Układu do sterowania elektromechanizmu UT-6D

Rozmowy dotyczące budowy, działania i naprawy urządzeń automatyki przemysłowej

Autor tematu
nieoznakowane
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:44
Lokalizacja: Koszalin

#11

Post napisał: nieoznakowane » 20 wrz 2009, 19:48

SQ3VAZ, to wspaniale, jakbyś mógł mi podesłać to rozwiązanie byłbym wdzięczny, ponieważ dziś dostałem jeszcze nie kompletną tablicę sterowniczą od PAD-a, nawet nie wiem jaki to typ ale z tego co zdążyłem się zorientować, nie ma modułu wzbudzenia i regulacji, może masz schemat?, to bym zrobił w miarę oryginalny moduł wzbudzenia(regulacja prądu wzbudzenia prądnicy w zależności od obciążenia), a także , ten komparator z przekaźnikiem, jest dla mnie cool



Tagi:


SQ3VAZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 313
Rejestracja: 17 kwie 2009, 20:41
Lokalizacja: Przylep

#12

Post napisał: SQ3VAZ » 25 wrz 2009, 16:09

Co do schematu, to podesle go jutro rano. Ponizej linki do podobnych zagadnien walki z agregatami. Moze znajdzie kolega cos dla siebie:
- http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic537236.html
- http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic455064.html
- http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 70#2143470
Szczegolnie pierwszy link moze okazac sie pomocny, o ile juz wczesniej nie zostal znaleziony przez kolege.
Tak jeszcze zapytam - a Agencja Mienia nie posiada takich zespolow, chocby na szrocie ???
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi." A.E.
Jeżeli pomogłem - kliknij pomógł. Konstruktywna krytyka mile widziana.


Autor tematu
nieoznakowane
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:44
Lokalizacja: Koszalin

#13

Post napisał: nieoznakowane » 29 wrz 2009, 10:01

No coż, poradziłem sobie inaczej.
Prąd wzbudzenia ustawiłem na stałą wartość za pomocą Rezystora drutowego...
a regulację prędkości obrotowej silnika wykonałem następująco.
Pomiar prędkości obrotowej i sterowanie przekaźnikami za pomocą FP-S2( programowalny przetwornik częstotliwości), zasilanie przez przetwornicę ZL5 a czujnik zamontowany na obudowie koła zamachowego to czujnik prędkości wału od OPLA (taki był najtańszy i nowy na allegro).


SQ3VAZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 313
Rejestracja: 17 kwie 2009, 20:41
Lokalizacja: Przylep

#14

Post napisał: SQ3VAZ » 29 wrz 2009, 13:34

Przepraszam za zwłokę, jednak nie zawsze mogę sobie rozplanować czas w/g własnego życzenia.
W kolegi rozwiązaniu zastanawia mne tylko różnica obrotów potrzebnych dla uzyskania określonego napięcia na biegu jałowym i pod obciążeniem. W razie czego w załączniku małe przedstawianie idei tego o czym była mowa wcześniej. Mając chwilkę czasu, jak znajdę wszystkie elementy ( a nie jest to teraz proste ) postaram się uruchonić układzik - jak nie tutaj, to może gdzieś indziej się przyda. Może udałoby się oba pomysły zaprząc do pracy. Dla niektórych najłatwiej byłoby w tym miejscu zastosować jakiś mikrokontroler i po krzyku - pomierzy, sprawdzi i ustawi.
Załączniki
regler1b.jpg
Sprawdzić przed zastosowaniem.
regler1b.jpg (56.75 KiB) Przejrzano 661 razy
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi." A.E.
Jeżeli pomogłem - kliknij pomógł. Konstruktywna krytyka mile widziana.


Autor tematu
nieoznakowane
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:44
Lokalizacja: Koszalin

#15

Post napisał: nieoznakowane » 29 wrz 2009, 18:18

SQ3VAZ pisze:W kolegi rozwiązaniu zastanawia mne tylko różnica obrotów potrzebnych dla uzyskania określonego napięcia na biegu jałowym i pod obciążeniem.
w oryginale był to silnik diesla, przy 1500 obr/min miał max moment obrotowy i max. moc ( sterowanie mechaniczne w oryginale), ja natomiast zamontowałem silnik od opla kadeta 70KM i dlatego w trakcie podłączania obciążenia muszę "dodawać gazu" otwierać przepustnicę. Rozwiązanie na LM interesujące, moim zdaniem wystarczy jeden trafo i pobieranie napięcia sprzed stabilizatora i może sprawdzę niebawem sam, bo będę uruchamiał kolejny agregat.


SQ3VAZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 313
Rejestracja: 17 kwie 2009, 20:41
Lokalizacja: Przylep

#16

Post napisał: SQ3VAZ » 29 wrz 2009, 19:23

Przy pobieraniu napięcia po prostowniku w "gałęzi" zasilacza trzebaby zmniejszyć pojemność kondensatora elektrolitycznego, co zaś wpłynie na zwiększenie tętnień w układzie. Jego obecność w niemienionej formie powodować może utrzymywanie pewnego poziomu napięcia poprzez czas, gdy w rzeczywistości napięcie generatora zmieniło się (czas rozładowania kondensatora).
Znalazłem LM393 - trzeba skleić wszystko razem i zobaczyć jak się zachowuje.
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi." A.E.
Jeżeli pomogłem - kliknij pomógł. Konstruktywna krytyka mile widziana.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#17

Post napisał: Leoo » 30 wrz 2009, 16:59

SQ3VAZ pisze:Przy pobieraniu napięcia po prostowniku w "gałęzi" zasilacza trzebaby zmniejszyć pojemność kondensatora elektrolitycznego, co zaś wpłynie na zwiększenie tętnień w układzie. Jego obecność w niemienionej formie powodować może utrzymywanie pewnego poziomu napięcia poprzez czas, gdy w rzeczywistości napięcie generatora zmieniło się (czas rozładowania kondensatora).
Znalazłem LM393 - trzeba skleić wszystko razem i zobaczyć jak się zachowuje.
Nie trzeba zmniejszać pojemności. Wystarczy między plusem mostka a kondensatorem filtrującym włączyć jeszcze jedną diodę prostowiczą. Na jej anodzie będzie napięcie pomiarowe a na katodzie filtrowane napięcie dla pozostałej elektroniki.


Autor tematu
nieoznakowane
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:44
Lokalizacja: Koszalin

#18

Post napisał: nieoznakowane » 09 paź 2009, 09:13

Wykonałem układ ze schematu, ale jest problem polegający na tym, że nie ma wyraźnego progu przełączania.
Chodzi mi o to, że przekaźniki zaczynają "dzwonić" i dopiero po znacznym przekroczeniu ustawionego progu zadziałania albo się wyłączają albo trzymają. Co zmienić aby działało dobrze?
Próbowałem dodać niewielką pojemność przed diodą D3 2-4µF ale nic to nie daje.
Po poprawkach i wstawieniu pojemności CX5 4µF/63V pomogło, próg jest "ostry" i nie ma już stanów nie ustalonych przekaźników, poprawiony schemat poniżejObrazek
Ostatnio zmieniony 09 paź 2009, 11:56 przez nieoznakowane, łącznie zmieniany 3 razy.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#19

Post napisał: Leoo » 09 paź 2009, 11:13

Prawdopodobnie zbyt zbliżone napięcia na suwakach R5 i R6. Proszę zmierzyć i podać wartości tych napięć. Układ nie powinien się wzbudzać właśnie przez istnienie okienka - strefy nieczułości.
Ewentualną filtrację napięcia pomiarowego trzeba wykonać na wejściu komparatora (pojemność równolegle do R11.


Autor tematu
nieoznakowane
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:44
Lokalizacja: Koszalin

#20

Post napisał: nieoznakowane » 09 paź 2009, 22:51

Leoo, tak się tylko zastanawiam, czy można całkowicie zlikwidować ten efekt (że nie ma wyraźnego progu przełączania. ) ???, może rezystorem na bazie tranzystora ???

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Automatyka przemysłowa”