Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
: 12 mar 2020, 08:03
Cześć.
Panowie, kupiłem na "tnijtanio" polecane i chwalone taśmy 13mm.
Mam tanią przecinarkę typu 128 ( 230V, 0,5kW, z siłownikiem upuszczania i skrętnym ramieniem. )
Czy to jest częsty przypadek , że piła lekko podskakuje w miejscu przejścia zgrzewu taśmy ?
Czy powinna przejść przez to miejsce gładko ? Ewentualnie z jakąś tam różnicą z dźwiękiem cięcia , ale bez drgnięcia ?
Wiadomo , taki siłownik opuszczania to nie jest jakiś precyzyjny przyrząd.
Po pierwsze nie ma blokowania dla ruchu odsuwającego ramię od materiału i to jest nie do zrobienia w takim wykonaniu , gdzie zawór zwrotny oleju jest wewnątrz cylindra. Zresztą tam i tak jest luz na połączeniach.
Po drugie mam trochę powietrza w układzie więc sam ruch jest trochę miękki i ramię leży na małej poduszce powietrznej.
Nie wiem jak to odgazować. Próbowałem z różnymi pomysłami ale zawsze zostaje mi trochę gazu. Nie chcę odkręcać nypli od cylindra, bo są na klej i musiałbym podgrzewać, a wolę nie zniszczyć uszczelek.
Mam jakiś dyskomfort jak tnę i słyszę to stuknięcie podczas szumu taśmy.
Mam obawy o szybsze zużycie i pękanie samej taśmy. Po za tym jest jakieś uderzenie w łożyska prowadnic.
Taśma była nie za droga, więc nie wariuję, ale może źle trafiłem.
No nie będę tego odsyłał, ale może macie tak samo w każdej pile.
Nie sprawdzałem. Muszę przyłożyć liniał krawędziowy do grzbietu i zobaczyć czy nie ma kąta przy zgrzewie.
Panowie, kupiłem na "tnijtanio" polecane i chwalone taśmy 13mm.
Mam tanią przecinarkę typu 128 ( 230V, 0,5kW, z siłownikiem upuszczania i skrętnym ramieniem. )
Czy to jest częsty przypadek , że piła lekko podskakuje w miejscu przejścia zgrzewu taśmy ?
Czy powinna przejść przez to miejsce gładko ? Ewentualnie z jakąś tam różnicą z dźwiękiem cięcia , ale bez drgnięcia ?
Wiadomo , taki siłownik opuszczania to nie jest jakiś precyzyjny przyrząd.
Po pierwsze nie ma blokowania dla ruchu odsuwającego ramię od materiału i to jest nie do zrobienia w takim wykonaniu , gdzie zawór zwrotny oleju jest wewnątrz cylindra. Zresztą tam i tak jest luz na połączeniach.
Po drugie mam trochę powietrza w układzie więc sam ruch jest trochę miękki i ramię leży na małej poduszce powietrznej.
Nie wiem jak to odgazować. Próbowałem z różnymi pomysłami ale zawsze zostaje mi trochę gazu. Nie chcę odkręcać nypli od cylindra, bo są na klej i musiałbym podgrzewać, a wolę nie zniszczyć uszczelek.
Mam jakiś dyskomfort jak tnę i słyszę to stuknięcie podczas szumu taśmy.
Mam obawy o szybsze zużycie i pękanie samej taśmy. Po za tym jest jakieś uderzenie w łożyska prowadnic.
Taśma była nie za droga, więc nie wariuję, ale może źle trafiłem.
No nie będę tego odsyłał, ale może macie tak samo w każdej pile.
Nie sprawdzałem. Muszę przyłożyć liniał krawędziowy do grzbietu i zobaczyć czy nie ma kąta przy zgrzewie.