cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, chcę ułatwić sobie naostrzenie noża tokarskiego - "stalki" w taki sposób aby na czubku był promień 4,5 mm. proszę o podsunięcie prostych pomysłów w jaki sposób to zrobić, może trzeba sobie zrobić jakąś przystawkę lub przyrząd, to chciał bym się dowiedzieć, jak to powinno wyglądać, jak to zrobić aby było w miarę proste do wykonania.

Ja ostrzyłem z ręki a żeby zweryfikować wykonany promień przykładałem nóż do promieniomierza. Może i mało powtarzalne ale do mojej jednostkowej produkcji wystarczyło.

Potwierdzam że promień 4,5 można bez problemu ręcznie wyszlifować.
Jeżeli chcesz budować oprzyrządowanie to może z tych przystawek skorzystasz.

Wiem, że można, ale nie mam pięciu szlifierek, jak narazie i żeźbić w kamieniu nie mam zamiaru, poza tym nie jestem taki zdolniacha. Może taki sposób będzie lepszy?

Dwa pierwsze zdjęcia przedstawiają właśnie ten sposób szlifowania promienia.
Kołek który jest słabo widoczny na zdjęciu jest osią obrotu.

Ja też mam jedną szlifierkę ale mniejsza o to. Nie wiem czemu kolega upiera się przy takim fikuśnym trzymaniu noża w poprzek tarczy. Czy taki układ nie był by łatwiejszy do zrealizowania?

Dodatkowo jeśli nożyk trzymał byś powyżej osi tarczy to automatycznie wyjdzie Ci ładny kąt by nożyk nie tarł "pupą" o skrawany materiał.
Jeśli chcesz mieć powtarzalność to przydało by się jakiś stół obrotowy.... albo jakieś łożysko na osi dookoła którego obracał by sie obrabiany nożyk.

Ja promień wykonuję ,, na kołku ,, . Oś obrotu blisko tarczy szlifierskiej to tak jak toczenie kuli. Z ,, ręki ,, próbowałem ale nie zawsze symetryczne ,na kołku łatwiej.

Wiem że nie do końca w temacie - ale dlaczego po prostu nie kupisz noża na okrągłe płytki np. RCMT09 ? Albo wytocz sobie "płytkę" ze stali narzędziowej, zahartuj i przykręć do kawalka płaskownika...

W zasadzie ustawienie kamienia ma wpływ nie tylko na ładny kąt przyłożenia, ale również na to czy ostrze będzie walcowate od dołu do góry, czy będzie stożkowate adekwatnie do łuku promienia kamienia szlifierskiego. Właściwie to nie wiem czego lepiej się trzymać, w tej sytuacji któreś rozwiązanie jest zapewne bardziej poprawne. Umieszczenie noża w osi podczas toczenia zapewni, że jego spód nie będzie darł "pupą" o materiał nawet gdy by kąta przyłożenia nie brać pod uwagę i był równy zero stopni. A wie ktoś ile on powinien wynosić? i od czego to zależy? Pewnie od rodzaju materiału, bo tak jest przy wiertłach, nie mogę znaleźć wykładu na temat takiego noża tokarskiego.

I jak udało się rozwiązać problem? Wcześniej Ci doradzałem a teraz sam mam podobny problem - więc "podkradnę" Ci temat. Mój problem to wykonanie promienia R4 na pręcie 8x8. Potrzebuję zrobić coś na kształt wpustu pryzmatycznego o długości 12mm. tylko jak nadać ten kształt zaokrąglenia na końcu? Frezem tarczowym promieniowym czy frezem trzpieniowym ćwierćokragłym czy też może właśnie nadać kształt szlifowaniem w jakiejś dodatkowej oprawce? 2 sztuki wyszlifowałem z ręki ale to dosyć monotonna praca, może jakaś dobra rada które rozwiązanie będzie naj?