Witam ponownie.
No szczere pisząc, to .... nie wiem już co może być, ale poczytaj o
wymaganiach sprzętowo-systemowych
Jak sam widzisz, .... wesoło nie jest.
Dlatego w poprzednim poście napisałem, żeby spróbować instalki na znacznie lepszym kompie.
Jeśli masz taką możliwość, to po prostu spróbuj i już będziesz wiedział czy po prostu masz zbyt słabego kompa, czy coś nie tak jest z instalką Artcama którą masz.
Spróbuj jeszcze na tym sprzęcie i systemie który masz:
Zresetować Internet Explorera do domyślnych ustawień.
Czepiłem się tego IE, bo Artcam jest z nim ŚCIŚLE powiązany, szczególnie jeśli chodzi o wyświetlanie.
Jeszcze jedno, jeśli reset IE nie pomoże, to spróbuj odinstalować Artcama + wszystko co z nim związane + usuń wszystkie wpisy w rejestrze systemowym dotyczące Artcama + usuń wszystkie pliki i foldery które Artcam założył podczas instalacji.
Po czym restart kompa i instalka od nowa, ale .... UWAGA odpal plik instalacyjny jako administrator, czyli prawo-klik na niego i "Uruchom jako administrator"
Po instalacji, na dzień dobry usuń "dobrodziejstwo" instalujące się bez pytania, a nazywające się "analityka pulpitu Autodesk".
Po czym ponowny restart kompa.
Jeśli w/w kroki nie pomogą, to:
-- Istnieje alternatywne (i bardzo podobne) oprogramowanie, czyli Vectric Aspire.
Spróbuj, może akurat Ci przypasuje.
Mimo wszystko Artcam daje większe możliwości modelowania reliefów, ale w/w Vectric jest niemal IDENTYCZNY jeśli chodzi o tworzenie trajektorii frezowania, a skoro jak piszesz, potrzebujesz takiego programu do prostych modeli, to Vectric spokojnie da radę.
Nawet mocno skomplikowane modele też można w nim tworzyć, aczkolwiek już nie tak wygodnie jak w Artcamie.
Możesz również zainstalować sobie starszą wersję Artcama (np. 9.1) która SPOKOJNIE do tego co chcesz robić Ci wystarczy, a do poprawnej pracy potrzebuje ZNACZNIE MNIEJ zasobów sprzętowo-systemowych.
Mam jeszcze kilka pomysłów, co zrobić żeby Artcam (2017) jednak przestał "się wygłupiać" i zaczął pracować jak należy, jednak ..... pisaniny byłoby tu sporo, bo i zakres "sprawdzania" co jest nie tak jest dość obszerny, więc nie bardzo mi się chce, ale .... jeśli chcesz i nie boisz się, to mogę spróbować przyjrzeć się temu online, czyli po prostu skorzystałbym ze zdalnego pulpitu.
Inaczej pisząc, po prostu niejako siedziałbym, przy Twoim kompie i ...... "grzebał" przy nim zdalnie.
Oczywiście dotyczyłoby to tylko Artcama, bo możesz wierzyć lub nie, cała reszta Twojego kompa mnie nie interesuje.
Wszystko będziesz widział na żywo, czyli co i jak robię, więc jeśli uznasz, że z jakiegoś powodu nie powinienem ruszać tego czy tamtego, po prostu możesz w każdej chwili przerwać sesję albo skierować mysz w inne miejsce.
Odbyłoby się to za pomocą dodatku do przeglądarki Chrome, czyli
Pulpit zdalny Chrome.
Oczywiście musisz mieć zainstalowaną przeglądarkę Chrome żeby to w ogóle było możliwe.
Wystarczy, że to zainstalujesz i klikniesz w zielony przycisk "Udostępnij" .
Program wygeneruje kod który ja wklejam do swojego okna z Pulpitem zdalnym Chrome i ..... to wszystko, czyli już jestem na Twoim kompie.
Ten kod jest jednorazowy, czyli w momencie przerwania sesji (z jakiejkolwiek przyczyny) nie mogę ponownie wejść na Twój komputer dopóki nie prześlesz mi nowego kodu, tak więc wszystko jest bardzo bezpieczne.
Codziennie z tego korzystam kontrolując komputer w pracy będąc w domu.
Tak jak wyżej pisałem, jeśli jesteś zainteresowany (i się nie boisz), to po prostu umówimy się np. na weekend o określonej godzinie.
klika minut przez umówioną godziną, prześlesz mi wygenerowany kod na priv (na to forum) i .... spróbujemy coś zaradzić w temacie o którym piszesz.
Nie mówię, że na pewno pomogę, ale ..... spróbować mogę, a co-nieco o Artcamie wiem.
Jeśli w trakcie sesji miałbyś jakieś pytania, to po prostu otwórz notatnik i w nim pisz ..... będę to widział i odpowiem również w tym samym oknie notatnika.