Uchwyt do wiertarki stołowej

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
zyx5050
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 209
Rejestracja: 27 lip 2019, 12:24

Re: Uchwyt do wiertarki stołowej

#11

Post napisał: zyx5050 » 30 sie 2019, 18:02

RomanJ4 pisze:
28 lip 2019, 11:45
Jeśli wiertarka ma luz oosowy na wrzecionie to tak będzie się działo bo w momencie przebijania materiału wrzeciono "skoczy" do przodu pod wpływem siły docisku(a bez niej wiertło by się ślizgało a nie wierciło) podobnie jest przy przecinaniu nożem na tokarce, dlatego trzeba kasować luzy.
W tym momencie wiertło już nie skrawa spiralnie małą głębokością po całym obwodzie otworu tylko ostrze nagle przebija materiał punktowo, a nie zeskrawana jeszcze warstwa materiału ma zazwyczaj grubość większą niż wcześniej normalna głębokość skrawania na obrót i znaczna wytrzymałość mechaniczną. skutkuje to często połamanie mniejszych wierteł, zakleszczeniem grubszych i zatrzymanie obrotu jeśli materiał jest mocno zamocowany, lub wyrwaniem i obrotem materiału jeśli napęd jest dostatecznie mocny a zamocowanie niewystarczające.
Dlatego przy dowiercaniu otworu należy zmniejszać stopniowo siłę docisku(na wyczucie), ale jeśli jest wspomniany luz osiowy wrzeciona to i tak pozwoli "skoczyć" wiertłu...
Faktycznie mieliście rację z otworem na wybicie trzpienia jednak był on schowany w tulei wrzeciona, który widać dopiero po poluzowaniu nakrętki trzymającej i wysunięciu trochę wrzeciona z tulei, do której zamocowany jest mechanizm zębatkowy. Problem w tym, ze ten stożek jest prawdopodobnie złamany, bo wystaje jedynie minimalna część trzpienia, która w połączeniu z mocnym zapieczeniem nie da się wybić.
Tak to wygląda:



Nie widać dobrze, ale trzpień powinien wystawać ponad połowę tego otworu wraz z wcięciem na klin (tak jak w starym na który założony mam uchwyt PTRK-13) tak tutaj trzpień jest złamany i jak mam to teraz wybić bez rozwalania wszystkiego? Trochę tam psiknąłem WD-40, ale ani drgnie. Przez lata uchwyt nie był wyciągany i wszystko się pewnie zapiekło, albo trzpień nie był posmarowany i siedzi tam ciasno spasowany.

Dokładnie ta część jest złamana:




andrzejk
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 158
Rejestracja: 18 sty 2009, 15:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Uchwyt do wiertarki stołowej

#12

Post napisał: andrzejk » 30 sie 2019, 18:49

Włóż przez otwór krótki kawałek plaskownika. Może jakąś kulkę która będzie takim jakby przedłużeniem stożka. Wtedy wybij stożek klinem.


Autor tematu
zyx5050
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 209
Rejestracja: 27 lip 2019, 12:24

Re: Uchwyt do wiertarki stołowej

#13

Post napisał: zyx5050 » 30 sie 2019, 18:52

Próbowałem, ale jak już wspomniałem, trzpień nie drgnął nawet 1mm.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”