Problemy z osią Y

Drodzy forumowicze,

Chociaż od dawna przyglądam się forum i wiele ciekawych rzeczy się stąd dowiedziałem, jakoś nie było okazji aby się uaktywnić. Mój pierwszy post na tym forum niestety związany jest z sytuacją, w której się obecnie znalazłem. Zwracam się z takim oto problemem, być może ktoś się z tym spotkał lub orientuje się w przyczynie:

Ploter laserowy przestał pracować w osi Y (oczywiście w najbardziej gorącym momencie). Nie dało nic odinstalowanie i ponowna instalka programu, przeinstalowanie XP, przełożenie karty na inny komp. Ploter to rasowy chinol Victor VL 1200 z programem LaserCut 4.0, karta MPC03ls, szklana tuba 60W. To było wszystko na co mnie stać w kwestii prób reaktywacji plotera. Niestety nie jestem ani elektronikiem, ani automatykiem. Serwis firmy, w której kupowałem ploter, przyjął do wiadomości i powiedział, że musi się zastanowić i da znać co dalej... na razie są na etapie zastanawiania się i podejrzewam, że na nim pozostaną.

Dodam, że przed ostatecznym padnięciem, wystąpiła taka usterka ale po włączeniu/wyłączeniu systemu wszystko wróciło do normy. Pochodził jeszcze dzień i zdechł. Kłopoty z ploterem generalnie zaczęły się od ok. pół roku: a to przestał ciąć i grawerować na niskich ustawieniach mocy (od około 10% nie było różnicy czy 10 czy np. 1), a to przycisk 'move frame' przestał działać, później zaczął a przestał inny, kilka razy tuba zaczęła emitować wiązkę bez włączania startu itd. A teraz oś Y kompletnie nie działa podczas gdy oś X wykonuje ruchy zgodnie z tym co ma wycinać (dla zobrazowania załączam filmik z zachowaniem plotera w trakcie wycinania koła). Osią Y nie da się ruszyć ani z poziomu programu, ani ręcznie z pulpitu plotera.

Gdyby ktoś miał jakikolwiek pomysł lub sugestie, co sprawdzić aby przynajmniej określić co padło, będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2014-09-18, 17:27 ]
Wygląda, że nie załączyło filmiku. Ta sama operacja na zdjęciach:
1. Punkt początkowy
2. Przejście do punktu rozpoczęcia wycinania koła
3, 4, 5 Wycinanie (posuw głowicy tylko w osi X)
6. Powrót głowicy do punktu początkowego - efekt: koło w wymiarze 1D

Zacznij od sprawdzenia sterowników.
Zamień sterownik osi X i Y miejscami.
Jeżeli ruszy oś Y a padnie X to problem ze sterownikiem.
Jeśli nie będzie zmiany to albo silnik albo karta.
Silnik sprawdzisz podłączając silnik Y pod sterownik silnika X.
Przy okazji sprawdź kabelki czy któryś nie jest zaśniedziały, ułamany itp.
Jeśli karta świruje to najlepiej wymienić na współczesne rozwiązanie czyli kartę w maszynie a nie kompie.

Czy sterowniki to te czarne skrzynki a zamiana miejscami to zamiana wtyczek zaznaczonych na rysunku? Kable od tych wtyczek biegną do płyty, do której jest wpięty kabel od karty z kompa.

Tak. Zaznaczone kable przesyłają sygnały sterujące z komputera.
Czyli jak je zamienisz miejscami to cała oś X stanie się osią Y. I odwrotnie.
I będziesz wiedział czy błąd jest po stronie karta-kabel-komputer czy po stronie sterownik-silnik.

Zamieniłem wtyczki i faktycznie oś Y działa, X nie działa. Z tego co pisałeś w pierwszym poście rozumiem, że padł sterownik. Nie wiesz czasem, czy taką cześć można kupić samodzielnie (jeśli można to gdzie tego szukać, żeby nie naciąć się na jakiś szrot) i wymienić we własnym zakresie czy dostęp do części jest tylko poprzez serwis?
Poniżej zdjęcia sterownika.

Kompletnie nie myślisz.
Jeśli oś Y po zamianie kabelków działa to sterownik silnika, który pokazujesz na zdjęciach jest sprawny.
Padło sterowanie po stronie karta-kabel-komputer i nie ma sygnałów sterujących osią Y.

Wydawało mi się, że jeżeli w jednym ustawieniu działa tylko oś X a po zamianie wtyczek tylko oś Y, to sygnał w kablu jest na obie osie a problem jest w sterowniku co świadczyłoby, że sterownik, na którym pierwotnie była podpięta oś Y nie podaje sygnału do silnika?

Skoro wiesz lepiej, to szerokiej drogi.

Drogi Kolego, nie aspiruje do miana znawcy tematu. Wytłumaczyłem Ci swój tok myślenia w odpowiedzi na Twoją uszczypliwą uwagę co do używania przeze mnie szarych komórek, zaznaczając, że tak mi się wydaje. Chętnie poznam Twój punkt widzenia skoro jest inaczej.

[ Dodano: 2014-09-19, 14:06 ]
Czy ktoś może miałby jeszcze jakieś konstruktywne wskazówki co do przedstawionych objawów?
Podsumowując, po zamianie wtyczek dochodzących do sterowników, ruszyła oś Y, nie działa oś X, podpięta do sterownika, do którego wcześniej była podpięta nie działająca oś Y. Kółko, które poprzednio było wycinane jako linia pozioma, teraz jest linią pionową.
Na mój gust, to problem jest w sterowniku, do którego pierwotnie była podpięta oś Y, ale powtarzam, ja się na tym nie znam - to tylko moja skromna analiza na podstawie obserwacji. Z wielką przyjemnością dowiem się co tak naprawdę może być przyczyną.
Miło widziane osoby z ego na poziomie powszechnie akceptowalnym.

Skoro wpierw nie działała oś Y a działała oś X i po zmianie wtyczek sterujących i silnikowych ruszyła oś Y a X nie (czyli jakbyś zamienił sterowniki miejscami) to wygląda jakby faktycznie było coś nie tak ze sterownikiem.
Gdyby była to wina komutera/kabla to po zamianie sterowników miejscami dalej by nie działała ta sama oś.
Oczywiście pod warunkiem, że zostały zamienione wszystkie wtyczki a nie tylko od silników.
Widzę na sterowniku diodę power/alarm zapewne dwukolorowa? Świeci się?
Być może w środku siedzą jakieś typowe tranzystory lub scalaki sterujące silnikami i jakiś znajomy elektronik by go reanimował.
W sumie to takich sterowników chyba pełno na necie i we wszystkich siedzi zapewne to samo.