viper pisze:
a tak mnie zaciekawiło że, jesteś w stanie kupić narzędzie za kilkaset złotych do zrobienia paru otworów fi20 gdzie na budowę całej maszyny (chyba tokarki) chciałeś przeznaczyć 2000zł. Całkiem ciekawe podejście prezentujesz
Człowiek mądrzeje z czasem
A tak na serio to pracuję w IT więc nie narzekam na dochody. I mogę sobie śmiało pozwolić na zaplanowanie wydatku rzędu kilkuset złotych w kolejnym miesiącu.
O ile budowa tokarki karuzelowej była raczej fanaberią. To już zakup takiego VHM będzie sensowną inwestycją na 10-20 lat. No chyba że nagle musiałbym wywiercić kilkaset precyzyjnych otworów Fi 20
Początkowo myślałem nad frezem pod płytki wieloostrzowe. Ale skoro je odradzacie to wybiorę coś innego.
Co chcę zrobić?
Uchwyt na wałek liniowy FI 20, nie taki kupny z amelinium

Ale kawał stali która będzie w stanie utrzymać dość duże obciążenia. To nie tyle ma być szczególnie precyzyjne, ale wytrzymać duże obciążenia.
Stal to s235, mocniejszej raczej nie trzeba, za to grubość blachy w zakresie 1-4cm.
Nie chciałbym bawić się w mierzenie, ustawianie za każdym razem jak chcę wykonać 2-4 takie uchwyty. Po prostu chciałbym wywiercić otwór, a potem zgradować i przefrezować szparę (jak to sie nazywa?). A potem bez większego problemu wsadzić tam wałek liniowy.
Maszyny które posiadam to tokarka mini lathe, w sankach są 4 otwory więc mógłbym przykręcić taki półprodukt i zablokować go od tyłu przystawką.
Ewentualnie nabyłem też frezarkę "zosia", nią też mógłbym wiercić taki otwór. Ale wtedy musiałbym łapać wymiary w 2 wymiarach zamiast w jednym.
Jaki uchwyt jest potrzebny do tego VHM że nie mogę go użyć?