Zużycie końcówek prądowych przez migomat.

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Zużycie końcówek prądowych przez migomat.

#1

Post napisał: c64club » 03 cze 2013, 15:35

Wczoraj musiałem znów zmienić końcówkę prądową w MinarcMig 180. Jedna sztukę zjada tak na 2-2,5 kilo drutu, potem nie da się spawać powyżej 2-3 metrów na minutę.
To często czy normalnie?

Drut już przeciągnięty przez rolkę oglądałem pod lupą i nie widziałem żadnych wgniotów, czyli za mocno nie przyciska. Wkład regularnie przedmuchuję.

Czy zmiana drutu na grubszy coś poprawi?



Tagi:


Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#2

Post napisał: Marian1234 » 03 cze 2013, 16:08

Grubszy drut jest sztywniejszy i na pewno lepiej się prowadzi w pancerzu a może po prostu pancerz zużyty? Druga sprawa to nawój drutu na szpulce jak jest nieprecyzyjny to zapomnij o ekonomi na końcówkach następna sprawa to same końcówki jakie są bo są różne chromowane utwardzane zwykłe no i made in china wiadomo za jakość się płaci jakości tych z chin nie będę komentował jeśli szybko się sklejają w zależności od drutu możesz wypróbować troszkę większe niż średnica drutu jeśli ci się zakleszczają.

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#3

Post napisał: c64club » 03 cze 2013, 16:38

Pancerz nowy (nowa maszyna), ma za sobą z 10 kilo drutu. Końcówki Kemppi (kupiłem zapas z maszyną), ale miedziane, więc czy Fina czy China to akurat chyba nie ma znaczenia w tym przypadku. Chyba, że fińskie są z 90% miedzi z jakimś dodatkiem.

Końcówki utrzymuję w czystości i spryskuję Mig-sprayem, więc nic się do nich nie klei.

Drut na szpulce jest raczej ładnie nawinięty. Może nie tak ładnie jak cewki w wojskowych radiostacjach, ale nie jest nakręcany ręcznie na trzymaną w drugiej łapie szpulę. Po odwinięciu tworzy ładny łuk bez nawet małych załamań, jakie powstałyby przy nawijaniu w poprzek już nawiniętego krzywo na szpulkę.


Możesz powiedzieć coś o tych chromowanych i innych? Zakładałem na próbę nową 1mm, ale jakoś dziwnie sie spawało, trochę strzelało jak z transformatora zamiast równomiernie "smażyć".


Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#4

Post napisał: Marian1234 » 03 cze 2013, 18:47

Tu nie chodzi o to jak jest nawinięty z wyglądu tylko czy nie jest poplątany to nie znaczy że cały będzie poplątany na amen ale np na przejściu między warstwami mieliśmy kiedyś taki drut cała paleta jeszcze w dodatku nierdzewny no nie dało się tym spawać jak doszło do przejścia na niższą warstwę drutu to strzelało a jak sie trochę końcówka wyrobiła to sie spalała aż do mocowania w uchwycie szef zareklamował towar przyszła inna partia drutu i jak sie zapięło na maszynę to 15 kilo na 1 końcówce śmigało a drut ten sam stop. W teori te chromowane mają dłużej wytrzymać te utwardzone cyrkonowe to samo dodatkowo do chromowanej nie przywierają kulki ale jak ostatnio mieliśmy te to 7zł/szt.... Te chińskie miedziane wytrzymują krócej nie wiem czemu ale w porównaniu z innymi nawet te zwykłe wypadają lepiej. A może trzymasz uchwyt za blisko/daleko? Te końcówki sie psują bo się stapiają czy szarpią a może po prostu wyrabiają?


spawtech
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 251
Rejestracja: 15 lut 2007, 20:49
Lokalizacja: 123

#5

Post napisał: spawtech » 03 cze 2013, 20:11

Na trwałość końcówki prądowej ma wpływ wiele czynników,zwykła powinna wytrzymać szpulę drutu(stopowe są do innych drutów),sprawdź kontakt masy,jak długo prowadnica już pracuje(wymieniam po ok.200 h pracy)regulacja hamulca szpuli,no i sam drut,z niektórych łatwiej łuszczy się miedź,co do końcówek skusiłem się kiedyś na zamienniki i niestety zrezygnowałem. Znaczenie ma też ustawienie maszyny i doświadczenie spawacza.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#6

Post napisał: lukadyop » 03 cze 2013, 20:39

Ja wymieniam kilka dziennie, jak szkoda ci na końcówkę to kup pilniki do czyszczenia palników i przetykaj, a teraz ponacinaj lekko drucik cążkami i tym drucikiem przetkaj.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#7

Post napisał: IMPULS3 » 03 cze 2013, 21:34

lukadyop pisze:Ja wymieniam kilka dziennie,
Ja się zgadzam że na nowej końcówce to się dopiero spawa, ale to jest skrajność....

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#8

Post napisał: c64club » 04 cze 2013, 10:23

Pod koniec życia końcowki zaczyna szarpać. Prowadnica nowa, hamulca szpuli nie ma, fabrycznie.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#9

Post napisał: lukadyop » 04 cze 2013, 20:12

jak zaczyna szarpać to znaczy że już się zaczyna grzać i przytyka, więc należy wymienić jak spawasz dla siebie to tak jak pisałem przetkasz drutem i trochę pojedziesz, ja spawam odpowiedzialne rzeczy i nie mogę pozwolic żeby to zepsuć, naprawa jest o wiele bardziej kosztowna niż samo spawanie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#10

Post napisał: c64club » 09 cze 2013, 22:24

Zagadka się rozwiązała. Zasilanie nie wyrabia.
Spawałem pół soboty, ale co grubsze rzeczy to MMA. Szarpie nadal, rozebrałem, przeczyściłem, zero efektu. Dzisiaj do południa na nowej końcówce, oraz na drucie 0.6 i nowej końcówce, to samo. Tylko błotniki pięknie wyszły, grubsze rzeczy MMA. Jak się zebrała burza, połowa letników się zmyła, kosiarki i czajniki powyłączali, napięcie w sieci się podniosło do normalnego poziomu i migomat ozdrowiał. Założyłem jedną z tych końcówek, które uznałem za zużyte, spokojnie pospawałem resztę. Teraz strzela mi w okolicach 10m/min przy 21V 150A czyli max, co można tym sprzętem wycisnąć na 30m przedłużacza 1.5mm2.

Ta kijowa sieć była właśnie powodem wyboru Kemppiego, bo gwarantowali pracę na przedłużaczach. Ale nie sądziłem, że aż tak marna. Na szczęście moja ulubienica Dedra MMA 200 inwertor ciągnie 200A bez trudu i blachy 6mm spawa.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”