cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam zakupiłem zestaw noży składanych z trzonkiem 12mm, taki jak tu http://www.ebay.co.uk/itm/7-Set-12mm-Sh ... SwX61ZDB7x

mam problem z 2, od toczenia wewnętrznego i od gwintów wewnętrznych, po założeniu są dużo, dużo poniżej osi, czy to jakiś specjalny zabieg?, czy o co chodzi, nigdy nie miałem do czynienia ze składakami, może ktoś podpowie.

Jak to poniżej osi? Przecież wysokość noża się ustawia, choćby podkładkami. Rozwiń temat.

zobacz, co jest pod wytaczakiem:

ustawianie noży mi nie obce, tak się tylko zdziwiłem bo reszta z zestawu, zakładasz i są w osi, dlatego pytam, dobra, dziękuję, będę musial je z góry przefrezować bo się nie zmieszcza z podkladkami.
Dziękuje Jasiu, rozwiales moje watpliwosci.

kamiennik pisze:ustawianie noży mi nie obce, ....

Więc powinieneś wiedzieć , że zamocowane w oprawkach VDI ustawiają się w osi.
W innych przypadkach trzeba blaszki podkładać.

Mariusz.

pewnie masz rację Wzorze, tylko konczac szkole z 20 paręlat temu nigdy o takich oprawkach nie słyszalem, noże samemu sie szlifowalo.
Nie wiedzialem, zapytalem az tyle miejsca na serwerze chyba nie zabralem.
Przepraszam jak juz napisalem, nigdy skladakow nie uzywalem, stad brak wiedzy.
Wybacz.

kamiennik pisze: mam problem z 2, od toczenia wewnętrznego i od gwintów wewnętrznych, po założeniu są dużo, dużo poniżej osi, czy to jakiś specjalny zabieg?, czy o co chodzi, nigdy nie miałem do czynienia ze składakami, może ktoś podpowie.

Wytaczaki i noże do gwintów wewnętrznych są tak specjalnie robione, że wierzchołek płytki jest około połowy wysokości trzonka. To umożliwia wejście noża w mniejszy otwór oraz powoduje, że trzonek nie trze dołem w otworze. Gdyby było inaczej, tak jak w nożach do toczenia zewnętrznego, to użycie tego wytaczaka byłoby możliwe dopiero w otworze o dwa razy większej średnicy (lub więcej), przy tym sztywność trzonka pozostałaby nadal taka sama.

racja, bez myslenia za szybko napisalem, zirytowalo mnie to ze po upchnieciu podkladek na max dalej nie jest w osi, a sam pamietam jak na warsztatach pilowali nas zeby w wytaczakach krawedz natarcia czy jak to zwal byla w srodku osi trzonka i sie poprawialo, szlifowalo te noze.
Dziekuje Panowie, wszystko w temacie.
Jak to mowia stary i glupi, orlem nigdy nie bylem.

kamiennik pisze:pewnie masz rację Wzorze, tylko konczac szkole z 20 paręlat temu nigdy o takich oprawkach nie słyszalem, noże samemu sie szlifowalo. .....

To tak jak u mnie ...... , tylko od czasu do czasu aktualizacje mi się pobierało.

....
Nie wiedzialem, zapytalem az tyle miejsca na serwerze chyba nie zabralem.
Przepraszam jak juz napisalem, nigdy skladakow nie uzywalem, stad brak wiedzy.
Wybacz.

Przepraszać nie musisz ...... , bo i za co ?

Mariusz.

I nie frezuj ich od góry, bo staną się wiotkie. Na czas ich używania daj podkładkę pod imak. Wytaczak im grubszy tym ma mniej drgań i wychodzi lepsza powierzchnia.

ino mi tak z mm brakuje, ale prawda lepiej podkladka pod imak, toc to tez stary sposob.