spawanie aluminium elektrodą otuloną

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
rykun
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 76
Rejestracja: 10 lip 2008, 14:55
Lokalizacja: Sochaczew

spawanie aluminium elektrodą otuloną

#1

Post napisał: rykun » 19 kwie 2011, 20:18

Rzadko się zdarza że muszę spawać aluminium a jak już to zlecam to i spaw wykonywany jest metoda TIG. Czasami zdarza się jakiś doraźny wypadek że trzeba pospawać coś w trudno dostępnym miejscu bez wyjmowania zespołu. Mam do dyspozycji spawarkę transformatorową i gazy. Są dostępne na rynku elektrody np. esab do spawania odlewów jaki i alu przerobionego plastycznie. Jak myślicie jaka jest jakość spoiny i wytrzymałość tą metodą? Jakie macie doświadczenia i ewentualne uwagi i czego sie spodziewać? Na dniach będę miał kilkanaście takich elektrod i będę się tym bawił. Rozmawiałem z kilkoma osobami na ten temat i w zamierzchłych czasach spawało sie tak lub gazowo łatwo spawalne stopy.



Tagi:


spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#2

Post napisał: spawacz21 » 19 kwie 2011, 20:42

ja kupiłem kilka tych elektrod i miałem blachę alu. Spawa się tragicznie, klei jak cholera, na 3 cm gównianej spoiny schodzi 7 cm elektrody, a spaw sam pęka... Nie polecam.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


Tech4art
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 210
Rejestracja: 05 sie 2009, 14:51
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: Tech4art » 19 kwie 2011, 21:23

spawacz21 pisze:ja kupiłem kilka tych elektrod i miałem blachę alu. Spawa się tragicznie, klei jak cholera, na 3 cm gównianej spoiny schodzi 7 cm elektrody, a spaw sam pęka... Nie polecam.
tak sie dzieje jak sie spawa nieumiejętnie :)
141 T BW 1.1 S t5.0 D60.3 H-L045 ss nb
141 T BW 8.1 S t1.2 D38.0 H-LO45 ss nb

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#4

Post napisał: ALZ » 19 kwie 2011, 23:28

Kilkanaście lat wstecz bardzo fajne elektrody otulone robili w Instytucie Spawalnictwa w Gliwicach. Mozna było nimi spawać nawet dural. Większość elektrod jest do czystego aluminium, ale ostatnio miałem kilkanaście elektrod Castolin (nie znam dokładnego symbolu) ale całkiem nieżle się nimi spawało.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#5

Post napisał: adam Fx » 19 kwie 2011, 23:44

Tech4art, tak wiec jak się spawa umiejętnie?? co trzeba robić innego niz przy elektrodzie do stali - wiem że ważne by były dobrze wysuszone a powierzchnia czysta i faktycznie spawało mi się ścieżko ale łączyłem element odlewany z tuleja toczona z wałka i w momencie nakładania spawu na tuleje było nieźle ale z chwilą przechodzenia na ten odlew działy się cuda i strasznie porowało więc kilka razy trzeba było szlifować i na nowo spawać . tu pokazywałem zdjęcia https://www.cnc.info.pl/topics92/pomoc- ... 1&start=10
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#6

Post napisał: spawacz21 » 20 kwie 2011, 07:23

Jak mam spawać inaczej?. Robię to samo jak elektrodą do stali a na stali spoiny kladę ładne. Na te alu to niższy prąd czy wyższy. Spawałem blachę 3,5mm na 80 amperach. Coś źle? Bez zadnych ruchów prosty scieg. A przy okazji. Robiłem sobie mini kowadełko do klepania blachy. Jest to kawał blachy z dospawanym plaskownikiem. Spawane el. zasadową i po odpukaniu szlaki spoina jest pęknięta... Co to może być?
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


Tech4art
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 210
Rejestracja: 05 sie 2009, 14:51
Lokalizacja: Warszawa

#7

Post napisał: Tech4art » 20 kwie 2011, 09:49

może były mokre, może były zle dobrane do stopu alu którego robiłes, natomiast to nie jest wina elektrod żeby mówić ze są słabe i tylko oto mi chodzi :wink:
141 T BW 1.1 S t5.0 D60.3 H-L045 ss nb
141 T BW 8.1 S t1.2 D38.0 H-LO45 ss nb

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#8

Post napisał: cnccad » 20 kwie 2011, 10:32

alu ogólnie się ciężko spawa. Nie mówię że się nie da i że zawsze wychodzą wady ale jest to specyficzny materiał.
Ja spawałem spawarką własnej roboty bez prostownika i szło rewelacyjnie.
Pryskało , ale spoina była do przyjęcia. Nie pamiętam co to były za elektrody , ale tez jakieś z ESAB-a
Obecnie jak sa jakieś pierdoły do zrobienia z ALU , to po prostu lutuję.

Odlewy , tu się może tak zdarzyć że się nie uda pospawać lub polutować.
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#9

Post napisał: IMPULS3 » 20 kwie 2011, 21:34

cnccad pisze:Obecnie jak sa jakieś pierdoły do zrobienia z ALU , to po prostu lutuję.
A czym jeżeli można wiedzieć?

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#10

Post napisał: cnccad » 20 kwie 2011, 21:44

są luty do alu.
castorama , to najbliższy chyba punkt.
Lub odwiedź sklep z artykułami do lutowania alu. Polecą coś na pewno.
najpopularniejsze to chyba alu8000 ...chyba tak się to nazywało.
Nie Chcę Cie wprowadzać w błąd. Sprawdź na google.
Ja kupowałem na sztuki. Lutuję propanem w temperaturze ok 350 - 450 C
A wtopienie mozna osiągnąć dobre. Rurkę polutowałem podobnie jak spaw po palniku gazowym.
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”