Sirious1976 pisze: ↑29 lis 2020, 16:33
W zeszłym tygodniu miałem okazję obejrzeć kilka CO2. Głównie Polska i Niemcy, tylko lasery Trumpfa. Od początku moich poszukiwań omijałem szerokim łukiem polskich i zagranicznych handlarzy. Skupiliśmy się wyłącznie na firmach, które bezpośrednio sprzedają swoje maszyny, podłączone, pod prądem itd. Zabrałem ze sobą serwisanta, który zna się na rzeczy. Oto moje SUBIEKTYWNE spostrzeżenia:
- szybkość cięcia C02 a fiber? Tak naprawdę wszystko zależy od źródła. Lasery CO2 2kW-3,2kW tną...wolno, niezależnie od grubości blachy. Laser 4-5kW (szczególnie 5kW) już był całkiem szybki i ogłądając wcześniej wyłącznie fibery, nie czułem jakiegoś hiper ultra przeskoku 10 krotnego wcale, nawet na cienkich blachach, także bez przesady, wyssane z palca
Wszystko zalezne od mocy. Fibera mozesz dzisiaj kupic i 30kw i ciac 15mm z predkoscia 10m/min czy wiecej.
- jakość cięcia - zero różnicy (przynajmniej dla mnie) względem fibera, choć jakość niektórych blach wołała o pomstę do nieba. Wówczas i z jakością były kłopoty
Material, material i jeszcze raz material.
Wzglednie CO2 jest duzo bardziej odporny na zanieczyszczenia, w fiberze mala kropeczka na szkielku i juz jakosc ciecia spada....
- niektóre lasery pracowały bardzo głośno, może już zajechane, ale aż przykro było patrzeć
- Siemens Sinumerik - przynajmniej wersja z połowy zeszłej dekady (15 lat i więcej). Oj czuć, że to jest antyk. Niby wszystko ok, ale no absolutnie chowa się do nowych sterowników innych firm
- maszyny faktycznie pancernie wykonane, ale większość strasznie zmęczona
Poszukaj CO2 nowszych 5 letnie a nie dziadki po 15 lat.
- KAŻDY, dosłownie KAŻDY kto sprzedawał podawał jeden powód - zamieniliśmy lub jesteśmy w trakcie zamiany na fibera
Tak gadaja ci co nigdy fibera nie mieli. Jak troche dostana po du*** z modulami, i zalicza kilka kosztownych przestoi to wtedy niektorzy tesknia za CO2. Znam takie firmy.
Lepiej te 15% mniej wydajnosci ale ze swietym spokojem. Taka polityka niektorych firm.
Przekrój cenowy? Niektórzy wołali krocie za złomy, Niemcy skorzy do sporych negocjacji. Coś "normalnego" można spokojnie wyrwać za 40-50 tys EURO, mimo wręcz horrendalnych cen wyjściowych. ALE..nie wszystko złoto co się świeci, dlaczego?
Serwisant uznał, że parę maszyn jest godnych uwagi, ale nie ma gwarancji, że będą one prawidłowo działać po przewiezieniu na miejsce.
Trzeba się liczyć z tym, że coś padnie, a tu może być loteria (albo jakaś bzdura, albo drogi moduł czy tam karta za 15 tys. EURO), natomiast dobrze, żebym przygotował chociaż z 10 tys. EURO, "w razie w".
40k euro? To ty laser chcesz kupic czy plazme?
Niektóre firmy dawały gwarancję rozruchową, ale dopiero po dokręceniu śruby w tej materii. Zapewniały też konieczne szkolenie przez ich operatorów.
Oczekujesz po 15 letnich maszynach bezawaryjnosci? Sprzedam ci swoj samochod to tez jedynie gwarancja do Bramy i sie nie znamy.
Posadzki (mamy nowiusieńką halę, więc u nas nie było takiego kłopotu). Maszynę trzeba porządnie posadowić żeby było zgodnie ze sztuką, więc w razie czego faktycznie warto o to zadbać, ale to raczej koszty marginalne jak kiedyś wspomniałem (5 tys zł?)
Nikt normalny nie wymaga jakichs specjalnych posadzek. Takie wymysly ma jedynie Trumpf. Mazak i BLM tez serwisanci probowali swirowac bo posadzka pod skosem i na koncu maszyny 12cm roznicy w wysokosciach. Ale po utemperowaniu ich montuja maszyny i jakos nic sie z tym nie dzieje.
Odpowiednie warunki pracy (temperatura, wilgotność). Maszyna nie lubi przestojów, wskazane by cięła często.
Jak masz mroz - 20 to najzwyczajniej nie wylaczasz chlodnicy i sterowania. Czy to w fiberze czy to w CO2. U nas nie wylaczamy maszyn wogole jak sa minusowe temp, dotyczy to laserow, krawedziarek, czy specjalnych obrabiarek.
Maszynę otrzymujemy bez żadnego softu dla technologa.
Ojjjj tu uwazaj, bo to moze targnac po kieszeni.
Aaa. Zapomniałbym. Należy też przygotować trochę PLNów co miesiąc dodatkowo za prąd. Wskazane jest zwiększyć moc przyłączeniową o jakieś 100-150kW, to w ogóle jakiś dramat, jeśli mam być szczery.
A myslales z chomika dostaniesz w gratisie? To nie wiesz ze maszyny sa na prad?
Dopytaj sie kogos madrzejszego aby ci wytlumaczyl, co oznacza moc przylaczeniowa a co oznacza zapotrzebowanie na prad.
U siebie mamy jedna tokarke co ma moc przylaczeniowa 450kw a caly zaklad ma przylacze bodajze 400kw (wraz z malarnia, prasami, spawalnia, obrabiarkami itp)