Mam taki uchwyt wiertarski na stożku mk2. Niestety po latach nieuzytkowania uchwyt trochę przyrdzewiał. Jak duże uszkodzenia korozyjne można akceptowac na powierzchni stożka? Jak można uruchomić lub rozebrac taki uchwyt? A może po prostu go wyrzucić?
Do czego słuzy taka oprawka? Czy jej stan też kwalifikuje ją do wyrzucenia?
Do czego służą takie narzędzia? Czy to jakieś moletki do wykonania rowków? Jak nalezy je zamocować?
: 19 sie 2010, 13:47
autor: jozekkg
Spróbuj wyczyścić np.papierem ściernym, szczotką drucianą, stożki, włóż do wrzeciona i sprawdź bicie. Myślę, że do mniej dokładnych prac ten uchwyt możeś jeszcze wykorzystać.
Do czego służy oprawka na drugim zdjęciu nie wiem. Jak zakończony jest otwór w środku?
: 23 sie 2010, 22:21
autor: mike217
Ta oprawka na zdjęciu 2 może służyć do łapania jakiś detali na wymiar tego otworu.. Na stożku sie bazuje pomijając uchwyt, w otwór wkłada się np wałeczek i kontruje. wałeczek nie ma praktycznie bicia ( jak jest to dobrze zrobione) i można na nim jakieś operacje tokarskie wykonać. To taki zamiennik tuleji zaciskowych na daną średnice pręta.
: 23 sie 2010, 22:56
autor: tomken
oprawka nr 2 może służyć jako przejściówka ze stożka na wiertło z walcowym chwytem, widziałem już takie wynalazki
: 10 wrz 2010, 04:03
autor: Andrzej 40
Wrzuć w ciepły Fosol, 40-50 stopni, na 15-30-45 minut zależnie od temperatury i stopnia zakorodowania, zmyj ciepłą wodą i ostrą stroną gąbki do mycia naczyń. Potem oczyścić szczotką mosiężna i wypolerować. Papier ścierny w ostateczności.
Rozbiera się ściągając kołnierz nad zębatką w kierunku stożka. Można oprzeć na pierścieniu lub rurze o średnicy wewnętrznej pozwalającej na luźne nałożenie na zębatkę i wybić przez mosiądz młotkiem, lepiej zrobić to dopasowanym pierścieniem i ściągaczem.
: 10 wrz 2010, 09:39
autor: clipper7
Ja unikam w takiej sytuacji szlifowania (może pogorszyć geometrię stożka), stosuję szczotkowanie miękką szczotką mosiężną i pokrywam np. WD40, wycieram i już. Na ostatnim zdjęciu są widoczne moletki, trochę dziwne mocowanie ( zwykle mają trzonek, jak nóż tokarski).
: 10 wrz 2010, 18:25
autor: Andrzej 40
clipper7 pisze:Ja unikam w takiej sytuacji szlifowania (może pogorszyć geometrię stożka), stosuję szczotkowanie miękką szczotką mosiężną i pokrywam np. WD40, wycieram i już. Na ostatnim zdjęciu są widoczne moletki, trochę dziwne mocowanie ( zwykle mają trzonek, jak nóż tokarski).
Całkowicie się zgadzam, nawet ostre polerowanie może popsuć geometrię stożka. Chociaż patrząc na zdjęcie nie jestem przekonany czy tam jest jeszcze możliwość pogorszenia istniejącego stanu . Moja "kuchenna" metoda zdejmowania osadu po fosolu nie powinna jej naruszyć - część ostra gąbki jest plastikowa.
Jeżeli kólka na drugim zdjęciu nie są moletowane, to mogą to być części podtrzymek.
: 10 wrz 2010, 21:40
autor: RomanJ4
Kolego Maćku, czy czasem trzpienie rolek ze zdjęcia 3 nie pasują do tulejki z chwytem Morse'a na zdjęciu 2?
Te rolki wyglądają mi na wyoblaki lub do zaprasowania krawędzi - coś w tym rodzaju
sprytne, nie?
albo coś podpierały, ale można ich użyć (zwłaszcza łożysko) do centrowania materiału po zamocowaniu w uchwycie.
: 10 wrz 2010, 23:13
autor: M 52
Dawno temu kupiłem tokarkę Predom, stołową, bez napędzanego posuwu. A takie cuda były w szafce, jaką dostałem razem z tokarką. Niewiele o nich wiem i dlatego pytam Kolegów. Składaki Pafany też tam były i teraz pracują z Nutoolem
Ostatecznie te przedmioty posłużą za materiał lub półfabrykat do realizacji jakichś przyszłych pomysłów.