Prawidłowa eksploatacja narzynek i gwintowników.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 52
- Rejestracja: 03 maja 2012, 20:13
- Lokalizacja: Śląsk
Prawidłowa eksploatacja narzynek i gwintowników.
Witam.
Podczas pracy gwintownikami i narzynkami chciałbym by żyły one jak najdłużej, więc puki co podczas gwintowania stosuję dla stali olej (pewnie lepsza byłaby emulsja), dla alu chłodziwo, które szybko paruje np alkohol, dla mosiądzu woda, gdy narzędzie się zapcha "wracam" trochę do tyłu, by pozbyć się wiórów i dalej.
To jest generalnie sporadyczna praca ręczna, ale zastanawiam się co jeszcze robić, by narzędzia się bardzo nie tępiły ani nie pękały.
Któreś z tańszych firm nadają się w ogóle do pracy, czy tylko Fanar itp?
Podczas pracy gwintownikami i narzynkami chciałbym by żyły one jak najdłużej, więc puki co podczas gwintowania stosuję dla stali olej (pewnie lepsza byłaby emulsja), dla alu chłodziwo, które szybko paruje np alkohol, dla mosiądzu woda, gdy narzędzie się zapcha "wracam" trochę do tyłu, by pozbyć się wiórów i dalej.
To jest generalnie sporadyczna praca ręczna, ale zastanawiam się co jeszcze robić, by narzędzia się bardzo nie tępiły ani nie pękały.
Któreś z tańszych firm nadają się w ogóle do pracy, czy tylko Fanar itp?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
no i lepiej(lżej) skrawają skrętne maszynowe niż proste, ale występują bodaj od M2 i jako jednoczęściowe
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... -29733.pdf ( http://www.narzedzia-24.pl/Gwintowniki- ... article=19 )
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... VG-151.pdf
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... -29753.pdf
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... -29733.pdf ( http://www.narzedzia-24.pl/Gwintowniki- ... article=19 )
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... VG-151.pdf
http://www.narzedzia-24.pl/att/GWINTOWN ... -29753.pdf
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Są pasty i płyny do gwintowania, stosowanie wody od mosiądzu nie bardzo mi się podoba. Jest pewien kłopot z Al, ale pasta radzi sobie nieźle. Ważne jest wykonanie otworu o dobrze dobranej średnicy (był watek o tym na Forum) pod gwint, to samo dot. wałka pod narzynkę. Jak mogę, gwintuję ręką (gwintownik 3 szt.). Co 1-2 obroty wycofuję trochę narzędzie (o 1/2 obrotu), co jakiś czas wycofuję całkowicie (dot. gwintownika) i oczyszczam z wiórów + smarowanko. I nic na siłę, szczególnie przy małych gwintach. Ale nie łudźmy się, często jedzie się maszynowo, wtedy warto mieć naprawdę dobre narzędzie. Po użyciu narzędzie czyszczę twardym pędzelkiem i lekko smaruję.majster123 pisze:co jeszcze robić, by narzędzia się bardzo nie tępiły ani nie pękały
Tanich gwintowników chyba nie warto kupować, lepiej powoli kompletować dobre (Fanar, FWP, Vis itp.)
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
A ja do gwintowania stali używam starego dobrego oleju lnianego. Ma on tylko tę wadę, że nie zmyty po gwintowaniu z narzędzia, detalu, czy stołu, po jakimś czasie zasycha tworząc dość uciążliwą do usunięcia skorupkę (należy wtedy lekko podgrzać). A do aluminium (zwłaszcza miękkiego) używam nafty, która nie wyparowuje błyskawicznie jak denaturat, i zapobiega powstawaniu narostów.
Mosiądz albo na sucho, albo też nafta.
Mosiądz albo na sucho, albo też nafta.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Też tak kombinowałem, począwszy od łoju porzez olej lniany po terpentynę i alkohol. Na dzień dzisiejszy używam tylko Terebor bo zastępuje z powodzeniem wszystko, nie śmiedzi, nie ma problemu z myciem. To jest dokładnie tak jak z altacetem, od kiedy jest w aptekach nie trzeba robić okładów z moczu. Tfu 

-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 52
- Rejestracja: 03 maja 2012, 20:13
- Lokalizacja: Śląsk
Hmm, alkohol przy wierceniu w alu się spisuje ok, dziury ładne, wcześniej też próbowałem wiercić oraz gwintować, a był tylko rozpuszczalnik pod ręką, pomagało, ale śmierdzi, nie polecam ze względu na szkodliwość...
Ten płyn go gwintowania fajnie byłoby przetestować, ale trochę drogi jak na domowe zastosowanie i jest do stali.
Ten płyn go gwintowania fajnie byłoby przetestować, ale trochę drogi jak na domowe zastosowanie i jest do stali.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 sty 2014, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa