Uruchamianie zatrzymanego programu
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
WZOR:
"Jak pracuje się na TSC , to detal nie ma czasu się zagrzać. "
Mnie skazali na kazdym rysnuku zeby dokonac pomiaru 24h po produkcji najwczesniej, aby pomiar byl wazny.
No skoro tak napisali to widac ktos to tak sobie do tego wlasnie co robie wymyslil.
Zreszta sie dzis przekonalem ze nie bez powodu, bo 24h po produkcji gdzies ucieklo 6 setnych co przeszly kontrole "na cieplo". I dobrze ze ucieklo w te strone, z ktorej da sie jeszcze odjac, bo dokleic byloby ciezko
"W tym przypadku zakładam do sąsiedniego gniazda bliźniacze narzędzie , ograniczam pracę pierwszego aby drugie (ze ,,świeżymi'' płytkami) miało co robić i nie widzę potrzeby zatrzymywania programu."
Ja mam takie ustrojstwo co sie nazywa "dlugosc zycia narzedzia" po naszemu i maszynka to sobie mierzy, i jak narzedzie zemrze to je wymienia od razu na nastepne, wlasnie tak jak robisz.
Ale jestem w stanie sobie wyobrazic ze tego narzedzia nie wsadzono, ze trzeba zatrzymac i tak dalej.
Jednak dla porzadku produkcji uwazam takie zagrania za tworzace balagan.
"Jak pracuje się na TSC , to detal nie ma czasu się zagrzać. "
Mnie skazali na kazdym rysnuku zeby dokonac pomiaru 24h po produkcji najwczesniej, aby pomiar byl wazny.
No skoro tak napisali to widac ktos to tak sobie do tego wlasnie co robie wymyslil.
Zreszta sie dzis przekonalem ze nie bez powodu, bo 24h po produkcji gdzies ucieklo 6 setnych co przeszly kontrole "na cieplo". I dobrze ze ucieklo w te strone, z ktorej da sie jeszcze odjac, bo dokleic byloby ciezko
"W tym przypadku zakładam do sąsiedniego gniazda bliźniacze narzędzie , ograniczam pracę pierwszego aby drugie (ze ,,świeżymi'' płytkami) miało co robić i nie widzę potrzeby zatrzymywania programu."
Ja mam takie ustrojstwo co sie nazywa "dlugosc zycia narzedzia" po naszemu i maszynka to sobie mierzy, i jak narzedzie zemrze to je wymienia od razu na nastepne, wlasnie tak jak robisz.
Ale jestem w stanie sobie wyobrazic ze tego narzedzia nie wsadzono, ze trzeba zatrzymac i tak dalej.
Jednak dla porzadku produkcji uwazam takie zagrania za tworzace balagan.
bumeluję
Tagi:
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 7981
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
WitamTielegin pisze:Tutaj wzór ma rację. W HAAS nie ma żadnych problemów z restartem.
... w jednym przypadku jest , przekonałem się o tym wczoraj wieczorem (na drugiej zmianie).
,,Poleciały '' mi płytki na głowicy , zatrzymałem program i po spisaniu nr. bloku niepotrzebnie nacisnąłem RESET (... jak się później okazało....).
Robię restart programu z bloku wcześniej spisanego i .... klapa - wywala mi ALARM , i maszyna stoi.
Sprawdzam program i widzę , że na głowicę program napisany jest z kompensacją .
Wygląda na to , że Haas przy restarcie programu nie czyta parametru ,,D'' narzędzia.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Wzor...
Nie, Haas nie pamieta takich rzeczy.
Zreszta zadna maszyna, ktora dziala z nowoczesnego oprogramowania nie powinna przechowywac tego parametru.
To jest zmienna niezalezna od narzedzia, dlatego pobierana jest do buforu na rozkaz, a nie wynikowo.
Dla przykladu stare Heidenheimy tego nie mialy i kazde narzedzie mialo przypisane wartosci... wiesz jak sie trzeba bylo nauzerac z maszyna?
Jako przyklad podaje cos co dlubalem dzisiaj (jakis detal fabryki do zamiany rogacizny w mleko):
Mamy frez o jakiejs tam srednicy, i mamy nim wykonac kilka otworow o roznej tolerancji, logicznie rzecz biorac powinno sie trafic w srodek tolerancji na kazdym i z gorki.
Ale nie ma byc w srodku tolerancji tylko ma byc dobrze, a to oznacza ze najblizej wymiaru jak sie da. I wtedy trzeba zastosowac pobranie roznych D. Ktorych na liscie masz do wyboru pare setek.
Wiec jakiz to mialby byc pamietany?
Tymbardziej ze w Haasach narzedzia nie maja kompensacji przypisanej, a pobierana niezaleznie od narzedzia zupelnie.
Wlasnie z tego powodu programy pisze sie obiektowo, i odpala cale bloki na kolejnych detalach, zeby nie odpalac calego programu, bo zmiana narzedzia zabiera czas. Kazdy "obiekt" jest wykonywany na detalu, zmiana narzedzia, kolejny "obiekt" i tak az dojdzie do konca.
Ale nie wiem czy zbyt wielu lduzi siedzi w obrobce, ktora nie jest liniowa. Tam jest wiele rzeczy ktore czlowiek potrafi popsuc mylac liniowe programowanie z biektowym. Asemblerem juz sie dzis nawet studentow nie straszy
Nie, Haas nie pamieta takich rzeczy.
Zreszta zadna maszyna, ktora dziala z nowoczesnego oprogramowania nie powinna przechowywac tego parametru.
To jest zmienna niezalezna od narzedzia, dlatego pobierana jest do buforu na rozkaz, a nie wynikowo.
Dla przykladu stare Heidenheimy tego nie mialy i kazde narzedzie mialo przypisane wartosci... wiesz jak sie trzeba bylo nauzerac z maszyna?
Jako przyklad podaje cos co dlubalem dzisiaj (jakis detal fabryki do zamiany rogacizny w mleko):
Mamy frez o jakiejs tam srednicy, i mamy nim wykonac kilka otworow o roznej tolerancji, logicznie rzecz biorac powinno sie trafic w srodek tolerancji na kazdym i z gorki.
Ale nie ma byc w srodku tolerancji tylko ma byc dobrze, a to oznacza ze najblizej wymiaru jak sie da. I wtedy trzeba zastosowac pobranie roznych D. Ktorych na liscie masz do wyboru pare setek.
Wiec jakiz to mialby byc pamietany?
Tymbardziej ze w Haasach narzedzia nie maja kompensacji przypisanej, a pobierana niezaleznie od narzedzia zupelnie.
Wlasnie z tego powodu programy pisze sie obiektowo, i odpala cale bloki na kolejnych detalach, zeby nie odpalac calego programu, bo zmiana narzedzia zabiera czas. Kazdy "obiekt" jest wykonywany na detalu, zmiana narzedzia, kolejny "obiekt" i tak az dojdzie do konca.
Ale nie wiem czy zbyt wielu lduzi siedzi w obrobce, ktora nie jest liniowa. Tam jest wiele rzeczy ktore czlowiek potrafi popsuc mylac liniowe programowanie z biektowym. Asemblerem juz sie dzis nawet studentow nie straszy
bumeluję
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 73
- Rejestracja: 27 wrz 2006, 17:57
- Lokalizacja: warszawa
Hass
Witam wszystkich od stycznia zaczynam pracę na tokarce Hass do tej pory pracowałem na fanuc oi Tc ,potrzebuje materiałów do hasa jeżeli ktoś ma to będę bardzo wdzięczny, mogą być przykładowe programy jkich cykli używać itp. nie piszę konkretnego modelu bo jeszcze nie wiem na jaki zostanę postawiony.