TSA-16 remont

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
zibi201
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 20
Posty: 294
Rejestracja: 13 gru 2013, 20:07
Lokalizacja: Poznań

#21

Post napisał: zibi201 » 05 cze 2016, 14:47

Po dłuższej przerwie ruszyłem z pracami przy mojej TSA.
Pierwsze toczenie za mną. Póki co na silniku, który dostałem z tokarką, ale chce skompletować napęd zbliżony do oryginału.
Kupiłęm ten klucz, niestety nie obejrzałem pierścienia wcześniej... Chyba ktoś już odkręcał go podaną wyżej metodą młotkiem i gniazda na czop są na tyle zniszczone, że klucz tam nie wejdzie...
Wstrzymałem się z remontem do czasu aż poznam tą maszynę i zobaczę co jej dolega.
Okazało się, że noże 12 są w osi wrzeciona. Chyba ktoś przerobił podstawę imaka i do tego poobcinał trzonki noży płytkowych żeby się w nim zmieściły... Ponieważ mam komplet 12, który dostałem z tokarką to chyba tak póki co zostawię.
Muszę jeszcze pomyśleć nad zmianą/przerobieniem olejarki do łożyska ślizgowego wrzeciona, bo żaden knot tam nie pasuje, a jak wlałem olej bez knota to nasmarowałem łożysko i cały wrzeciennik, przy okazji podłogę w warsztacie... :lol:



Tagi:


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#22

Post napisał: rdarek » 05 cze 2016, 16:00

zibi201 pisze:Muszę jeszcze pomyśleć nad zmianą/przerobieniem olejarki do łożyska ślizgowego wrzeciona, bo żaden knot tam nie pasuje,
A jakiej średnicy knot tam powinien być?


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#23

Post napisał: Andrzej 40 » 05 cze 2016, 20:54

zibi201 pisze: Kupiłęm ten klucz, niestety nie obejrzałem pierścienia wcześniej... Chyba ktoś już odkręcał go podaną wyżej metodą młotkiem i gniazda na czop są na tyle zniszczone, że klucz tam nie wejdzie...
Muszę jeszcze pomyśleć nad zmianą/przerobieniem olejarki do łożyska ślizgowego wrzeciona, bo żaden knot tam nie pasuje, a jak wlałem olej bez knota to nasmarowałem łożysko i cały wrzeciennik, przy okazji podłogę w warsztacie... :lol:
Popraw gniazda pod klucz frezem palcowym, wiertłem lub dremelkiem.
Chwilowo zamiast knota spróbuj wcisnąć filc. Docelowo warto wykonać oliwiarkę z możliwością dozowania, podobną do stosowanych w tokarkach MAYFORD ML7. Zdjęcia są przy ofertach na eBayu.

Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#24

Post napisał: fus23 » 12 gru 2016, 20:18

Witam
Pytanie do zakładającego wątek czy można by się podłączyć do tematu remont ?
Za jakiś czas będę musiał wszystko rozebrać wyczyścić i poskładać
Na razie tyle co mam
Troszkę bezcelowe wydaje mi się robienie 4 czy 6 tematów " remont tsa-16 " a tak było by jakieś kompendium wiedzy
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...


Autor tematu
zibi201
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 20
Posty: 294
Rejestracja: 13 gru 2013, 20:07
Lokalizacja: Poznań

#25

Post napisał: zibi201 » 12 gru 2016, 22:05

Śmiało. Ja jakoś zastopowałem remont... Ale może jak ktoś inny wklei tu fotki z relacji to nabiorę zapału :)


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#26

Post napisał: Andrzej 40 » 13 gru 2016, 00:02

fus23 pisze: Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
No to witamy nowego TSA-mana :wink: . Obejrzałem filmik. Cena dobra, samo imadło maszynowe (akurat do tokarki nie jest niezbędne, ale do warsztatu się przyda) to kilkaset zł., 2 komplety tulejek i 2 uchwyty do nich też są coś warte. Chyba nadkomplet wyposażenia + szlifierka z silnikiem małego odkurzacza. Rzadko się trafia takie coś. Szlifierkę radzę wyjątkowo używać na tokarce - w przyspieszonym tempie szlag trafi łoże i suport.
Ale do rzeczy - falownik - tak, zmiana kół pasowych na wrzecionie - nie. Założyć na silnik to drugie poczwórne koło pasowe współpracujące z tymi na wrzecionie. Dlaczego to kol. zobaczy jak zacznie toczyć. Wywalić pierwsze przełożenie - to po silniku na podwójnych kołach pasowych i całą tę ramę w stoliku. Przy falowniku zbędna.
Smarowanie olejowe tylko łożyska ślizgowego. Zostawić smarowniczkę do tocznych.
Postarać się o DTR-kę. Wyjaśni się do czego służą poszczególne elementy.
Nabyć "Poradnik Tokarza" Dudika, może być stara wersja, dla amatorów i początkujących wystarcza z zapasem.
DTR-ka dostępna w formie elektronicznej. Mogę w razie kłopotów ze znalezieniem przesłać mailem na wskazany adres.
Powodzenia.

Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#27

Post napisał: fus23 » 13 gru 2016, 20:33

Witam
Generalnie tokarka miała być na wyposażeniu Politechniki Gdańskiej gość twierdzi że dostał ją w jakimś rozliczeniu czy coś takiego dalej kilka razy była odpalona przez 16 lat stała w garażu zakonserwowana
Jak nakręciłem film wczoraj to posmarowałem wszystkie prowadnice olejem jakimś do silników co by ruda nie wlazła.
Dziś zdemontowałem posuw poprzeczny przeczyściłem skasowałem luz na podziałce zamontowałem skasowałem luz na jaskółce i mam luz na śrubie około 3 działek z podziałki - do wymiany nakrętka jak mniemam ?
Dalej zdemontowałem mały posuw wzdłużny jest trochę lepiej ale widać że ktoś próbował skrobać podstawę jaskółki tam gdzie się na płasko opiera .
Dalej demontaż uchwytu troszkę wiórków było z brązu na między uchwytem a tarczą .
Założyłem zestaw do tulejek nawet fajne tylko jak by łapało trochę większe średnice jeszcze bo max to 12
Na tulejce zaciskowej i na trzonku od gwintownika zmierzyłem 8 kresek na czujniku zegarowym - czyli chyba 8 setnych bicia tak ?
Mierzyłem od boku i od góry - czy to dużo ? - możliwe że gdzieś był jeszcze gęsty smar w tulejce bo jak ją zacisnąłem samą to z nacięć wypluła coś jak by gęsty tektyl czy smar .
W wrzeciono włożyłem tulejkę redukcyjną morsey-a nr 2 na 1 w to nr 1 zakończona " B coś tam " taki trzpień pod uchwyt wiertarski , na takim zestawie pokazało podobnie .
Jest gdzieś kasowanie luzu na tulejce wrzeciona ?
Czekam na D.T.R. oryginalną ma przyjść pocztą ...
Chyba kupie z 2 litry ropy zabiorę dziecku wanienkę i będę wszystko moczył w ropie po rozebraniu .
Walczyłem z takim czarnym nalotem syfem nie chce złazić zbytnio benzyną ekstrakcyjną .. czym to czyścić ?
Można drapać ale pod spodem jest jak by suche ...
Może być " Poradnik ..." Dudika z Gurskim czy tylko sam Dudik rządzi ?
Co myślicie o tym by ją wyczyścić i i pomalować mam szarą farbę chemoutwardzalną firmy International albo Hempel - taka typowa stoczniowa na kadłuby .
Chyba tyle na dziś
Planuje może w weakend się grubiej zająć sprawą bo tak po 2 czy 3 godziny to nic nie zrobię praktycznie do końca .
Pozdrawiam
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 21
Posty: 572
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#28

Post napisał: Grzegorz53 » 13 gru 2016, 22:34

Witam
Gratuluję Koledze zakupu. Rzadki przypadek aby tokarka była z całym wyposażeniem , nie zdekompletowana, a nawet ze zdublowanymi elementami.
DTR (polską) można pobrać tu: http://www.chipmaker.ru/files/category/8/
3 działki luzu na skali posuwu poprzecznego to niezły rezultat przy produkcji seryjnej, robiąc nakrętkę pod konkretną śrubę może być lepiej, ale to w pracy zwykle nie przeszkadza. Jeżeli już robić nową to z kasowaniem luzu.
Ocenę wszelkiego bicia zacznij od sprawdzenia luzów na końcówce wrzeciona - na zewnętrznym stożku i wewnątrz gniazda. O kasowaniu luzu jest w DTR.
Ten czarny syf, jeżeli nie bierze benzyna ekstrakcyjna, to próbuj nitro.
Co do malowania najtaniej wychodzi chlorokauczukowa, olej jej nie bierze. Oczywiście są farby chemoodporne i termoodporne, lepiej się rozprowadzają ale są kilka razy droższe.
Bicie w tulejkach - sprawdzić najpierw bicie w gnieździe zabieraka tulejek, czy siedzi on dobrze na stożku wrzeciona.
No i na koniec najważniejsza sprawa - ostrożnie z tą "fortunką". Czy ją ktoś już używał? Ten silnik może się bez obciążenia rozbiegać do 10 - 20 tys. obrotów na minutę. Do tego jeszcze przełożenie zwielokrotniające na wrzecionko i ścierniczka leci w kosmos. Znam taki przypadek, który zakończył się na szczęście "tylko "urazem głowy, z takim właśnie silnikiem. Lepiej go zastąpić silnikiem o przewidywalnych obrotach.
Życzę powodzenia w uruchamianiu maszynki.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#29

Post napisał: Andrzej 40 » 14 gru 2016, 17:02

Ostrożnie z tym Morsem 2 - wrzeciono ma (niestety) stożek o zbieżności 1:20 a nie MK2!!! Zobacz czy w klamotach nie ma tulejki redukcyjnej 1:20 na MK1, firmowo taka była na stanie tokarki.
Luz o 3 działki na nakrętce to pikuś, szkoda czasu i pieniędzy na poprawianie. Spokojnie można z tym pracować.
Syf spróbuj zmiękczyć WD40 lub naftą. Czasem zmiękcza nałożona szmatka z olejem a następnego dnia benzyna. Bez pośpiechu, bo podrapiesz farbę. Nitro bym nie próbował, może zniszczyć farbę.
Jeśli nie ma dużych ubytków farby, to bym nie malował. Na uzupełnienia można dorobić kolor farby Tikurilla - m.in. dorabia Leroy Merlin. Nie jest tania, ale dobra.
Nie znam książki Dudika i Górskiego, mam starszą samego Dudika i mnie wystarcza. Sądzę, że obie wersje są przydatne. Tylko ta starsza jest na chyba tańsza.
Bicie sprawdź tak jak radzi kol. Grzegorz, najpierw na wrzecionie i uchwycie tulejek. Żeby ustalić ostatecznie i wiarygodnie musisz sprawdzić na kilku tulejkach i szlifowanych trzpieniach. Przypadkowo jedna może być felerna. Na dodatek masz drugi uchwyt tulejek, też możesz porównać. Jako trzpienie pomiarowe w amatorskim zastosowaniu sprawdzają się szlifowane części silników (najlepiej nowe) - trzpienie zaworów, części wtrysków, tuleje tłoków itp. Do zdobycia w warsztatach samochodowych.

Awatar użytkownika

fus23
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 336
Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
Lokalizacja: Elbląg

#30

Post napisał: fus23 » 14 gru 2016, 20:14

Witam znalazłem taki wałek w śród części od tokarki
https://drive.google.com/open?id=0B5zrd ... 2pUUFQ0Vk0
https://drive.google.com/open?id=0B5zrd ... mktaDA5OE0
Nie bardzo wiem co to jest czy to może być wałek do sprawdzania ustawienia wrzeciona lub jakiś wałek pomiarowy
Jest to na końcach sfrezowane i ma nakiełki z dwu stron
Tam gdzie jest napis i symbol to z drugiego końca jest nabity znak " + "
Może to sprawdzian do otworów ?
Myślałem też że można by było to złapać w uchwyt i sprawdzać czujnikiem odchylenia po ustawieniu czujnika na suporcie albo osiowości wrzeciona i konika trzymając to w kłach i jeżdżąc czujnikiem na suporcie ...
Zamówiłem sobie starszego Dudika z 75 roku najobszerniejsza - ilość stron i w twardej oprawie
Z tym morsem nr.2 to pewnie masz racje - wyjaśniało by mi to do czego są takie dwie dziwne przejściówki gdzie nr 1 pasuje w środek , tylko ja jeszcze nigdy takiego nie widziałem i po prostu założyłem że pewnie nr.2 tam jest nie wiedziałem że są jeszcze inne standardy
Powiedzcie gdzie kupić smarowniczkę na olej w kształcie szklanej bańki , takiej jak na tokarkach myford się spotyka - podoba mi się taka.
a propo to znalazłem i wyjąłem parę mosiężnych wiórów z pod kalimatki tulei wrzeciona :evil:
Co by było lepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o zachowanie lub polepszenie kinematyki maszyny ?
Dysponuje tylko jednofazową instalacją w garażu .
Czy założyć falownik i wywalić przekładnie na oryginalnym silniku czy zmienić silnik na jedną fazę o takich samych parametrach i bawić się paskami - koszty takie same bo przekładnie mam - kupić albo falownik albo silnik.
Stolik zostaje tak czy siak z tym że mam drewniany model i będzie mała renowacja
Pozdrawiam
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”