlatego wlasnie krecie sie przy obrabiarkach, one mnie rozumieja, raz takiej powiesz i ona rozumie :D
bumeluję


tomken
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 157
Rejestracja: 02 wrz 2009, 18:49
Lokalizacja: gniezno

#18

Post napisał: tomken » 05 sie 2010, 22:22

praktykant to osoba, której poczynania nawet Panu Bogu ciężko przewidzieć, skąd oni biorą pomysły? :mrgreen: oj paru takich o mało nie zostało ofiarami przemocy w miejscu pracy :mrgreen:


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#19

Post napisał: vv3k70r » 06 sie 2010, 20:15

Kazdy kiedys byl praktykantem... i pozniej sam nie wie skad fantazja taka w czlowieku byla :)


"No bo na rysunku bylo M8 to wywiercilem 8"-niepewnosc.

"Teraz juz wiem co to ten skok gwintu. Bylo M5 i wywiercilem 5+skok gwintu."-duma.

"To mialo najpierw w gore Z pojechac?"-zdziwienie.

"Mam sprzatac maszyne nie po to zeby byla czysta, tylko zeby sprawdzic czy wszystko jest na miejscu jak nalezy?"-po potraktowaniu odtluszczaczem srubki kulowej.

"No strasznie sie dymilo... to jak zamienie M3 na M4 wlaczy sie chlodzenie? a myslalem ze mam dopisac M8?"-po calkiem rozsadnym zachowaniu z gasnica.

"Palnik? Chyba zostawilem w srodku..."-zdziwiony panika wkolo zbiornika

"Koncowka nie pasowala do spawarki, wiec zalozylem zaciswk na weza. A to bardzo duza roznica miedzy nitrogen a oxygen? Cos jak Argon i Naton?"-po wysadzeniu instalacji do ciecia tlenem przy uzyciu migomatu (i podpaleniu spawajki).


I tak dalej, i tak dalej...

Taaa... praktykanci to bardzo ciekawa metoda testowania baka-yoka.
bumeluję

Awatar użytkownika

Bri
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 814
Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

#20

Post napisał: Bri » 06 sie 2010, 20:49

Widzę wektor że twoja edukacja nie była nudna - niemal same fajerwerki :D

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rysunek techniczny”