Ostrzenie wierteł
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 420
- Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
- Lokalizacja: Warszawa
Ostrzenie wierteł
Mam sporo wierteł o większych średnicach na stożku, które pasują do mojej tokarki i frezarki. Niestety niektóre z nich sa już stępione, a nawet mają jakieś uszkodzenia. Gdzie i jak można takie wiertła naostrzyć? Czy są jakieś techniki ostrzenia samodzielnego, czy raczej nalezy to komuś powierzyć? Jak Szanowni Koledzy rozwiązali ten problem?
Drobne wiertła ostrzę na takiej chińskiej ostrzałce zakładanej na wiertarkę, ale to dzika walka z maszyną, choć efekt niezły. Zresztą posiadany zapas wierteł dobrej jakości uwolnił mnie od ostrzenia mniejszych wierteł. Pamiętam ze szkoły próby ostrzenia z ręki na szlifierce i jakoś nie czuję w sobie talentu w tej materii
Drobne wiertła ostrzę na takiej chińskiej ostrzałce zakładanej na wiertarkę, ale to dzika walka z maszyną, choć efekt niezły. Zresztą posiadany zapas wierteł dobrej jakości uwolnił mnie od ostrzenia mniejszych wierteł. Pamiętam ze szkoły próby ostrzenia z ręki na szlifierce i jakoś nie czuję w sobie talentu w tej materii
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4264
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ostrzenia wierteł trzeba po prostu się nauczyć. Nie jest to wcale takie trudne. Nie potrzeba do tego wyszukanej szlifierki. Kiedyś dużo wierteł ostrzyłem na szlifierce o mocy zaledwie 40 W. Do lekkiego podostrzenia wierteł nawet do 10 mm średnicy wystarczała. Warto mieć na wyposażeniu większą szlifierkę do większych wierteł i w przypadku gdy zachodzi potrzeba korygowania ostrza po wykruszeniu lub po skróceniu. Moc minimum 250 W, średnica tarczy minimum 160 mm. O te wartości można się spierać, ale uważam, że jak na minimum to może tak być.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 23:23 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4264
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
"Z ręki" ostrzonych jest chyba z 99% wierteł, przynajmniej w Naszym Kraju ( ciekawe czy ktoś takie coś zbada). Jeśli ma się ten ręczny ruch opanowany to efekty są niezłe i całkowicie wystarczające. Oczywiście tam gdzie jest mowa o dokładnościach, tolerancjach i wydajnościach to konieczne jest maszynowe ostrzenie. Są stosowane proste przystawki nawet do zwykłych szlifierek, którymi ostrzy się wiertła metodą walcową.
Tutaj BAILDON podaje zasady ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech13.html
a tu rozwiązywanie problemów z wierceniem czyli co robić, żeby uniknąć ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech12.html
Tutaj BAILDON podaje zasady ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech13.html
a tu rozwiązywanie problemów z wierceniem czyli co robić, żeby uniknąć ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech12.html
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Tak chyba szybciej :
Ja przedwczoraj naostrzyłem swoje pierwsze wiertło - zajechane 6.8 z narostem. Ni huhu nie dało się tym wwiercić w stal. Szybka akcja na szlifierce made in china z giełdy i wiertło wierci Na pewno zwaliłem trochę sprawę z kątami, ale i tak dało się wiercić. Przy odrobinie wprawy szlifierki do wierteł to zbyteczny wydatek opłacalny tylko w dużych zakładach gdzie wydatek na szlifierkę szybko się zwróci. Dla mnie amatora szlifierka za 90 zł jest wystarczająca do wierteł. Być może kiedyś z nudów zrobię sobie taką przystawkę aby nastawić kąt itp itd.
Ja przedwczoraj naostrzyłem swoje pierwsze wiertło - zajechane 6.8 z narostem. Ni huhu nie dało się tym wwiercić w stal. Szybka akcja na szlifierce made in china z giełdy i wiertło wierci Na pewno zwaliłem trochę sprawę z kątami, ale i tak dało się wiercić. Przy odrobinie wprawy szlifierki do wierteł to zbyteczny wydatek opłacalny tylko w dużych zakładach gdzie wydatek na szlifierkę szybko się zwróci. Dla mnie amatora szlifierka za 90 zł jest wystarczająca do wierteł. Być może kiedyś z nudów zrobię sobie taką przystawkę aby nastawić kąt itp itd.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4264
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Znam to. Bardzo ładnie ostrzy. Wydajność bardzo mała. Całość zbudowana z tworzywa z niektórymi elementami metalowymi. W czasie pracy wyczuwa się wszędzie luzy. Sprawia to wrażenie jakby się chciało za chwilę rozlecieć.faniron pisze:A może coś takiego?
W warsztacie przydomowym trzeba iść w kierunku prostszych i tańszych rozwiązań np takich:
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 lut 2009, 15:39
- Lokalizacja: oostrozebeke
witam
my uzywamy takiej ale numer wiekszej
ostrzy wiertla od 6mm do 74mm
prosciej juz sie chyba nie da a jakosc jest naprawde ok
http://www.scantool.com/produktvisning. ... ootId=1195
pozdro
M
my uzywamy takiej ale numer wiekszej
ostrzy wiertla od 6mm do 74mm
prosciej juz sie chyba nie da a jakosc jest naprawde ok
http://www.scantool.com/produktvisning. ... ootId=1195
pozdro
M
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Od "reki" to sobie można . Metoda jest dobra dla byle jakich wierteł którymi robi sie dziury, ale mając porządne wiertła do robienia otworów o okreslonej średnicy musimy używać jakiegoś przyrzadu aby szlif był dokładny. Pomijam już fakt że ostrzenie od ręki jest przyczyną "różnych" średnic, ale jest destrukcyjne dla wierteł (po kilku takich operacjach lubi się zaklinować w głębszych otworach, zwłaszcza w mosiądzach)
-
- Posty w temacie: 7
Rzecz wprawy. Czasem poprawiam po ostrzałce ręcznie ,aby dobrze szło.ALZ pisze:Od "reki" to sobie można . Metoda jest dobra dla byle jakich wierteł którymi robi sie dziury, ale mając porządne wiertła do robienia otworów o okreslonej średnicy musimy używać jakiegoś przyrzadu aby szlif był dokładny. Pomijam już fakt że ostrzenie od ręki jest przyczyną "różnych" średnic, ale jest destrukcyjne dla wierteł (po kilku takich operacjach lubi się zaklinować w głębszych otworach, zwłaszcza w mosiądzach)