Ostrzenie wierteł

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

Ostrzenie wierteł

#1

Post napisał: M 52 » 15 lip 2010, 23:08

Mam sporo wierteł o większych średnicach na stożku, które pasują do mojej tokarki i frezarki. Niestety niektóre z nich sa już stępione, a nawet mają jakieś uszkodzenia. Gdzie i jak można takie wiertła naostrzyć? Czy są jakieś techniki ostrzenia samodzielnego, czy raczej nalezy to komuś powierzyć? Jak Szanowni Koledzy rozwiązali ten problem?

Drobne wiertła ostrzę na takiej chińskiej ostrzałce zakładanej na wiertarkę, ale to dzika walka z maszyną, choć efekt niezły. Zresztą posiadany zapas wierteł dobrej jakości uwolnił mnie od ostrzenia mniejszych wierteł. Pamiętam ze szkoły próby ostrzenia z ręki na szlifierce i jakoś nie czuję w sobie talentu w tej materii :wink:


pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 15 lip 2010, 23:15

Ostrzenia wierteł trzeba po prostu się nauczyć. Nie jest to wcale takie trudne. Nie potrzeba do tego wyszukanej szlifierki. Kiedyś dużo wierteł ostrzyłem na szlifierce o mocy zaledwie 40 W. Do lekkiego podostrzenia wierteł nawet do 10 mm średnicy wystarczała. Warto mieć na wyposażeniu większą szlifierkę do większych wierteł i w przypadku gdy zachodzi potrzeba korygowania ostrza po wykruszeniu lub po skróceniu. Moc minimum 250 W, średnica tarczy minimum 160 mm. O te wartości można się spierać, ale uważam, że jak na minimum to może tak być.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 23:23 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: M 52 » 15 lip 2010, 23:18

Tak "z ręki"?
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 15 lip 2010, 23:24

"Z ręki" ostrzonych jest chyba z 99% wierteł, przynajmniej w Naszym Kraju ( ciekawe czy ktoś takie coś zbada). Jeśli ma się ten ręczny ruch opanowany to efekty są niezłe i całkowicie wystarczające. Oczywiście tam gdzie jest mowa o dokładnościach, tolerancjach i wydajnościach to konieczne jest maszynowe ostrzenie. Są stosowane proste przystawki nawet do zwykłych szlifierek, którymi ostrzy się wiertła metodą walcową.
Tutaj BAILDON podaje zasady ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech13.html
a tu rozwiązywanie problemów z wierceniem czyli co robić, żeby uniknąć ostrzenia:
http://www.wiertla.pl/katalog/pl/info_tech12.html
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


faniron
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 320
Rejestracja: 12 lut 2006, 18:56
Lokalizacja: Dolnośląskie

#5

Post napisał: faniron » 16 lip 2010, 11:06

A może coś takiego?



m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#6

Post napisał: m.j. » 16 lip 2010, 12:08

Tak chyba szybciej :wink: :


Ja przedwczoraj naostrzyłem swoje pierwsze wiertło - zajechane 6.8 z narostem. Ni huhu nie dało się tym wwiercić w stal. Szybka akcja na szlifierce made in china z giełdy i wiertło wierci :grin: Na pewno zwaliłem trochę sprawę z kątami, ale i tak dało się wiercić. Przy odrobinie wprawy szlifierki do wierteł to zbyteczny wydatek opłacalny tylko w dużych zakładach gdzie wydatek na szlifierkę szybko się zwróci. Dla mnie amatora szlifierka za 90 zł jest wystarczająca do wierteł. Być może kiedyś z nudów zrobię sobie taką przystawkę aby nastawić kąt itp itd.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#7

Post napisał: BYDGOST » 16 lip 2010, 12:32

faniron pisze:A może coś takiego?

Znam to. Bardzo ładnie ostrzy. Wydajność bardzo mała. Całość zbudowana z tworzywa z niektórymi elementami metalowymi. W czasie pracy wyczuwa się wszędzie luzy. Sprawia to wrażenie jakby się chciało za chwilę rozlecieć.
W warsztacie przydomowym trzeba iść w kierunku prostszych i tańszych rozwiązań np takich:



Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


marcin francus
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 115
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:39
Lokalizacja: oostrozebeke

#8

Post napisał: marcin francus » 16 lip 2010, 21:28

witam
my uzywamy takiej ale numer wiekszej
ostrzy wiertla od 6mm do 74mm
prosciej juz sie chyba nie da a jakosc jest naprawde ok
http://www.scantool.com/produktvisning. ... ootId=1195
pozdro
M

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#9

Post napisał: ALZ » 16 lip 2010, 23:06

Od "reki" to sobie można :mrgreen: . Metoda jest dobra dla byle jakich wierteł którymi robi sie dziury, ale mając porządne wiertła do robienia otworów o okreslonej średnicy musimy używać jakiegoś przyrzadu aby szlif był dokładny. Pomijam już fakt że ostrzenie od ręki jest przyczyną "różnych" średnic, ale jest destrukcyjne dla wierteł (po kilku takich operacjach lubi się zaklinować w głębszych otworach, zwłaszcza w mosiądzach)


zdzicho
Posty w temacie: 7

#10

Post napisał: zdzicho » 01 wrz 2010, 18:25

ALZ pisze:Od "reki" to sobie można :mrgreen: . Metoda jest dobra dla byle jakich wierteł którymi robi sie dziury, ale mając porządne wiertła do robienia otworów o okreslonej średnicy musimy używać jakiegoś przyrzadu aby szlif był dokładny. Pomijam już fakt że ostrzenie od ręki jest przyczyną "różnych" średnic, ale jest destrukcyjne dla wierteł (po kilku takich operacjach lubi się zaklinować w głębszych otworach, zwłaszcza w mosiądzach)
Rzecz wprawy. Czasem poprawiam po ostrzałce ręcznie ,aby dobrze szło.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”