Zakup Lasera. Jaki wybrac. Który najlepszy?

Witam Wszystkich. Zamierzamy kupic Nową wycinarke laserowa najlepiej 5kW. Problem jst nad wyborem która wybrac ,która najlepiej spełni zadanie, najmniej awaryjna która posiada serwis oczywiscie w polsce? Kwoty oscyluja na podbnym poziomie, ale jakiej firmy wybrac trumpf,amada,mazak,bystronic czy moze jakas inna. Jesli ktos moze cos wiecej napisac doradzic lub pochwalic sie włsnymi doswiadczeniami z tego typu urzadzeniami, bardzo bym prosił o jakies pomocne uwagi. Dziekuje i pozdrawiam....

Moim zdaniem Trumf najlepszy. U nas stoi najmniejszy model Bystronica. Serwis jest co miesiac, czasem siedzą po kilka dni. Jedz na targi Mach-Tool w poznaniu (od 16.06 do 19.06) zobaczysz jak pracują wszystkie te maszyny które wymieniłeś.
Pozdrawiam!

Przede wszystkim określ jakie materiały najczęściej będą wycinane choć po mocy jakiej szukasz chcesz mieć możliwość cięcia wszystkiego.

Jaki maksymalny format blachy wchodzi w grę?

Póki co zacznę z trochę innej beczki.

Przemyśl sobie sposób załadunku materiału na stół roboczy. Przy maszynach z pojedynczym stołem trzeba uwijać się z załadunkiem/rozładunkiem bo w przeciwnym wypadku maszyna czeka na lepsze czasy (a rezonator w tle pracuje sobie w najlepsze), wtedy najlepiej mieć choćby żurawia z przyssawkami aby operator mógł szybko sobie załadować arkusz (pomijam w tej chwili załadunek przy pomocy wózka widłowego). Oczywiście istnieją również w pełni zautomatyzowane systemy załadunku/rozładunku jednak najlepiej sprawdzają się przy masówce. Maszyny z podwójnym stołem mają tę zaletę, że po skończeniu jednego arkusza następuje szybka podmiana i tniemy dalej, a w tym czasie operator ma czas na zajęcie się wyciętymi detalami.

Wbrew pozorom jest to bardzo istotna sprawa, bo co z tego że maszyna wycina 20% szybciej skoro rozładunek trwa tyle, że detale zaczynają rdzewieć na stole.

Kolejna ważną kwestią, której nie warto pomijać to łatwość obsługi takiej maszyny. Przy dzisiejszych rotacjach w firmach może to mieć kluczowe znaczenie.

Jak przy każdych maszynach diabeł tkwi w szczegółach... a te szczegóły dają czasem nieźle popalić

pozdrawiam

Witam!
W firmie w której pracuje są dwa lasery, Bystronic i Trumpf. Porównywanie tych dwóch maszyn w tym przypadku to nieporozumienie, ponieważ Bystronic jest już dość mocno wyeksploatowany i niestety trochę zaniedbany. Z kolei drugi laser to nowa maszyna. Ja również tak jak przedmówca polecam Trumpfa, chociaż muszę w tym miejscu zaznaczyć, że wynika to poczęci również z tego, że z ludźmi z Trumpfa mam po prostu lepszy kontakt i to też w jakiś sposób wpływa na moją ocenę. Mam wrażenie, że nie ma tam osób przypadkowych, lecz staranie wyselekcjonowani i wyszkoleni, a to moim zdaniem jest bardzo istotne. Szkolenie w którym brałem udział (z obsługi TruTopsa) było przeprowadzone w naprawdę profesjonalny sposób! Później już po szkoleniu jeśli miałem z czymś problemy mogłem przez telefon, czy w czasie telekonferencji wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Dlaczego akurat o tym wspominam? Ponieważ rozmawiałem z przedstawicielem (z grzeczności przemilczę w jakiej firmie pracuje), który chciał sprzedać soft, którego kompletnie nie znał, ogólnie była to raczej mało kompetentna osoba!
Co do awaryjności, nasz laser (Trumpf) również parę razy odmówił posłuszeństwa, ale serwis za każdym razem reagował bardzo szybko. W momencie wykrycia awarii można skorzystać z telediagnozy, serwisant zdalnie stara się ustalić przyczynę i wysyła potrzebne części, znacznie skraca to ewentualne przestoje. Wiele osób kupując nową maszynę pyta o serwis, w tym przypadku serwisanci zasługują na pochwałę, nie przypominam sobie żebym miał im coś do zarzucenia. Co prawda wszystkie awarie (nie jestem teraz w stanie powiedzieć ile ich było, a niestety było ich kilka i za to minus dla Trumpfa) były w czasie trwania gwarancji, mam nadzieje, że gdy się skończy serwis w dalszym ciągu będzie tak szybko reagował.
Co do jakości wykonania i pracy maszyny nie mam żadnych zastrzeżeń. Obsługa po pewnym czasie staje się wygodna, intuicyjna, a doświadczonemu operatorowi nie sprawia żadnych problemów. Mam wrażenie, że nawet tutaj na forum jest zdecydowanie więcej programistów/operatorów maszyn Trumpfa, więc pewnie więcej jest ich na rynku, co może już o czymś świadczyć.
Kolejna kwestia to CAM, już kiedyś na ten temat pisałem. Tops jakiś czas temu przeszedł reinkarnację, od wersji v7.* jest zupełnie zmieniony interfejs. Widać, że cały czas jest udoskonalany i pomimo pewnych niedoskonałości jest moim zdaniem o wiele bardziej przyjazny i ma zdecydowanie większe możliwości od Bysofta. Pozwala mieć większą kontrolę na tym w jaki sposób będzie przemieszczała się głowica, także tutaj moim zadaniem przewagę ma Trumpf.

Moim zadaniem warto wziąć pod uwagę maszyny przede wszystkim następujących producentów: Trumpf, Bystronic, Mazak. Generalnie sprecyzuj co i ile będziecie palić, łatwiej będzie coś podpowiedzieć.

Tymczasem pozdrawiam

W pracy mamy dawa lasery, trumpf 3030 4kw i mazak mk2 510 2,5kw. Powiem szczerze ze jezeli mam porownywac te dwie maszyny to mazak pod kazdym wzgledem zostaje w tyle, trudny w obsludze dla niedoswiadczonego pracownika, predkosc ciecia nie do porownania, no i przeawga dzieki systemowi zaladowczemu w trumpfie. Mialem kiedys przyjemnosc wymieniac w mazaku tasme zakrywajaca wal znajdujacy sie pod stolem, powiem szczerze ze to byl ten dzien w ktorym co drugie slowo bylo"kur... kto to wymyslil" przy okazji zerknalem na spawy ramy stolu, pierwsza rekacja byla taka ze ktos go naprawial i spawal, nie moglem uwierzyc ze w takiej maszynie spawy byly jakosci podworkowego spawacza spawajacego elektroda.

trudny w obsludze dla niedoswiadczonego pracownika

.
Bo na Mazaku, to trzeba już coś potrafić.Przede wszystkim podstawy programowania w CNC. Bez tego to ... W tej maszynie to nie tylko naciskamy (START/STOP)
Ja z kolegą zrobiliśmy już chyba z 6 szkoleń na szybko u nas w firmie której pracujemy i każdy sobie radzi bez kłopotów to w czym problem... (Mazak tnie tak jak ja chce, już tu ktoś kiedyś wspomniał na tym forum nie pamiętam kto, a nie jak narzucił producent maszyny dla mnie to podstawa)

no i przeawga dzieki systemowi zaladowczemu w trumpfie

W Mazaku też jest taki system - zamów sobie to też Ci zamontują nie ma problemu.
Nie montują tego standardowo, bo nie każdy chce aby laser mu zajmował pół hali produkcyjnej, STX 510MKII (obszar roboczy 3000x1500) sam w sobie zajmuje bardzo mało miejsca

Przepraszam, pomylilo mi sie, nie chodzi mi o system zaladowczy tylko o dwie wymienne palety, wiadomo ze sa zwolennicy roznych firm, ja osobiscie jestem za trumpfem. Duzy plus w mazaku to to ze operator moze doslownie wszystko, chodzi mi o wylaczanie czujnikow i sterowanie parametrami, nie ma tylu ograniczen. Ja porownalem trumfa 3030 do mk2 bo tylko z tymi maszynami mialem kontakt. O i jeszcze jedno, w mazaku system operacyjny jest bardzo stabilny, nie ma w nim sytuacji zawieszenia sie itp

Nie jestem pewien na 100% ale Mazak też może mieć 2 stoły. U nas jest akurat po jednym na laserach. Odnośnie systemu to Mazatrol PREview jest po kontrolą GNU/Linux Debian a to system raczej stabilny .

Pozdro

Ale jakby nie patrzec, windows nt w trumpfie tez jest stabilny, ale czasami zdazaja sie sytuacje w ktorych trzeba robic restart. Pozdrawiam

Jest możliwość zamontowania systemu wymiennych stołów dla maszyny MAZAK MKII.

Niemniej najbardziej zbliżoną konstrukcją do maszyn Trumpfa będzie Mazak Hyper Gear. Nie jest to jednak tak dobra konstrukcja jak MKII.

Zgadzam się w 100% z przedmówcami. Trumpf jest maszyną bardzo prostą w obsłudze w porównaniu do laserów Mazaka. Schody zaczynają się w momencie gdy chcemy sobie pokombinować aby wyciąć niestandardowe materiały. Na Mazaku możemy sobie poszaleć i oszukać trochę maszynę. Nie twierdze, że na Trumpfie nie da rady zrobić tego samego. Po prostu operator do normalnej pracy na maszynie Trumpf'a nie musi przekopywać się przez tony dokumentacji tak jak przy Mazaku więc i szkolenie tego nie obejmuje.