Jestem zielony i potrzebuje gwintownicy

Dyskusje na temat stosowania i doboru narzędzi, głównie skrawających

vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#11

Post napisał: vv3k70r » 25 sie 2010, 10:25

Nie wiem czy te wsady i helicoil sa drogie... wala mi sie to po hali kartonami.

Helicoile sa slabe (bo to tylko sprezynka).

Natomaist samemu mozesz wykonac otwor na przyklad M20 i wsad (chocby miedziany, stalowy, brazowy) z gwintem zewnetrznym M20 a wewnatrz M16 i bez zadnych specjalnych narzedzi to zasadzic.
Takie ustrojstwo to tulejka z nacieciem lub zebem na na koncu, zeby sie wbilo w plexe i zebys mogl wyciagnac srube, ktora to nasadzales.

Bo pleksa jest bardzo krucha, gwinty sa w tym jednorazowa, ponadto wkrecajac tam cokolwiek masz takie tarcie i temperature, ze sie skleji, a jak wyjmiesz to musisz od nowa gwintowac.


bumeluję

Tagi:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc ”