Strona 1 z 1

Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 18:09
autor: strikexp
Ja się nazywa takie narzędzie do robienia punktów na śruby? Po angielsku mam opis "Transfer Punch Set" ale nie ma tego na banggood.com. Więc może poszukam na allegro ale jak to się zwie. Zdjęcie dodaję poniżej, zrobiłem sobie wczoraj taki jeden M4 ale z S235 to długo nie pożyje. Chciałbym kupić zestaw z CR-V lub chociaż hartowane.
Obrazek
Obrazek

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 18:12
autor: abcdef

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 18:24
autor: strikexp
Nie o to chodzi, mam zwykły punktak, ale on nie jest okrągły na całej średnicy ani nie ma nawet jednolitej średnicy. Wybijak z kolei ma dobry kształt ale nie jest zaostrzony. Wolałbym kupić gotowca niż bawić się w precyzyjne szlifowanie narzędzia z CR-V.

Chodzi mi o narzędzie którym mogę oznaczyć otwory w detalu przykręconym tylko na pierwszą śrubę. Bardzo wygodne gdy montuje się jakieś półprodukty CNC z gotowymi otworami.

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 20:07
autor: Duszczyk_K

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 20:31
autor: strikexp
Niewiele pomógł ten link, widać to jest coś kosmicznie przydatnego ale nie da się tego kupić. Trzeba będzie samemu zrobić z lepszej stali i zahartować...
Sporo roboty ale chyba sensowniejsze niż zamawianie w UK za 200zł.
Albo po prostu przeszlifuję na szlifierce wybijak :D

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 20:51
autor: Duszczyk_K
Ja gdy miałem podobny problem to rozwiązałem go troszkę inaczej. Miałem punktak wykonany ze starego złamanego gwintownika, niestety gwintownik miał średnicę cirka 5mm a otwór był średnicy fi 10 więc wytoczyłem sobie "tulejkę redukcyjną". Może warto by iść w tę stronę?

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 18 mar 2018, 21:18
autor: strikexp
Ale HSS raczej nie jest zbyt odporna na udar. Moim zdaniem lepiej będzie użyć wybijaków lub samemu zrobić. W sumie to potrzebuję tylko średnicy M4 ewentualnie M5 bo to najciężej wiercić.
Teraz stukam sobie po prostu w wytoczony bolec z S235 i potem pogłębiam zwykłym punktakiem. Uchwyt na łożysko liniowe zamontowałem w ten sposób bez problemu.

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 16 lip 2018, 02:29
autor: zzzZZZ
trochę to podobne do wgłębników (Brinella) do mierzenia twardości.

Re: Jak to się zwie po polskiemu - Transfer Punch Set

: 16 lip 2018, 09:54
autor: strikexp
Nie, to są punktaki do otworów. Bardzo fajna sprawa jak wiercisz otwory pod coś co ma już otwory. Ale raczej nie da się tego kupić, trzeba robić samemu.