OUS-1 czy warto kupić ?

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
krzychRR
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:58
Lokalizacja: Zawierzbie

OUS-1 czy warto kupić ?

#1

Post napisał: krzychRR » 27 gru 2010, 21:31

Witam
jest to mój pierwszy post na tym forum i chciałem się poradzić odnośnie maszynki jak w temacie. Znalazłem takie cudo niedaleko mnie, właściciel twierdzi że pracowało bardzo krótko tylko jako wiertarka do wiercenia w drewnie, do toczenia nie było używane. Są koła pasowe, zębate do nacinania gwintów + wałek kardana, podtrzymka, oryginalna instrukcja a nawet stół, który to niby jest oryginalny wraz z transformatorkiem do lampki 12V. Oglądnąłem to maleństwo i na oko :wink: stan bardzo dobry, trochę przykurzone ale to wiadomo swoje lata ma. Teraz sprawa najważniejsza gościu zaśpiewał mi za to wszystko 1,8 tys. Opyla się za tyle to kupować ? proszę o jakieś rady czy jeżeli rzeczywiście jest to "prawie" nówka nieśmigana to warto ? oraz co jeszcze należało by sprawdzić przed zakupem.
Proszę o pomoc
pozdrawiam Krzysiek



Tagi:


Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#2

Post napisał: Agent0700 » 28 gru 2010, 15:23

Witam

miałem możliwość kupić takie coś za 800 zł, ale jak zobaczyłem jakie to małe to zrezygnowałem, ale ja nie mieszkam w bloku i mam garaż na większe maszyny :-)

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Post napisał: BYDGOST » 28 gru 2010, 17:14

krzychRR pisze:co jeszcze należało by sprawdzić przed zakupem.
Przede wszystkim czy jest kompletna? Tu na forum jest lista wszystkich elementów zestawu. Popatrz na rowki teowe czy nie ma wykruszeń, wyrwań bo to potem nie bardzo wiadomo co z tym robić. Nie napisałeś czy jest suport, koło pasowe pośrednie i konik. Skoro nie jest zużyta to wystarczy oczyścić, naoliwić i można pracować. A co do ceny to sam musisz sobie odpowiedzieć, czy Ci odpowiada. Może poczekać i wyszukać tańszą?
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#4

Post napisał: Mariuszczs » 28 gru 2010, 17:19

jeśli nie jest zużyta co cena bdb, ale czy umiesz stwierdzic czy naprawdę nie jest zużyta ?


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

Re: OUS-1 czy warto kupić ?

#5

Post napisał: Zbych07 » 28 gru 2010, 18:08

krzychRR pisze:Witam
jest to mój pierwszy post na tym forum i chciałem się poradzić odnośnie maszynki jak w temacie. Znalazłem takie cudo niedaleko mnie, właściciel twierdzi że pracowało bardzo krótko tylko jako wiertarka do wiercenia w drewnie, do toczenia nie było używane. Są koła pasowe, zębate do nacinania gwintów + wałek kardana, podtrzymka, oryginalna instrukcja a nawet stół, który to niby jest oryginalny wraz z transformatorkiem do lampki 12V. Oglądnąłem to maleństwo i na oko :wink: stan bardzo dobry, trochę przykurzone ale to wiadomo swoje lata ma. Teraz sprawa najważniejsza gościu zaśpiewał mi za to wszystko 1,8 tys. Opyla się za tyle to kupować ? proszę o jakieś rady czy jeżeli rzeczywiście jest to "prawie" nówka nieśmigana to warto ? oraz co jeszcze należało by sprawdzić przed zakupem.
Proszę o pomoc
pozdrawiam Krzysiek

OUS-1 czy warto kupić ?

Na takie pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi :grin:

To zależy

- do czego chcesz jej używać ?
- czego po tej maszynce oczekujesz ?
- jaki jest stan tego konkretnego egzemplarza ?

Jeśli nie dysponujesz miejscem na dwie oddzielne maszynki : tokarka i wiertarko /frezarka to warto , w tym przedziale cenowym nic bardziej uniwersalnego raczej nie kupisz.

Kwota jakiej oczekuje sprzedający jak na OUS-1 nie jest okazyjna.
Z moich obserwacji wynika, że średnia cena sprzedaży to ok. 1200zł. Za egzemplarz z wyposażeniem podstawowym. Niestety wiele tych maszynek to egzemplarze .... zmęczone.
Ja ok. 5 lat temu zapłaciłem coś ok. 1350zł , też prawie "nówka" - leżak warsztatowy, który jak powiedział właściciel , był sporadycznie używany do toczenia drobnych detali z aluminium.

Problemem mojej było to, że nie jest TO oryginalny OUS z Oświęcimia. Różnice w stosunku do oryginału są niewielkie ( np. podwyższona o 40 mm oś wrzeciono - konik ). Niestety wykonana została nieco niestarannie i to i owo musiałem poprawić.

Wyposażyłem ją w falownik - bardzo dobry pomysł.
Wymieniłem imak nożowy na większy. Mogę włożyć nóż nawet o grubości 20 mm - odkąd zacząłem używać noży składanych (16 mm ) toczenie zaczęło być przyjemnością.

Na Forum jest sporo o tej maszynce.Oto kilka przykładowych wątków:

OUS1
Drgania OUS-1

Jak wygląda OUS 1 ?
Odnowiony OUS-1
Bicie na wrzecionie w OUS-1
ous-1 na 220V ?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#6

Post napisał: BYDGOST » 29 gru 2010, 00:45

Zbych07 pisze:Mogę włożyć nóż nawet o grubości 20 mm
Rozumiem, że to w wersji z podniesionym wrzeciennikiem? A jak został podniesiony konik? Rozumiem, że kawałek płyty odpowiednio zaprofilowany. Czy możesz zamieścić zdjęcie?
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#7

Post napisał: Zbych07 » 29 gru 2010, 01:41

BYDGOST pisze:
Zbych07 pisze:Mogę włożyć nóż nawet o grubości 20 mm
Rozumiem, że to w wersji z podniesionym wrzeciennikiem? A jak został podniesiony konik? Rozumiem, że kawałek płyty odpowiednio zaprofilowany. Czy możesz zamieścić zdjęcie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


To stare fotki - wykonane jeszcze przez pierwszego Właściciela , ale widać co i jak
Wrzeciennik i konik zostały " wyżej skrojone " w efekcie imak nożowy który w oryginale jest
zakładany bezpośrednio na "krzyżaczku" tu został podniesiony za pomocą podkładki stalowej grubości 40mm.

W klasycznym ustawieniu do toczenia wszystko jest ok. .. ale .....
gdy założymy wrzeciennik na kolumnę i ustawimy go tak żeby uchwyt był skierowany w kierunku konika ...
... oś wrzeciennika nie trafia (w poziomie) w oś konika. "Majster" nie uwzględnił , że przesuwając ( podnosząc oś w pionie ) należałoby skorygować położenie w poziomie.
Wiele detali zostało dość niechlujnie wykończonych.

Obecnie wszystko zmierza w kierunku przekształcenia OUSa w maszynkę .... CNC
W zamyśl chodzi o to,żeby funkcja toczenia i frezowania nie wymagała przezbrajania maszynki :wink: .
Niestety są dwie przeszkody - brak dostępu do dobrze wyposażonego warsztatu ( wszystko muszę zlecać ) i ..... brak czasu :???: ( to tylko hobby ).
Aktualnie pracuję nad zainstalowaniem nowego uchwytu w miejsce ruskiego 70 będzie ....... chiński czteroszczękowy 125.
:mrgreen:
Ostatnio zmieniony 29 gru 2010, 17:10 przez Zbych07, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Post napisał: BYDGOST » 29 gru 2010, 16:18

Czegoś tu nie rozumiem. Ze zdjęć wynika, że wrzeciennik stoi bezpośrednio na łożu i nie ma pod nim żadnej podkładki. A imak ma podkładkę. Napisałeś, że 40 mm. Co do konika to ze zdjęć nic nie wynika bo słabo widać. Możesz mi to jakoś rozjaśnić?
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#9

Post napisał: Zbych07 » 29 gru 2010, 17:31

BYDGOST pisze:Czegoś tu nie rozumiem. Ze zdjęć wynika, że wrzeciennik stoi bezpośrednio na łożu i nie ma pod nim żadnej podkładki. A imak ma podkładkę. Napisałeś, że 40 mm. Co do konika to ze zdjęć nic nie wynika bo słabo widać. Możesz mi to jakoś rozjaśnić?
Oryginalny ( Salezjański OUS z Oświęcimia ) ma wrzeciennik i konik o 40 mm niższy.
W maszynce którą kupiłem , podniesienie osi nie polegało na zastosowaniu podkładek pod oryginalny wrzeciennik i konik.
Ten kto budował ten egzemplarz wzorował się na oryginalnej dokumentacji w ok. 90 %. .
Wrzeciennik i konik zostały przeprojektowane i wykonane wyższe o 40 mm w stosunku do oryginału.
W przypadku stołu krzyżowego , który jest wykonany identycznie jak oryginał z Oświęcimia ,
konstruktor chcąc zapewnić właściwą wysokość położenia noża zastosował stalową , 40 mm podkładkę pod imak nożowy.
Niestety ten Kto to zrobił nie przewidział wszystkich konsekwencji dokonania takiej zmiany ( należało przesunąć o 40 mm również
rowki teowe w podstawie. Jak już napisałem w ustawianiu takim jak na fotkach wszystko jest ok. ale po założeniu wrzeciennika na kolumnie - jego oś pozioma mija oś konika o .... 40 mm.
Oczywiście takiej pozycji ( wrzeciono na kolumnie ) niezwykle rzadko używa się do toczenia.
Ogólnie pomysł z podniesieniem osi oceniam bardzo dobrze, jednak zabrakło jasnej wizji wszystkich konsekwencji.

Dorzuciłem fotkę ( druga w kolejności ) oryginalnego OUS-1 ( ma tabliczkę znamionową ) .
Zdjęcia różnią się nieco perspektywą, ale widać chyba różnicę wysokości osi wrzeciono - konik w maszynce mojej i oryginalnej ( zdjęcie pochodzi z Allegro ) .
:mrgreen:


Autor tematu
krzychRR
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:58
Lokalizacja: Zawierzbie

#10

Post napisał: krzychRR » 29 gru 2010, 19:49

Witam
OUS jest już u mnie, przywiozłem go wieczorem i nawet nie miałem czasu na dokładniejsze oględziny, jak oczyszczę całość to wrzucę foto, konik, suport i koło pasowe pośrednie jest, nie wiem za to na czym/do czego mocuje się ten większy uchwyt czteroszczękowy powinien mieć jakieś dedykowane sobie ustrojstwo ? Po włączeniu silnika jeszcze u „starego” właściciela maszyna dostała sporych wibracji ale mam nadzieję że to tylko wina pasków bo nowe to one nie są. Rowki teowe sprawdzę jutro jak i resztę. Ciekaw jestem jaka jest dokładność toczenia tak małej tokarki. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiam Krzysiek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”