Palnik TWL1-P Propanowo - tlenowy oraz spawanie

Witam

Mam parę pytań odnośnie tego palnika:

Spawałem zwykłymi elektrodami i palnikiem ale acetylenowym w pracy.

Kupiłem sobie palnik i butle, moje pytania wiążą się z tym, mianowicie:

1* Czy mogę owego palnika smoczkowego (inżektorowego) używać bez tlenu? w celu np. podgrzewania przypieczonych śrub??, opalania starej farby?

2* Czy do palnika będzie pasował również Propan-Butan?? jeśli tak to czy też trzeba używać Tlenu? czy można sobie podarować?

3* Czy jeżeli moje fundusze się poprawią (hehe) mogę zamiast Propanu/Propan-butanu podłączyć Acetylen?

4* Stosowanie reduktorów gazowych to podstawa, ale czy zakładanie bezpieczników przypalnikowych też jest dobrym rozwiązaniem oraz czy spełnia to swoje funkcje i role

5* Czy butla Propanowa/Propanowo-Butanowa nadaje się do całkowitego opróżnienia oraz napełnienia tlenem technicznym?

Nigdy nie bawiłem się w odłączaniu tlenu i kombinowaniu jaka będzie reakcja płomienia i zależności ze względu na bezpieczeństwo pracy oraz ludzi w pobliżu.

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Gorąco pozdrawiam
Pe$tek

1 jak to chcesz zrobić? bez tlenu to sobie możesz śrubkę okopcić ale nie podgrzać. Pewnie farbę da radę.
2 Może rozerwać palnik jak zastosujesz inny gaz palny od wymaganego przez producenta w robocie jak strzeliło to gość nie wiedział gdzie ma sie schować co ty masz z tym tlenem ? on jest po to by płomień miał wyższą temp jak tylko propan to sobie kiełbaski kup i grila zrób bo tylko do tego będzie sie to nadawało propanem sie nie spawa tak nawiasem mówiąc bo nie wytwarza strefy bez tlenu .
4 Możesz nie stosować bezpieczników jak ci wyrwie węże to będziesz momentalnie w szoku i poparzony zanim sie zorientujesz co i jak dojdzie do butli i lecisz tanio w kosmos razem z sąsiadami. Oczywiście bezpieczniki pewności nie dają ale nie widziałem by komuś takie jaja wyskoczył kiedy ich używał a jak jakiś jeden niedbaluch nie chciał założyć to widziałem ogień z węży bo wyrwało z "pieska" gdyby nie bezpiecznik w reduktorze to też by były fajerwerki.
5 Butla na propan jest TYLKO na propan a nie na tlen
6 Jak odetniesz najpierw tlen to może i palnik rozerwać zawsze palny gaz najpierw się zakręca
Widzę po twoich pytaniach że nie masz o tym zielonego pojęcia zamiast butli i palników idź na piwo albo na kurs a nie stwarzaj zagrożenia dla otocznia.

albo na kurs a nie stwarzaj zagrożenia dla otocznia.

Kolega dobrze gada. Przerabiałem prawie wszystkie pytania jakie tutaj wymieniłeś.
Mam dla ciebie dobrą radę. Za parę groszy sprzedam ci książkę specjalistyczną o lutowaniu twardym. oszczędzisz sobie błędów jakie jak robiłem do tej pory oraz sporo pieniędzy. info na priv.

Pozdrawiam.

palnik jak palnik - pewnie ma dysze wymienne do acetylenu i propanu ( niezamiennie stosowane)
butla na propan butan jest cienkościenna bo i ciśnienie jest "cienkie" - tlenu do niej możesz napuścic max 20bar bezpiecznie
butla typowo tlenowa to ciśnienie ciągłe 150bar a próbne min225bar i taka butla swoje waży - przeważnie ta duża waży pusta ponad 60 kilo

opalanie farby to nie tylko jej grzanie - farba się opala bo dostarcza się dodatkowego tlenu który się nie spali w płomieniu ( tak zaobserwowałem )
w palniku do którego trzeba tlenu nie uzyskasz dobrej temperatury bez tlenu, ale są palniki które są tylko zasilane gazem palnym a powietrze sobie zasysają dyszami z boku i tutaj już coś się da ździałac - to są te palniki uniwersalne do papy itd.

W pracy jak to zwykle bywa nie skierowali cię na szkolenie odnośnie tego spawania jak widac. Mnie jak na praktykach uczyli to na początku można tylko było patrzec na butle z odległości 100m potem za tydzień z 50m itd potem dali palnik bez węży a potem z wężami ale bez podłączenia do butli .. w skrucie z acetylenem nie ma żartów.