tue 40
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 maja 2020, 10:27
Re: tue 40
Witam!
Tak jak obiecałem wrzuciłem zdjęcia wspornika śruby i wałka pociągowego. Na pierwszym zdjęciu długopisem wskazuję smarowniczkę doprowadzającą olej do łożyska wałka pociągowego.
Moje pytanie to jak smarować - widoczne na tych zdjęciach - łożysko śruby pociągowej (nad łożyskiem wałka pociągowego) i łożysko wałka włącznika obrotów (pod łożyskiem wałka pociągowego?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1237
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: tue 40
Czarnowidz pisze:Moje pytanie to jak smarować - widoczne na tych zdjęciach - łożysko śruby pociągowej (nad łożyskiem wałka pociągowego) i łożysko wałka włącznika obrotów (pod łożyskiem wałka pociągowego?
Wałek od włączania obrotów na pewno nie będzie miał smarowania. Wygląda na to że i śruba nie ma smarowania. To normalne w takich maszynach.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 maja 2020, 10:27
Re: tue 40
Próbowałem ale w serwisie nikt nie podnosi słuchawki. Podobny problem miałem niedawno z serwisem telewizorów "Rubin". Normalnie dwie niepoważne firmy...
Hmmm, no cóż będę kombinował dalej.
Znalazłem kolejną nieścisłość z DTR-ką. W DTR napisane jest że by zdjąć pokrywę skrzynki posuwów wystarczy odkręcić 6 śrub imbusowych ją mocujących. Niestety nie da się tego tak zrobić gdyż przeszkadzać będzie dźwignia przekładni Nortona. Trzeba jeszcze odkręcić i zdjąć pokrywę przez którą leje się olej do skrzynki posówów (pokrywę zbiornika oleju) i wysunąć pokrywę do góry. Może komuś kto będzie rozbierał w przyszłości skrzynkę posówów w tej tokarce się przyda ta informacja. Pozdrawiam!
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1237
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: tue 40
bear pisze:Wałek od włączania obrotów na pewno nie będzie miał smarowania. Wygląda na to że i śruba nie ma smarowania. To normalne w takich maszynach.
Muszę sam siebie poprawić. Śruba ułożyskowana jest łożyskiem w oprawie. Po zdjęciu tego broka po prawej stronie powinna być widoczne łożysko. Wałek prawdopodobnie zabezpieczony będzie jeszcze segrem.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 maja 2020, 10:27
Re: tue 40
O i to jest odpowiedź. Dziękuję bardzo!
Pozwól że dopytam o kilka szczegółów.
Czy to jest łożysko toczne czy ślizgowe?
Oriętujesz się może jak się go zdejmuje? Jest wciskany? Wkręcany?
Masz na myśli wałek pociągowy czy wałek włącznika obrotów?
Za okazaną pomoc i cenne informacje bardzo dziękuję.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 mar 2020, 11:02
- Lokalizacja: Miechów
- Kontakt:
Re: tue 40
Hej, jest to mój pierwszy wpis więc wypada się przedstawić. Jestem amatorem hobbystą interesującym się różnymi sprawami z zakresu mechaniki, elektroniki i informatyki. Obecnie robię poważniejszy remont mojej tokarki TUE 40 więc sporo rzeczy jest rozebranych. Pomyślałem, że będę mógł nieco pomóc w tym wątku.
Gdyby to miało jakoś pomóc to mogę wrzucić jakieś fotki.
U mnie jest łożysko toczne oporowe.
Łożysko jest dokręcone nakrętką.Czarnowidz pisze: ↑19 cze 2020, 20:18Oriętujesz się może jak się go zdejmuje? Jest wciskany? Wkręcany?
Gdyby to miało jakoś pomóc to mogę wrzucić jakieś fotki.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 maja 2020, 10:27
Re: tue 40
Dziękuję bardzo za cenne informacje i chęć pomocy Kolego Leszy. Punkcik oczywiście dodałem. Pozwól że dopytam jeszcze o kilka drobiazgów:
Śruba pociągowa w wsporniku jest podparta tocznym łożyskiem oporowy (wzdłóżnym)? Jeśli jest to jedyne tam łożysko to co przenosi siły poprzeczne pochodzące choćby od ciężaru samej śruby? Może to łożysko skośne (zdolne przenosić siły i poprzeczne i wzdłużne) lub jest tam jeszcze jedno łożysko poprzeczne?
Dziękuję bardzo ale źle mnie zrozumiałeś.
Ja nie chcę tego rozbierać tylko zdjąć to co Kolega Bear nazywa "brokiem" (czyli ten metalowy "kapsel, kapturek, zaślepkę" - nie wiem jak to nazwać) by zyskać dostęp do tego łożyska by je nasmarować (nałożyć w nie smaru lub wlać oleju). Pytałem o to jak się zdejmuje tą zaślepkę ("brok")?
Za pomoc z góry gorąco dziękuję i pozdrawiam!
Śruba pociągowa w wsporniku jest podparta tocznym łożyskiem oporowy (wzdłóżnym)? Jeśli jest to jedyne tam łożysko to co przenosi siły poprzeczne pochodzące choćby od ciężaru samej śruby? Może to łożysko skośne (zdolne przenosić siły i poprzeczne i wzdłużne) lub jest tam jeszcze jedno łożysko poprzeczne?
leszy pisze: ↑01 lip 2020, 10:52Łożysko jest dokręcone nakrętką.Czarnowidz pisze: ↑19 cze 2020, 20:18Oriętujesz się może jak się go zdejmuje? Jest wciskany? Wkręcany?
Dziękuję bardzo ale źle mnie zrozumiałeś.
Ja nie chcę tego rozbierać tylko zdjąć to co Kolega Bear nazywa "brokiem" (czyli ten metalowy "kapsel, kapturek, zaślepkę" - nie wiem jak to nazwać) by zyskać dostęp do tego łożyska by je nasmarować (nałożyć w nie smaru lub wlać oleju). Pytałem o to jak się zdejmuje tą zaślepkę ("brok")?
Za pomoc z góry gorąco dziękuję i pozdrawiam!
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 mar 2020, 11:02
- Lokalizacja: Miechów
- Kontakt:
Re: tue 40
Odpowiadałem koledze z "pamięci" i niestety pominąłem istotny szczegół. Już się poprawiam. Śruba pociągowa podparta jest tuleją ślizgową, która smarowana jest poprzez kalamitkę olejową. Na poniższym zdjęciu wspomniana tuleja:Czarnowidz pisze: ↑05 lip 2020, 20:29Śruba pociągowa w wsporniku jest podparta tocznym łożyskiem oporowy (wzdłóżnym)?
Kalamitka olejowa powinna być na obudowie elementu podtrzymującego wałki:
U Kolegi nie widziałem tej kalamitki, może jest zamalowana?
Na końcu wałka jest wspomniane w poprzednim wpisie łożysko oporowe.
Faktycznie nie zrozumiałem intencji Kolegi. U mnie ten "brok" miał wytarganą dziurę na samym środku więc wyciągnięcie sprowadziło się do podważenia śrubokrętem. Planuję tą dziurę zaspawać i wspawać nakrętkę aby móc ściągać tą przykrywkę kluczem albo jakimś dorobionym ściągaczem. U Kolegi widzę dziurę na środku broka więc może trzeba jakiś ściągacz dorobić? Inna sprawa, że mój brok jest płaski, jak kawałek blachy a u Kolegi wiedzę inny kształt. Oby to były jedyne różnice bo inaczej moja pomoc może okazać się średnia.Czarnowidz pisze: ↑05 lip 2020, 20:29Ja nie chcę tego rozbierać tylko zdjąć to co Kolega Bear nazywa "brokiem"
Teraz ja mam pytanie, może Kolega albo inni Koledzy będą znać odpowiedź. Zastanawia mnie jak wygląda smarowanie skrzynki suportowej. W DTRce jaką mam pisze, że jest to smarowanie rozbryzgowe, przez korek należy wlewać olej. Natomiast u mnie są dwa korki, każdy prowadzi od osobnej "wanienki" a tam są rurki co sugeruje smarowanie knotowe. W DTRce nic na ten temat nie piszą.
Takich różnic pomiędzy moją TUE-40 a posiadaną DTRką znalazłem więcej. Być może dla tego, że moja tokarka jest z 1961 w DTRce widnieje data 1983. Przez ten okres sporo mogło się zmienić.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 23
- Rejestracja: 26 maja 2020, 10:27
Re: tue 40
Na wstępie pragnę gorąco Ci podziękować Kolego Leszy.
Twoja pomoc okazała się nieoceniona. Okazało się że smarowniczka była... dokładnie w miejscu które pokazałeś na zdjęciu. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać że u mnie smarowniczki mają inny kształt. Są płaskie i nieco zagłębione w stosunku do powierzchni części w których są montowane. Ta konkretna była dodatkowo (zresztą tak jak to przewidziałeś) przykryta solidną warstwą farby. Wiem już gdzie są smarowniczki od śruby pociągowej i wałka pociągowego. Do pełni szczęścia brakowało by mi tylko byś wskazał gdzie znajduje się ta trzecia smarowniczka od wałka dźwigni włącznika obrotów (tego zupełnie na dole) bo nie chciałbym zdzierać całej farby z wspornika by ją znaleźć.
Co do tego o co pytałeś:
Moja maszyna jest z roku 1969, DTR-ka z 1964.
Nie rozbierałem nigdy skrzynki suportowej w tej tokarce ale...
Moja DTR-ka również milczy na ten temat. Napisane jest tak jak u Ciebie że smarowanie rozbryzgowe i że wlać 2,5l oleju przez korek. U mnie jest jeden korek. Pozostałe to zaślepki otworów na śruby regulacji luz na prowadnicach sań wzdłużnych (suportu). Wskazałbyś gdzie znajduje się u Ciebie ten drugi korek wlewowy? Zerknął bym jak to wygląda u mnie (w maszynie i DTR-ce).
Kolejna kwestia to to że rurki nie koniecznie muszą oznaczać smarowanie knotowe. Znalazłeś tam jakieś fragmenty knotów, sznórków itp które by na to wskazywały? W większości skrzynek smarowanych rozbryzgowo jest tak że w górnej części skrzynki jest rynienka do której spływa olej rozbyzgany przez koła a dalej olej ten spływa z rynienki kanałami do węzłów smarnych. Czasem kanał ma postać otworu wywierconego w żeberka obudowy a czasem właśnie rurki. O tym jaką formę przyjmuje kanał decydują najczęściej względy technologiczne. Smarowanie knotowe i kroplowe stosuje się w układach otwartych - by ograniczyć ilość traconego oleju. W układach zamkniętych nie stosuje się go gdyż olej krąży w układzie zamkniętym i nie trzeba jakoś specjalnie ograniczać ilości w jakiej on płynie do węzła.
Nie wiem czy coś Ci pomogło to co napisałem wyżej. Jeśli nie będziemy myśleć dalej. Pozdrawiam!
Twoja pomoc okazała się nieoceniona. Okazało się że smarowniczka była... dokładnie w miejscu które pokazałeś na zdjęciu. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać że u mnie smarowniczki mają inny kształt. Są płaskie i nieco zagłębione w stosunku do powierzchni części w których są montowane. Ta konkretna była dodatkowo (zresztą tak jak to przewidziałeś) przykryta solidną warstwą farby. Wiem już gdzie są smarowniczki od śruby pociągowej i wałka pociągowego. Do pełni szczęścia brakowało by mi tylko byś wskazał gdzie znajduje się ta trzecia smarowniczka od wałka dźwigni włącznika obrotów (tego zupełnie na dole) bo nie chciałbym zdzierać całej farby z wspornika by ją znaleźć.
Co do tego o co pytałeś:
Moja maszyna jest z roku 1969, DTR-ka z 1964.
Nie rozbierałem nigdy skrzynki suportowej w tej tokarce ale...
Moja DTR-ka również milczy na ten temat. Napisane jest tak jak u Ciebie że smarowanie rozbryzgowe i że wlać 2,5l oleju przez korek. U mnie jest jeden korek. Pozostałe to zaślepki otworów na śruby regulacji luz na prowadnicach sań wzdłużnych (suportu). Wskazałbyś gdzie znajduje się u Ciebie ten drugi korek wlewowy? Zerknął bym jak to wygląda u mnie (w maszynie i DTR-ce).
Kolejna kwestia to to że rurki nie koniecznie muszą oznaczać smarowanie knotowe. Znalazłeś tam jakieś fragmenty knotów, sznórków itp które by na to wskazywały? W większości skrzynek smarowanych rozbryzgowo jest tak że w górnej części skrzynki jest rynienka do której spływa olej rozbyzgany przez koła a dalej olej ten spływa z rynienki kanałami do węzłów smarnych. Czasem kanał ma postać otworu wywierconego w żeberka obudowy a czasem właśnie rurki. O tym jaką formę przyjmuje kanał decydują najczęściej względy technologiczne. Smarowanie knotowe i kroplowe stosuje się w układach otwartych - by ograniczyć ilość traconego oleju. W układach zamkniętych nie stosuje się go gdyż olej krąży w układzie zamkniętym i nie trzeba jakoś specjalnie ograniczać ilości w jakiej on płynie do węzła.
Nie wiem czy coś Ci pomogło to co napisałem wyżej. Jeśli nie będziemy myśleć dalej. Pozdrawiam!