wiertło węglikowe
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 gru 2015, 18:10
- Lokalizacja: katowice
wiertło węglikowe
Witam ,udało mi się nabyć okazyjnie wiertła węglikowe firmy Sandvik ,wiertła mają płaskie wycięcie na części mocującej ,jaki uchwyt wiertarski muszę kupić? Chodzi o sporadyczne wiercenie
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
jeśli z ręki to szkoda wiertła.
a w maszynach to raczej mowa o uchwycie typu weldon (na koncu strony)
http://www.sandvik.coromant.com/pl-pl/k ... ng_milling
a w maszynach to raczej mowa o uchwycie typu weldon (na koncu strony)
http://www.sandvik.coromant.com/pl-pl/k ... ng_milling
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Nie zalecam.zacharius pisze:można i w zwykły uchwyt ...
Wiertło jest twardsze od szczęk takiego uchwytu.
Prędzej , czy później taki uchwyt po takim użyciu możesz wyrzucić do kosza.
Oprzyrządowanie nic Tobie nie da.metkolor pisze:wiertarka stołowa WS-15 ,chyba nie warto zachodu by inwestować w takie oprzyrządowanie
.... już sama wiertarka nie nadaje się do tego typu wierteł.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Bez przesady koledzy, zależy jaka ta wiertarka (luzy, bicie), ile tego wiercenia i w czym.viper pisze:Nawet gdybyś miał weldona czy ER to nic nie da. Wiertarka stołowa nie ma sztywności i nie nadaje się do użytkowania takich wierteł.
Wierciłem trochę otworów w stali ≠1,0mm i mosiądzu 1,2mm zwykłą marketową wiertarką (na zdjęciu -fakt, że daaawno kupioną, wiec może troszkę staranniejszą) wiertłem 0,7mm mocowanym w zwykłym kluczykowym uchwycie, i choć według opinii niektórych kolegów to niewykonalne, to jakoś wiertła nie połamałem... (oczywiście cierpliwość zalecana

http://pfmrc.eu/index.php?app=core&modu ... h_id=24613
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
z mojego doświadczenia to te wiertełka z węglika 0,7 to coś tam wygięcia/bicia zaakceptują. wierciłem takimi laminaty z ręki poprzez wałek giętki maszynką a la dremel i dawało radę. a tam wiadomo precyzji to niewiele jest. owszem czasem się łamały bez widocznego na to powodu.
natomiast te grubsze już są twarde i mogą się ząbki ukruszyć o wiele łatwiej.
natomiast te grubsze już są twarde i mogą się ząbki ukruszyć o wiele łatwiej.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły