ustawienie zera na otworach

Dyskusje na temat systemu Heidenhaina

Cris992
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 143
Rejestracja: 25 lut 2019, 21:54

Re: ustawienie zera na otworach

#11

Post napisał: Cris992 » 22 maja 2021, 19:03

amnon pisze:Co do obracania i gratowania na frezarce, maszynę mamy wyłącznie do użytku w narzędziowni, a że ludzi mało robimy to na maszynie.


Z całym szacunkiem, wiem, że nie o to pytałeś i pewnie nie Ty jesteś od zarządzania produkcją ale jak widzę takie marnotrawstwo maszyny i czasu to aż mi się nóż w kieszeni otwiera. Masz tam do wykonania w ciul i jeszcze więcej otworów, w momencie kiedy maszyna obrabia detal, Ty za pomocą wkrętarki i pogłębiacza gratujesz otwory. Mi się to wydaje proste i logiczne.

W poprzedniej firmie gdzie pracowałem za takie "pomysły"(tak jak opisałem gratownie) ludzie dostawali nagrody z KAIZEN gdzie dla mnie to była oczywista oczywistość.



Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7972
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: ustawienie zera na otworach

#12

Post napisał: WZÓR » 23 maja 2021, 08:09

kuba1im pisze:
20 maja 2021, 18:51
A może zamiast kombinować włóż dwa kołki - mogą być nawet wiertła z hss i dosuń do kanałków w stole. Jeśli otwory są większe niż kanałek to włóż jakieś płytki w kanałki i dosuń do płytek. Potem tylko x,y w środku i zero gotowe.
A nie lepiej wytoczyć dwie szpilki zakończone gwintem o średnicy tych otworów i przykręcić je do kamieni teowych osadzonych w stole?

Cris992 pisze:
21 maja 2021, 08:06
Arias2 pisze:Bo może chce sobie ją obejrzeć z drugiej strony?
- ironia na poziomie dna.

Jak widać obraca ją tylko do gratowania więc nie widzę(tak jak kolega powyżej) potrzeby obrabiania tego na CNC i marnowania czasu skoro można to zrobić ręcznie, pogłębiaczem lub nawet oscylacyjną.
Wszystko inne zrobisz z jednego zamocowania.
..... , a rozliczasz taką robotę w/g stawki z CNC , czy z manuala ?

p.s.
jak dla mnie to jest kaparzenie , dziadowska robota.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


kuba1im
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 226
Rejestracja: 27 lut 2011, 15:48
Lokalizacja: Tychy/Bieruń

Re: ustawienie zera na otworach

#13

Post napisał: kuba1im » 23 maja 2021, 15:07

WZÓR pisze:
23 maja 2021, 08:09
kuba1im pisze:
20 maja 2021, 18:51
A może zamiast kombinować włóż dwa kołki - mogą być nawet wiertła z hss i dosuń do kanałków w stole. Jeśli otwory są większe niż kanałek to włóż jakieś płytki w kanałki i dosuń do płytek. Potem tylko x,y w środku i zero gotowe.
A nie lepiej wytoczyć dwie szpilki zakończone gwintem o średnicy tych otworów i przykręcić je do kamieni teowych osadzonych w stole?

Cris992 pisze:
21 maja 2021, 08:06
Arias2 pisze:Bo może chce sobie ją obejrzeć z drugiej strony?
- ironia na poziomie dna.

Jak widać obraca ją tylko do gratowania więc nie widzę(tak jak kolega powyżej) potrzeby obrabiania tego na CNC i marnowania czasu skoro można to zrobić ręcznie, pogłębiaczem lub nawet oscylacyjną.
Wszystko inne zrobisz z jednego zamocowania.
..... , a rozliczasz taką robotę w/g stawki z CNC , czy z manuala ?

p.s.
jak dla mnie to jest kaparzenie , dziadowska robota.

Mariusz.
Do samego gratowania szpilki mogą być chociaż kostki teowe mają luzy w kanałkach więc idealnie nie będzie. No i nie wiemy czy autor ma możliwość coś sobie wytoczyć.
Jeśli rozlicza gratowanie/fazowanie na maszynie CNC po stawce CNC to w sumie nie powinno być problemu.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: ustawienie zera na otworach

#14

Post napisał: CFA » 23 maja 2021, 20:09

Cris992 pisze:
21 maja 2021, 08:06
Jak widać obraca ją tylko do gratowania więc nie widzę(tak jak kolega powyżej) potrzeby obrabiania tego na CNC i marnowania czasu skoro można to zrobić ręcznie, pogłębiaczem lub nawet oscylacyjną.
A potem klient mu mówi, że detal wygląda jak wyrzygany i kupuje od konkurencji, która dokłada
kilka minut ale gratuje "od du** strony" maszynowo. Te otwory oceniam na jakieś takie rzędu
fi10-12 to ładniej wyjdzie maszynowo - na pewno nie szybciej.
Ja z ręki pogłębiaczem gratuję tylko malutkie otwory, kiedy nie opłaca się bazować sztuki (ale jak jest z imadła, to raptem jedna baza do złapania i wyklikać zmianę X czy Y) reszta maszynowo, bo moi klienci w dużej mierze "oczami i dotykiem" kupują.


Arias2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 566
Rejestracja: 29 lip 2007, 10:49
Lokalizacja: wieluń-eslov

Re: ustawienie zera na otworach

#15

Post napisał: Arias2 » 23 maja 2021, 20:49

CFA pisze:A potem klient mu mówi, że detal wygląda jak wyrzygany i kupuje od konkurencji, która dokłada
kilka minut ale gratuje "od du** strony" maszynowo.

I to jest argument który jeszcze nie wszyscy rozumieją.
Jeśli wiesz jak się zabrać za znalezienie bazy czas fazowania nie trwa dłużej niż ręcznie a efekt jest nieporównywalnie lepszy niż robiony ręcznie.
Mój pierwszy szef zawsze powtarzał że czas który poświęcisz na to żeby detal poza wymiarami też wyglądał nie jest czasem straconym.


Przeto
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 123
Rejestracja: 25 lis 2018, 12:19

Re: ustawienie zera na otworach

#16

Post napisał: Przeto » 23 maja 2021, 20:59

A fazownik dwustronny? Wtedy za jednym zamocowaniem zrobisz


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 916
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

Re: ustawienie zera na otworach

#17

Post napisał: Pneumokok » 23 maja 2021, 21:08

CFA pisze:A potem klient mu mówi, że detal wygląda jak wyrzygany i kupuje od konkurencji, która dokłada

Dokładnie. Spotkałem się z rysunkami z uwagami, że wszystkie otwory gratować maszynowo - żadnej obróbki ręcznej. POZA TYM Kolega pytał jak złapać skręcenie z dwóch otworów, a nie o porady CZY GRATOWAĆ RĘCZNIE CZY NIE i CZY GRATOWANIE NA MASZYNIE TO STRATA CZASU więc darujcie sobie i nie bądźcie tacy hop do przodu.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


wojtek10916
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 514
Rejestracja: 23 mar 2014, 22:21
Lokalizacja: East Midlands

Re: ustawienie zera na otworach

#18

Post napisał: wojtek10916 » 23 maja 2021, 21:19



CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: ustawienie zera na otworach

#19

Post napisał: CFA » 23 maja 2021, 21:25

Arias2 pisze:
23 maja 2021, 20:49
CFA pisze:A potem klient mu mówi, że detal wygląda jak wyrzygany i kupuje od konkurencji, która dokłada
kilka minut ale gratuje "od du** strony" maszynowo.

I to jest argument który jeszcze nie wszyscy rozumieją.
Jeśli wiesz jak się zabrać za znalezienie bazy czas fazowania nie trwa dłużej niż ręcznie a efekt jest nieporównywalnie lepszy niż robiony ręcznie.
Mój pierwszy szef zawsze powtarzał że czas który poświęcisz na to żeby detal poza wymiarami też wyglądał nie jest czasem straconym.
Niestety coraz więcej jest osób, dla których wygląd detalu nie ma znaczenia i wystarczy, że wymiary są i jest funkcjonalny a te rysy, odciski czy nierówne krawędzie (szczególnie po ręcznym- nawet wkrętarką) gratowaniu gwintów od spodu są nieistotne. Zawsze wtedy pytam takiego czy kupiłby nowy telefon z pękniętą szybką? Przecież działa i jest funkcjonalny. To pomaga w zmianie sposobu myślenia :-)


kuba1im
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 226
Rejestracja: 27 lut 2011, 15:48
Lokalizacja: Tychy/Bieruń

Re: ustawienie zera na otworach

#20

Post napisał: kuba1im » 24 maja 2021, 09:04

Chłopaki a ja spotkałem się raz z odwrotnym podejściem. Co prawda detal był dla Niemca więc w firmie go wygłaskali na cacy. A Niemiec stwierdził, żeby tam gdzie Ra 6,3 na rysunku niech będzie 6,3 a tam gdzie 1,6 to 1,6. No i skoro w cenie X zrobili tak dobrze to niech cena będzie o Y niższa. To tak co do zgodności z rysunkiem.
Inna kwestią są rysy czy odgnioty bo to już są skazy. A inną jakość wykończenia obróbki.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Heidenhain”