Witam. Mam pytanie, a właściwie to chcę się upewnić.
Wiadomo, że na prędkość obrotową przy skrawaniu mamy wzór: n=1000xVc/3,14xd [obr/min].
I teraz pytanie dotyczy d czyli średnicy narzędzia: czy w przypadku frezowania (planowania) fly cutterem jako średnicę d należy przyjąć maksymalną średnicę okręgu, jaką będzie zataczać ostrze fly cuttera? Czy stosuje się jakieś korekty tej prędkości w zależności od wielkości ostrza fly cuttera?
: 28 cze 2014, 14:31
autor: einstein
Jako średnicę musisz przyjąć średnicę okręgu który zatacza nóż.
: 28 cze 2014, 22:53
autor: Duszczyk_K
Ale ja jak myślę o narzędziu typu "fly cutter" to zawsze mnie zastanawia ta prędkość.
licząc z tego wzoru mamy:
Przyjmując Vc dla stali np 20m/min (dla HSS to chyba rozsądna wartość jeśli nie chcemy spalić noża)
i średnicę np. 80mm (na linku tak na oko jest chyba właśnie z 80mm)
n=1000x20/3.14x80
n=20000/251
n=80 obr/min.
i teoretycznie jest poprawnie, ale jak oglądam filmiki z używania tego narzędzia, to wygląda jakby te noże kręciły się duuużo szybciej.
tutaj wcale to nie wygląda na jakieś 80 obr/min.
gdzie jest mój błąd myślenia?
ok, na filmie obrabia alu, ale ogólnie te noże kręcą się szybko.
: 29 cze 2014, 11:59
autor: einstein
Dla HSS dał bym spokojnie Vc 200m/min przy obróbce aluminium (tak podaje dolfamex dla frezów). Wtedy obroty wyjdą Ci koło 800rpm i staje się to bardziej realne.
Dla aluminium daję Vc około 300 i tak daje radę.
: 29 cze 2014, 12:14
autor: lukasz.radomski
Duszczyk_K pisze:
tutaj wcale to nie wygląda na jakieś 80 obr/min.
facet mówi w tym filmie że leci 1500obr/min
: 29 cze 2014, 14:10
autor: dance1
jak już chwilę z fly cutter-ami popracujesz to je wyczujesz. Liczy się wszystko, materiał z jakiego ostrze wykonane, kształt (kąt natarcia, geometria itd).
Wzorami itp przy fly-c można sobie na początek pomagać, do reszty trzeba dojść doświadczalnie.
W engliszu bardzo dużo info na temat fly cutterów tylko co strona inne parametry .
Trzeba testować.
W jednej znanej mi firmie zrezygnowali z fly cutterów gdyż doszli do wniosku że przez niewyważone narzędzie częściej padają łożyska we wrzecionie.
Co koledzy na to?
: 29 cze 2014, 21:48
autor: NFZ
Część konstrukcji jest wyważana(np. fałszywym ostrzem, czy bardziej wydumanie niesymetrycznym kształtem), a w razie czego można zawsze można zastosować tzw. "fly bar".
: 02 lip 2014, 19:56
autor: egojack1
Oto fly cutter wykonany przeze mnie. Jego budowa jest tak prosta, że do jego zrobienia nie potrzeba tokarki. Zrobiony z pręta kalibrowanego 12mm, w którym osadzony jest nóż ze stalki HSS 5x5mm. Czoła pręta splanowane frezem pod kątem prostym. W pręcie wywierciłem pod kątem 45 st. otwór o średnicy 7mm (bo przekątna kwadratu 5x5 to 7mm) Nóż fly cuttera zablokowałem śrubą robaczkową M6 wkręconą w nagwintowany otwór w czole pręta. Nóż na razie nie ma super zrobionej geometrii ostrza, nieco zeszlifowałem mu tylko krawędź za szpiczastym ostrzem. Poniżej efekty jego pracy w stali na ZX 7016 , ustawiony na średnicę 40mm, obroty 490 i 720 obr/min. W metalach kolorowych powinien sobie radzić jeszcze lepiej.