cnc.info.pl - FORUM CNC

Czy ktoś z was stosuje w wiertlach składanych na 2 płytki cofanie wiertla w celu łamania wióra. Ostatnio się z tym spotkałem i się trochę zdziwiłem kiedy tokarz stosował wycofanie wiertła z otworu. Ja tak robię przy hss ale przy wiertlach płytkowych zawsze otwór był wiercony na raz.

Ostatnio robiłem w tytanie wiertło seco 31mm, 67mm na wylot i wiór się wcale nie łamał wiec dodalem łamanie wióra ale bez wycofania.
Ten sam problem z duplexem bez łamania 3 metrowa wstążka sie zawija na wiertle.
No ale to na frezarce na tokarce bym nie łamał bo wiór by się nie zakręcał na wiertle a spadał w dół.

A masz chłodzenie przez narzędzie? Jeśli tak to wycof jest zbędny... Natomiast jeśli nie to wycof jest wskazany w materiałach, które mogą zapchać rowek wiórowy... Czasami też spotykam się z ludźmi, którzy zamiast wycofu robią co jakiś czas kilka obrotów bez posuwu w celu złamania wióra. Zapobiega to tworzeniu długich sprężyn szczególnie przy głębokim wierceniu...

Moim zdaniem to kwestia doboru parametrów. Oczywiście zakładam ,że jest chłodzenie przez wiertło, a maszyna jest odpowiednio sztywna . Ja dość często wiercę w stali stopowej wiertłami SECO i nie ma problemu z owijaniem się wiórów na wiertle , natomiast zcasami wiercę w stali miękkiej typu St i wtedy na tych samych parametrach wiór się zawija, wtedy daję większy posuw . I jeszcze jedno , pracuję na maszynie z poziomym wrzecionem gdzie wióry wypłukane przez chłodziwo swobodnie spadają , na frezarce pionowej może być inaczej.

Nie powinno się wyjeżdżać. Lepiej dać cykl na łamanie. Jeżeli wyjeżdżasz a w otworze zostanie jakiś wiór to w połączeniu z 0.5mm odstępu od poprzedniej pozycji daje niebezpieczna sytuację że może uszkodzić płytkę a potem wiertło.