Pogłebienie pod łeb śruby

[skrzat]

Panowie jak nazywa się takie narzędzie i gdzie to można dostać? 17:12 na filmie
[youtube][/youtube]

No chyba, że trzeba by było stępiony czy uszkodzony frez zeszlifować.

[clipper7]

To pogłębiacz walcowo czołowy :
http://allegro.pl/m10-d-18-0d1-11-5pogl ... 99343.html

[adam Fx]

Ja często wiercę otwór a potem pogłębiam dno by nie było stożkowe zwykłym frezem (jak wiercisz na np. frezarce no można sie obyć bez wstępnego wywiercenia otworu i od razu jechać frezem na średnice łba śruby) z pogłębiaczami jest ten problem że stwarzają zależność dwóch wymiarów (otwór prowadzący i ten pod łeb) i albo trzeba robić tulejki albo okazuje się że otwór prowadzący jest zbyt mały dla naszego pogłębiacza . Sprawdzają się one przy większych seriach gdzie konkretnie wiadomo jakie będą średnice.

[RomanJ4]

okazuje się że otwór prowadzący jest zbyt mały dla naszego pogłębiacza

Są też takie z wymiennymi pilotami, i problemu nie ma.



A jeżeli stały ma za małą średnicę, to można
-wstępnie zrobić mniejszy otwór pod pilota, pogłębić, i dopiero poprawić otwór na wymiar,
-albo założyć tulejkę na pilota...

[Mózg]

Mam trudne zadanie do wykonania. Otwór pod łeb śruby imbusowej M5 na powierzchni stożka. Materiał aluminium PA6.


Dodatkowym utrudnieniem jest to, że dno pogłębienia znajduje się dość głęboko w elemencie bo aż 62mm i bardzo blisko ścianki. Czy istnieje pogłębiacz walcowo-czołowy z długim prowadnikiem? Standardowe DIN 373 mają zbyt krótki prowadnik. Musiałby być co najmniej dwa razy dłuższy.

Dysponuję frezarką CNC ale nie znalazłem tak długiego frezu żeby wykonać to pogłębienie w ten sposób a frezem 10mm pionowo nie wjadę bo nie pozwala na to sztywność maszyny ani moc wrzeciona.

Mam pomysł żeby wyszlifować z wiertła taki pogłębiacz z prowadnikiem i nawiercić ręcznie na wiertarce stołowej. Czy macie jakieś lepsze pomysły na taką obróbkę?

[kolec7]

Wystarczy Ci proponowany przez Romana pogłębiacz, do którego dorobić musisz dłuższy kawałek pilota. Na potrzeby wykonania pojedynczych otworów pilot nie musi być hartowany i szlifowany. Wystarczy ładnie wytoczyć, kręcić w gniazdo i dłubać.