Użytkownicy AXYZ....
-
AndrzejJS
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Kolega Yan~niezbedny pisze: ,,Na tym forum widzę 2 osoby niezadowolone. Nie wiem czy to bardzo źle?"
Uwazam ze to bardzo zle ze az dwie niezadowolone osoby sie znalazly! Zwlaszcza ze te osoby prosily dostawce wiele razy, zupelnie niezaleznie od siebie, o usuniecie powaznych bledow konstrukcyjnych, produkcyjnych i montazowych w zakupionych maszynach a rezultatem byla wizyta kogos robiacego dobre wrazenie i nic wiecej (to moje doswiadczenia). Za kazdym razem dokladnie obserwowalem tych ludzi i wyraznie bylo widac jak bez przekonania, na chybil-trafil, wymieniaja czesc po czesci bez zadnego rezultatu. Osobiscie odetchnalem z ulga kiedy minal czas gwarancji bo nie musialem wiecej ogladac przedstawicieli AXYZ. Nic do nich prywatnie nie mam ale czemu biora sie za cos czego nie potrafia? Kiedy minal czas gwarancji usunalem sam wiekszosc bledow a z niektorymi nauczylem sie zyc. Maszyne AXYZ uzywam do frezowania duzych przedmiotow z aluminium i tworzyw sztucznych, wymagana dokladnosc to plus minus 1 mm i AXYZ daje sobie z tym rade swietnie! Do dokladniejszych prac uzywam innych maszyn, mniejszych i bardzo starych. Sa o niebo dokladniejsze od AXYZ. Teraz wyposazam je w sterowania serwo i wtedy beda rowniez o wiele szybsze od AXYZ.
Kiedys widzialem film z maszyna AXYZ na ktorej masowo frezowano podeszwy do drewniakow i uwazam ze maszyny AXYZ wspaniale nadaja sie do prac tego rodzaju!
Wtedy ich dokladnosc jest zupelnie wystarczajaca.
Kolega Yan~niezbedny pisze dalej:
,,A może reszta osób niezadowolonych nie chce się ujawnić. Co o tym sądzić?"
Czesc uzytkownikow boi sie żądac stanowczo skutecznej naprawy gwarancyjnej albo uniewaznienia kupna maszyny zeby nie narazic sie przedstawicielom AXYZ ,, bo co bedzie kiedy bede musial kupic nowa plyte glowna albo sterownik? Do kogo wtedy pojde?" Czesc nie zauwaza wcale problemow ze wzgledu na rodzaj produkcji (patrz drewniaki).
No i jest na pewno grupa uzytkownikow - szczesciarzy, ,,w czepku rodzonych" ktorzy dostali naprawde dobra maszyne! (To sie czasem zdarza ale to nie jest regula!)
Poza tym wielu nie ma pojecia o istnieniu tego forum.
No i na koniec ponawiam moja prosbe:
To niemozliwe zeby wszyscy uzytkownicy byli z nich (AXYZ) w pelni zadowoleni a tylko nas kilku z tego forum narzekalo na nie. Jest, na pewno, wielu innych ktorzy borykaja sie z problemami i sami je rozwiazuja. Ci mogliby podzielic sie z reszta swoim doswiadczeniem.
Sam zrobilem taka probe w jednym z poprzednich moich postow, kilka osob odezwalo sie na moje PW ale poza tym nic. Szkoda.
Pozdrawiam wszystkich
AndrzejJS
Uwazam ze to bardzo zle ze az dwie niezadowolone osoby sie znalazly! Zwlaszcza ze te osoby prosily dostawce wiele razy, zupelnie niezaleznie od siebie, o usuniecie powaznych bledow konstrukcyjnych, produkcyjnych i montazowych w zakupionych maszynach a rezultatem byla wizyta kogos robiacego dobre wrazenie i nic wiecej (to moje doswiadczenia). Za kazdym razem dokladnie obserwowalem tych ludzi i wyraznie bylo widac jak bez przekonania, na chybil-trafil, wymieniaja czesc po czesci bez zadnego rezultatu. Osobiscie odetchnalem z ulga kiedy minal czas gwarancji bo nie musialem wiecej ogladac przedstawicieli AXYZ. Nic do nich prywatnie nie mam ale czemu biora sie za cos czego nie potrafia? Kiedy minal czas gwarancji usunalem sam wiekszosc bledow a z niektorymi nauczylem sie zyc. Maszyne AXYZ uzywam do frezowania duzych przedmiotow z aluminium i tworzyw sztucznych, wymagana dokladnosc to plus minus 1 mm i AXYZ daje sobie z tym rade swietnie! Do dokladniejszych prac uzywam innych maszyn, mniejszych i bardzo starych. Sa o niebo dokladniejsze od AXYZ. Teraz wyposazam je w sterowania serwo i wtedy beda rowniez o wiele szybsze od AXYZ.
Kiedys widzialem film z maszyna AXYZ na ktorej masowo frezowano podeszwy do drewniakow i uwazam ze maszyny AXYZ wspaniale nadaja sie do prac tego rodzaju!
Wtedy ich dokladnosc jest zupelnie wystarczajaca.
Kolega Yan~niezbedny pisze dalej:
,,A może reszta osób niezadowolonych nie chce się ujawnić. Co o tym sądzić?"
Czesc uzytkownikow boi sie żądac stanowczo skutecznej naprawy gwarancyjnej albo uniewaznienia kupna maszyny zeby nie narazic sie przedstawicielom AXYZ ,, bo co bedzie kiedy bede musial kupic nowa plyte glowna albo sterownik? Do kogo wtedy pojde?" Czesc nie zauwaza wcale problemow ze wzgledu na rodzaj produkcji (patrz drewniaki).
No i jest na pewno grupa uzytkownikow - szczesciarzy, ,,w czepku rodzonych" ktorzy dostali naprawde dobra maszyne! (To sie czasem zdarza ale to nie jest regula!)
Poza tym wielu nie ma pojecia o istnieniu tego forum.
No i na koniec ponawiam moja prosbe:
To niemozliwe zeby wszyscy uzytkownicy byli z nich (AXYZ) w pelni zadowoleni a tylko nas kilku z tego forum narzekalo na nie. Jest, na pewno, wielu innych ktorzy borykaja sie z problemami i sami je rozwiazuja. Ci mogliby podzielic sie z reszta swoim doswiadczeniem.
Sam zrobilem taka probe w jednym z poprzednich moich postow, kilka osob odezwalo sie na moje PW ale poza tym nic. Szkoda.
Pozdrawiam wszystkich
AndrzejJS
-
AndrzejJS
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Moja przygoda z Axyz zaczela sie osiem moze dziewiec lat temu a te druga maszyne kupilem chyba w 2002 roku, ale mam kilku dobrych znajomych ktorzy kupili swoje maszyny calkiem niedawno i w wielu przypadkach historia wygladala podobnie. A teraz maszyna o ktorej pisze kolega Jendrol9 i znow te same klopoty!
Teraz, po latach, prawie polubilem te swoja maszyne, wiem jakie ma zachcianki i jak ja oszukac zeby pracowala tak jak ja chce
Problemy z tymi maszynami sa powazne i tak naprawde zaczynaja sie u producenta, pisalem o tym wczesniej. Wolalbym skoncentrowac sie na konkretnych problemach zwiazanych z tymi maszynami i na ich rozwiazywaniu wspolnymi silami, przypuszczam ze to forum jest odpowiednim miejscem do tego celu.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam!
AndrzejJS
Teraz, po latach, prawie polubilem te swoja maszyne, wiem jakie ma zachcianki i jak ja oszukac zeby pracowala tak jak ja chce
Problemy z tymi maszynami sa powazne i tak naprawde zaczynaja sie u producenta, pisalem o tym wczesniej. Wolalbym skoncentrowac sie na konkretnych problemach zwiazanych z tymi maszynami i na ich rozwiazywaniu wspolnymi silami, przypuszczam ze to forum jest odpowiednim miejscem do tego celu.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam!
AndrzejJS
-
Yan
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 lis 2008, 12:50
- Lokalizacja: Europa
Tak przypuszczałem że, historia dotyczy 2002 roku. Proponuje Ci, jeżeli masz jakieś problemy abyś spróbował skontaktować się z serwisem AXYZ teraz. Mam znajomego który miał kłopoty kiedyś, a teraz jest dużo lepiej. Chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej bo planuje zakup maszyny i słyszałem dużo różnych opini, muszę jeszcze wypytać Jędrola9
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Yan~ niezbędny
-
AndrzejJS
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witaj Yan~ niezbędny. Kim jestes?
Nic nie piszesz o twoich planach uzycia maszyny, co zamierzasz na niej robic, z jaka wydajnoscia i jaka dokladnosc jest Ci potrzebna. Piszesz natomiast ,,Proponuje Ci,jeżeli masz jakieś problemy abyś spróbował skontaktować się z serwisem AXYZ teraz" a dalej: ,,muszę jeszcze wypytać Jędrola9".
Mozna by przypuszczac ze masz jakies powiazania z ludzmi ktorzy importuja te maszyny do Polski, jesli tak jest no to wspaniale! Pomoz nam tu, na tym forum! Moze jakies male FTP z nowinkami? Inni producenci dbaja o uzytkownikow swoich maszyn a AXYZ nie, szkoda.
A jesli naprawde szukasz maszyny i to ma byc koniecznie AXYZ to bez wzgledu na to czy to jest nowa czy uzywana maszyna pamietaj ze prawdopodobnie:
Prowadnice nie sa proste, odchylki dochodza do 2 mm na 3 m w osi X a troche mniej na bramie.
Prowadnice nie sa rownolegle do siebie, te od osi X moga byc zbiezne i jednoczesnie nie leza w jednej plaszczyznie (zwichrowane jak deska na deszczu). Zbieznosc prowadnic osi X powoduje wyginanie bramy
i naprezenia.
Prowadnice na belce mostu, te od osi Y tak samo. To powoduje ,,przechylanie" wrzeciona w trakcie jazdy po osi Y.
Prowadnice osi Z nie sa prostopadle do powierzchni stolu i os wrzeciona tez jest pochylona.
Ludzie probuja wyregulowac to podkladkami pod silnikem wrzeciona ale problem pozostaje bo trzeba doprowadzic do pionu caly wozek osi Y a to troche wiecej pracy.
Nakretka na srubie osi Z jest zle zamontowana co powoduje zakleszczanie osi Z.
Kola zebate ktore wspolpracuja z listwa zebata nie sa centryczne do walka na ktorym sa osadzone (przypuszczalnie frezowane na jakiejs starej podzielnicy przez jakiegos ucznia).
Bicie moze dochodzic do 0,5 mm!!! Probowano opowiedziec o problemie ludziom z fabryki w Kanadzie a oni nie byli w stanie zrozumiec o co chodzi! Twierdzili ze liczba zebow tego kola jest zawsze taka sama na jeden obrot tego walka i przebyta droga tez a sprezyna dociskajaca wachacz z tym kolem do listwy zebatej zalatwia reszte. To prawda ale rezultatem tego jest jest blad, 50 mm w pliku wyslanym do maszyny moze byc 49,5 mm do ,50,5 mm. Blad nie kumuluje sie wraz z odlegloscia.
Najlatwiej wykryc ten blad obserwujac wachacze od osi X i Y podzas szybkego przejazdu na dluzszym odcinku, wachacze nie powinny sie kolysac! Zadaniem tego wachacza dociskanego sprezyna jest kasowanie ew. luzu miedzy zebami kola i listwy zebatej powstajacego na skutek zuzycia zebow i nic innego. Jeszcze jedna metoda wykrycia tego bledu jest frezowanie prostej linii o dlugosci okolo 0,5 m pod katem 45 stopni do osi X w kawalku plastyku albo aluminium i obejrzec rezultat dokladnie. Linia powinna byc idealnie prosta, jesli jest falista to jest problem z tymi kolami.
Stol prozniowy nigdy nie jest plaski, nawet kiedy przefrezuje sie cala jego powierzchnie to po polozeniu materialu i wlaczeniu pompy prozniowej wybrzusza sie w pewnych miejscach i zapada w innych, te bledy dochodza do 0,5 mm.
Os X gubi kroki, najczesciej po jednej stronie bramy.
Maszyna z magazynem narzedzi probuje dokonac zmiany narzedzia nie zatrzymujac wrzeciona! Albo idac do magazynu upuszcza narzedzie na srodku stolu. Sam to widzialem! W obu przypadkach pomoglo przeprogramowanie falownika.
Czescia tych bledow byly obarczone moje maszyny a reszte bledow widzialem u moich przyjaciol i znajomych.
To dotyczy maszyn AXYZ od 1999 do TERAZ.
Uwazam ze zaden serwis nie jest w stanie usunac wszystkich tych bledow przed dostawa maszyny do klienta. Mozna ustawic brame, wyregulowac pionowosc wrzeciona, sprawdzic nakretke osi Z i poprawic czasy hamowania i akceleracji falownika ale to wszystko.
Pozdrawiam!
AndrzejJS
Nic nie piszesz o twoich planach uzycia maszyny, co zamierzasz na niej robic, z jaka wydajnoscia i jaka dokladnosc jest Ci potrzebna. Piszesz natomiast ,,Proponuje Ci,jeżeli masz jakieś problemy abyś spróbował skontaktować się z serwisem AXYZ teraz" a dalej: ,,muszę jeszcze wypytać Jędrola9".
Mozna by przypuszczac ze masz jakies powiazania z ludzmi ktorzy importuja te maszyny do Polski, jesli tak jest no to wspaniale! Pomoz nam tu, na tym forum! Moze jakies male FTP z nowinkami? Inni producenci dbaja o uzytkownikow swoich maszyn a AXYZ nie, szkoda.
A jesli naprawde szukasz maszyny i to ma byc koniecznie AXYZ to bez wzgledu na to czy to jest nowa czy uzywana maszyna pamietaj ze prawdopodobnie:
Prowadnice nie sa proste, odchylki dochodza do 2 mm na 3 m w osi X a troche mniej na bramie.
Prowadnice nie sa rownolegle do siebie, te od osi X moga byc zbiezne i jednoczesnie nie leza w jednej plaszczyznie (zwichrowane jak deska na deszczu). Zbieznosc prowadnic osi X powoduje wyginanie bramy
i naprezenia.
Prowadnice na belce mostu, te od osi Y tak samo. To powoduje ,,przechylanie" wrzeciona w trakcie jazdy po osi Y.
Prowadnice osi Z nie sa prostopadle do powierzchni stolu i os wrzeciona tez jest pochylona.
Ludzie probuja wyregulowac to podkladkami pod silnikem wrzeciona ale problem pozostaje bo trzeba doprowadzic do pionu caly wozek osi Y a to troche wiecej pracy.
Nakretka na srubie osi Z jest zle zamontowana co powoduje zakleszczanie osi Z.
Kola zebate ktore wspolpracuja z listwa zebata nie sa centryczne do walka na ktorym sa osadzone (przypuszczalnie frezowane na jakiejs starej podzielnicy przez jakiegos ucznia).
Bicie moze dochodzic do 0,5 mm!!! Probowano opowiedziec o problemie ludziom z fabryki w Kanadzie a oni nie byli w stanie zrozumiec o co chodzi! Twierdzili ze liczba zebow tego kola jest zawsze taka sama na jeden obrot tego walka i przebyta droga tez a sprezyna dociskajaca wachacz z tym kolem do listwy zebatej zalatwia reszte. To prawda ale rezultatem tego jest jest blad, 50 mm w pliku wyslanym do maszyny moze byc 49,5 mm do ,50,5 mm. Blad nie kumuluje sie wraz z odlegloscia.
Najlatwiej wykryc ten blad obserwujac wachacze od osi X i Y podzas szybkego przejazdu na dluzszym odcinku, wachacze nie powinny sie kolysac! Zadaniem tego wachacza dociskanego sprezyna jest kasowanie ew. luzu miedzy zebami kola i listwy zebatej powstajacego na skutek zuzycia zebow i nic innego. Jeszcze jedna metoda wykrycia tego bledu jest frezowanie prostej linii o dlugosci okolo 0,5 m pod katem 45 stopni do osi X w kawalku plastyku albo aluminium i obejrzec rezultat dokladnie. Linia powinna byc idealnie prosta, jesli jest falista to jest problem z tymi kolami.
Stol prozniowy nigdy nie jest plaski, nawet kiedy przefrezuje sie cala jego powierzchnie to po polozeniu materialu i wlaczeniu pompy prozniowej wybrzusza sie w pewnych miejscach i zapada w innych, te bledy dochodza do 0,5 mm.
Os X gubi kroki, najczesciej po jednej stronie bramy.
Maszyna z magazynem narzedzi probuje dokonac zmiany narzedzia nie zatrzymujac wrzeciona! Albo idac do magazynu upuszcza narzedzie na srodku stolu. Sam to widzialem! W obu przypadkach pomoglo przeprogramowanie falownika.
Czescia tych bledow byly obarczone moje maszyny a reszte bledow widzialem u moich przyjaciol i znajomych.
To dotyczy maszyn AXYZ od 1999 do TERAZ.
Uwazam ze zaden serwis nie jest w stanie usunac wszystkich tych bledow przed dostawa maszyny do klienta. Mozna ustawic brame, wyregulowac pionowosc wrzeciona, sprawdzic nakretke osi Z i poprawic czasy hamowania i akceleracji falownika ale to wszystko.
Pozdrawiam!
AndrzejJS
-
Grzegora
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 29
- Rejestracja: 24 cze 2007, 15:46
- Lokalizacja: Trójmiasto
Pierwszy zadowolony
Na ten wątek natknąłem się przez przypadek. Jestem posiadaczem maszyny axyz od bodaj 11 miesięcy. Maszyna posiada napęd na serwo napędach w 3 osiach.
Obszar roboczy x=4250mm y=1500m z=250mm,
maszyna była składana w Kanadzie.
Pracuje dziennie średnio po 6-8 godzin dziennie, obrabiam głównie tworzywa sztuczne plexi pcv oraz aluminium. Z dokładnością cięcia nie ma problemów , maszyna zapier.... aż miło.
Co do frezowania skomplikowanych kształtów , wystarczy wyeksportować plik z innym rozszerzeniem hpgl. lub pokombinować z innymi rozszerzeniami jakie importuje toolpatch i maszyna gubi "czkawkę" może nie w 100% ale redukuje się w stopniu 80-90%.
Jedyny problem jaki dotychczas miałem to drobne awarie z pompką do chłodzenia narzędzi to tyle.
Na axyz-a namówił mnie znajomy który użytkował i użytkuje 2 takie maszyny jedna sprowadzona z Kanady druga składana w Polsce i nie narzeka, może dlatego że produkujemy drewniaki.
Poza tym pracuję od 11 lat na małym ploterku Polskiej produkcji z OBR Toruń i też nie narzekam.
Pozdrawiam
Na ten wątek natknąłem się przez przypadek. Jestem posiadaczem maszyny axyz od bodaj 11 miesięcy. Maszyna posiada napęd na serwo napędach w 3 osiach.
Obszar roboczy x=4250mm y=1500m z=250mm,
maszyna była składana w Kanadzie.
Pracuje dziennie średnio po 6-8 godzin dziennie, obrabiam głównie tworzywa sztuczne plexi pcv oraz aluminium. Z dokładnością cięcia nie ma problemów , maszyna zapier.... aż miło.
Co do frezowania skomplikowanych kształtów , wystarczy wyeksportować plik z innym rozszerzeniem hpgl. lub pokombinować z innymi rozszerzeniami jakie importuje toolpatch i maszyna gubi "czkawkę" może nie w 100% ale redukuje się w stopniu 80-90%.
Jedyny problem jaki dotychczas miałem to drobne awarie z pompką do chłodzenia narzędzi to tyle.
Na axyz-a namówił mnie znajomy który użytkował i użytkuje 2 takie maszyny jedna sprowadzona z Kanady druga składana w Polsce i nie narzeka, może dlatego że produkujemy drewniaki.
Poza tym pracuję od 11 lat na małym ploterku Polskiej produkcji z OBR Toruń i też nie narzekam.
Pozdrawiam
-
AndrzejJS
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witaj Grzegora, masz dluga maszyne no i na serwach! Masz szczescie ze trafiles na dobry egzemplarz, naprawde. Podczas kilku lat mialem okazje obejrzec kilkadziesiat maszyn axyz i niewiele z nich nadawalo sie do uzycia od razu po dostawie do klienta. A niektorych nigdy nie udalo sie doprowadzic do porzadku na 100%.
Kolega lenherd zalozyl nowy temat o maszynach axyz: https://www.cnc.info.pl/topics30/pracuj ... t11762.htm Ten nowy temat bedzie raczej pozytywnie traktowal maszyny axyz wiec moze wziabys udzial?
Moze moglbys napisac troche o swoich doswiadczeniach z twoja maszyna o ile to nie bedzie ze szkoda dla twoich interesow? Na przyklad jakich programow uzywasz, jak sobie radzisz z mocowaniem materialu na stole prozniowym itp.
Pozdrawiam
AndrzejJS
Kolega lenherd zalozyl nowy temat o maszynach axyz: https://www.cnc.info.pl/topics30/pracuj ... t11762.htm Ten nowy temat bedzie raczej pozytywnie traktowal maszyny axyz wiec moze wziabys udzial?
Moze moglbys napisac troche o swoich doswiadczeniach z twoja maszyna o ile to nie bedzie ze szkoda dla twoich interesow? Na przyklad jakich programow uzywasz, jak sobie radzisz z mocowaniem materialu na stole prozniowym itp.
Pozdrawiam
AndrzejJS
