Bardzo ciekawa lektura.
Sam interesuję się amatorsko laserami i mam nawet kilka głowic ND-YAG, CO2 i LED niestety wszystkie nie takiej mocy jak szanowni koledzy tutaj opisują a raczej około 150W.
Powoli buduje sobie kilka konstrukcji do mojego hobby - akurat znam się na elektronice i programowaniu niskopoziomowym.
Od dwóch lat poszerzam swoją wiedzę ale głównie o konstrukcjach a nie o obróbce - brak czasu
Powiem szczerze, że zazdroszczę Wam takiej wiedzy. Od razu widać, że każdy z Was jest mocno zaprawiony w bojach i jak to w naszej kochanej Polsce każdy ma sporo racji popartej na pewno doświadczeniem.
Sam mam sentyment do laserów CO2, bo pozwalają na pracę na materiałach organicznych i plastiku, a w moim drugim hobby czyli modelarstwie jest to nieocenione. Z drugiej strony lasery fiber to naprawdę fantastyczna technologia. Niestety mocno zawyżona cenowo na dzień dzisiejszy.
Jak ktoś widział np. moduły laserowe LED np. 100-200W Dilas'a lub Limo w środku to wie, że ta technologia jest już mocno opanowana i w Polsce, która już zasłynęła z laserów półprzewodnikowych, można by było produkować takie moduły 200-300W. Produkcję światłowodów domieszkowanych tez można by rozpocząć u nas. Niedaleko mojego domu na ulicy Wólczyńskiej jest instytut słynny z polskiego grafenu oraz hodowli innych kryształów metodą Czochralskiego i pamiętam jak brałem coś z Niemiec, to sprzedawca napisał mi, że kryształy do laserów i czegoś tam jeszcze przez lata brali właśnie stamtąd. Tak więc myśl naukową mamy. Zresztą w jednej ze znanych firm produkujących w Europie takie światłowody, głównym inżynierem jest niezmiernie sympatyczny Polak. Zapewne potrzebny do tego inwestor ale ostatnio sa jakieś granty na nowe technologie, to może Kimla się skusi
I w ten oto sposób mielibyśmy polskie źródła światła spokojnie do 6KW (moduły się grupuje zazwyczaj po kilka sztuk np. 10 i łączy światłowodami do jednego boxa skąd już wychodzimy światłowodem domieszkowanym).
Generalnie jest to super sprawa.
Szacun dla firmy Kimla za to, że są w Polsce, że im się chce i że wspomagają nasz wiecznie narzekający naród. Fakt są drodzy, ale dają pracę Polakom. Sam bym się zatrudnił tam nawet jako programista ale niestety są z Częstochowy a ja z Warszawy, a do Trumpf'a z Zielonki nie poszedłbym za żadne skarby, bo opinie na gowork są średnie. Chociaz Kimla z drugiej strony nie ma lepszych. Mam nadzieję, że to tylko złośliwcy tak piszą haha
I tak na koniec - kolega kolegi robiący w blachach niedawno przesiadł się z CO2 na Fiber Trumpf'a (bogata rodzina więc kupił za gotówkę). Nie wiem jakiej mocy ale wydał podobno coś około 500k+ Euro i co nas najbardziej rozbawiło to system operacyjny to był Windows XP
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowego Nowego Roku.
