Gdzie najtaniej kupić Artcam'a ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1613
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
Re: Gdzie najtaniej kupić Artcam'a ?
mumin pisze:mam nadzieję że będę mógł w nim robić płaskorzeźby ?
Tworzyć płaskorzeźb w Expressie nie będziesz mógł.
Natomiast tworzyć ścieżki maszynowe dla zaimportowanych płaskorzeźb już tak.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 265
- Rejestracja: 10 paź 2010, 15:33
- Lokalizacja: Gdansk
- Kontakt:

pozdrawiam
Andrzej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 01 gru 2004, 14:44
- Lokalizacja: śląsk
Może i tak ale Delcam Polska oferuje go drożej, na allegro stoi za 850zł jedna z firm znaleziona w necie 650zł więc nie jest to aż takie normalne u wszystkich. Chodziło dokładnie o znalezienie tej firmy która zaoferuje mi go za te 150 dolków z fakturą.Andrzej_kw pisze:przeca to normalna cena, żaden cymes.j
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 251
- Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
- Lokalizacja: Silesia
Moim zdaniem Delcam Polska rozlicza się w funciakach albo w Euro stąd w Polsce nie kupi sie Artcam za 150$ od lokalnego dystrybutora.
W funtach średnio soft to około 500 pln , w EUR 530 pln a w dolarze 480 pln.
Dużo zależy od waluty i momentu jak waluta stała w chwili zakupu.
Pomijam oczywiście dystrybutorów gdzie bez narzutu minimum 100% nie ma interesu
A propo takich praktyk ostatnio przez przypadek na alibabie znalazłem popularne w Polsce frezarki sprzedawane jako produkt lokalny
:). Różnią się tylko naklejką 
Dystrybutor krzyczy sobie u nas prawie 7000$ netto a w chinach maszynka kosztuje 2000$. Biznes jest biznes a ludzie się cieszą bo kupują "tanie" maszyny bo nie będą przepłacać za polskie czy nawet europejskie.. Nawet nie wiedza jak przepłacają za chińczyki.
W funtach średnio soft to około 500 pln , w EUR 530 pln a w dolarze 480 pln.
Dużo zależy od waluty i momentu jak waluta stała w chwili zakupu.
Pomijam oczywiście dystrybutorów gdzie bez narzutu minimum 100% nie ma interesu

A propo takich praktyk ostatnio przez przypadek na alibabie znalazłem popularne w Polsce frezarki sprzedawane jako produkt lokalny


Dystrybutor krzyczy sobie u nas prawie 7000$ netto a w chinach maszynka kosztuje 2000$. Biznes jest biznes a ludzie się cieszą bo kupują "tanie" maszyny bo nie będą przepłacać za polskie czy nawet europejskie.. Nawet nie wiedza jak przepłacają za chińczyki.