Strona 1 z 1

Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 18:01
autor: kamar
Witam.
Miałem dziś spory kłopot z wybraniem dziurki głęboko w kwasiaku.
Czteropiórowe fi 8 zaklejało w moment a dwupiórek to takich chyba nie ma. No to sobie zrobiłem (oczywiście na drucie)
Robotę zrobił i nawet się nie zmęczył :)
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 18:31
autor: pavyan
OK, frez piękny (nie kpię), pełen podziw. I frez czasochłonny.
A czy nie można było po prostu zaszlifować prostopadle zwykłego wiertła krętego 8mm (dowolne mm), nawet HSSCo, zaostrzyć jak Bozia przykazała krawędzie skrawające i polecieć taki otwór?
Zawsze tak robię razie potrzeby, i to "z ręki" - a jak potrzeba dokładnie, to prostopadłość czoła wiertła szlifuję na obrotach. Efekty są niezmiennie dobre.

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 18:48
autor: FTW
Na aliexpress są :)

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 18:55
autor: kamar
FTW pisze:
28 lut 2025, 18:48
Na aliexpress są :)
Dobre :) Tak odpowiem klientowi i niech czeka :)
pavyan pisze:
28 lut 2025, 18:31
I frez czasochłonny.
U mnie to pewnie z pięć minut z przezbrojeniem drutówki :)
I chciałbym zobaczyć to narzędzie z wiertła głęboko w kwasówce.

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 19:15
autor: tuxcnc
kamar pisze:
28 lut 2025, 18:01
No to sobie zrobiłem (oczywiście na drucie)
Wybacz, ale nie nadążam za twoim geniuszem.
Chyba popełniłeś zbyt duży skrót myślowy, bo za żadną cholerę nie mogę zrozumieć co i z czego zrobiłeś w pięć minut...

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 21:16
autor: pavyan
kamar pisze:U mnie to pewnie z pięć minut z przezbrojeniem drutówki

A, teraz dotarło do mnie co zrobiłeś, przyjrzałem się zdjęciom uważnie... po prostu zlikwidowałeś na długim frezie czteropiórowym dwa ostrza i zrobiłeś z niego dwupiórowy, z asymetrycznymi czołowymi ostrzami. W pierwszej chwili, bez zastanowienia, pomyślałem, że zrobiłeś cały frez z pręta SW :mrgreen: :mrgreen:
To nie byłoby pięć minut... :D

Ja oczywiście nie wierciłbym całego głębokiego otworu przerobionym wiertłem, to byłoby sado-maso - wierciłbym HSSCo do kwasówki na prawie pełną głębokość, po czym tylko dno otworu wykończyłbym prostopadle wiertłem z czołem odpowiednio zaszlifowanym.
To doskonale działa, nie raz tak robiłem; przeszlifowanie czoła wiertła to nawet nie pięć minut, a jedna-dwie.

Re: Ostrzenie freza

: 28 lut 2025, 22:15
autor: qqaz
pavyan pisze:
28 lut 2025, 21:16
To doskonale działa, nie raz tak robiłem; przeszlifowanie czoła wiertła to nawet nie pięć minut, a jedna-dwie.
i wzbudza to w Tobie sensacyjne zadowolenie? Skoro takie oczywiste. Bo fakt, takie jest.

Re: Ostrzenie freza

: 01 mar 2025, 06:08
autor: kamar
pavyan pisze:
28 lut 2025, 21:16
To doskonale działa, nie raz tak robiłem;
Fasolki pod śrubę w dnie korpusu też tak zrobisz ? Z chowanym łbem ?
I skąd założenie , że jak frez fi 8 to i dziura taka sama ? :)

Re: Ostrzenie freza

: 01 mar 2025, 15:12
autor: pavyan
Owszem... nie :wink:
Ale bazowałem na Twoim lakonicznym opisie wstępnym.