Pomoc w wyborze zestawu noży składanych
: 03 lut 2016, 21:43
Witam,
Forum obserwuje od dawna jednak to mój pierwszy post więc prozę o wyrozumiałość.
Właśnie sprzedaalem chiński wyrób tokarkopodobny Maktek tytan 500 i kupilem Bułgarkę C11m. Chciał bym prosić o pomoc w wyborze zestawu noży składaków które będą tanie w zakupie i eksploatacji czyli tanie płytki. Do tej pory pracowalem na nozach typu SCLCR, do wewnetrznych segerow (zrobiłem segery, gwintowalem i roztaczalem płytką do gwintów), przecinak i płytkach MMT, ccmt09, mgmn, do gwintów 16ir/er. Noze 16x16 podfrezowalem bo sie nie miescily. Dzięki temu miałem w sumie trzy noże i mogłem gwintowac zewnętrznie, wewnętrznie, robić rowki na segery zewnętrzne i wewnętrzne, wytaczac itd. Niestety płytki drogie a pseudotokarz amator (czyli ja) potrafi taką płytkę szybko uszkodzić.
Czyniąc długą historię krótką nie musiałem inwestować w dużo noży i prawie wszystko co potrzebowałem to zrobiłem. Teraz zmieniam noże na wiekszy kaliber i widzę że znacznie taniej można kupić np. Csrnr Parana i nawet płytki tańsze. I tutaj potrzebuje pomocy bardziej doświadczonych żeby pomogli mi skomponować podobny zestaw jak miałem wcześniej w dobrych pieniądzach. Głównie to chodzi o to żeby kkupić np. csrnr do tego wytaczak i jeszcze jakiś nóż a żeby dało się płytki przekładać i w/w operacje przeprowadzać.
Zaznaczam że nie żyje z toczenia tylko bardziej chodzi o utrzymanie ruchu na zakładzie i drobne pracę.
Od razu zaznaczam że próbowałem z tradycyjnymi nożami ale nie umiem ich dobrze naostrzyc, trzeba mieć równy i odpowiedni kamień itd. Generalnie masa problemów a efekt żaden więc zainwestował em w skladaki i nie żałuje.
Forum obserwuje od dawna jednak to mój pierwszy post więc prozę o wyrozumiałość.
Właśnie sprzedaalem chiński wyrób tokarkopodobny Maktek tytan 500 i kupilem Bułgarkę C11m. Chciał bym prosić o pomoc w wyborze zestawu noży składaków które będą tanie w zakupie i eksploatacji czyli tanie płytki. Do tej pory pracowalem na nozach typu SCLCR, do wewnetrznych segerow (zrobiłem segery, gwintowalem i roztaczalem płytką do gwintów), przecinak i płytkach MMT, ccmt09, mgmn, do gwintów 16ir/er. Noze 16x16 podfrezowalem bo sie nie miescily. Dzięki temu miałem w sumie trzy noże i mogłem gwintowac zewnętrznie, wewnętrznie, robić rowki na segery zewnętrzne i wewnętrzne, wytaczac itd. Niestety płytki drogie a pseudotokarz amator (czyli ja) potrafi taką płytkę szybko uszkodzić.
Czyniąc długą historię krótką nie musiałem inwestować w dużo noży i prawie wszystko co potrzebowałem to zrobiłem. Teraz zmieniam noże na wiekszy kaliber i widzę że znacznie taniej można kupić np. Csrnr Parana i nawet płytki tańsze. I tutaj potrzebuje pomocy bardziej doświadczonych żeby pomogli mi skomponować podobny zestaw jak miałem wcześniej w dobrych pieniądzach. Głównie to chodzi o to żeby kkupić np. csrnr do tego wytaczak i jeszcze jakiś nóż a żeby dało się płytki przekładać i w/w operacje przeprowadzać.
Zaznaczam że nie żyje z toczenia tylko bardziej chodzi o utrzymanie ruchu na zakładzie i drobne pracę.
Od razu zaznaczam że próbowałem z tradycyjnymi nożami ale nie umiem ich dobrze naostrzyc, trzeba mieć równy i odpowiedni kamień itd. Generalnie masa problemów a efekt żaden więc zainwestował em w skladaki i nie żałuje.