Nutol vs tus

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

Nutol vs tus

#1

Post napisał: maz » 26 sty 2010, 20:08

Witam, pozwole sobie kolejny podobny temat zapodac.
Co lepiej sobie sprawic, nowego nutola 550, czy starego tus 25.
Potrzebuje toczyc np tulejki pod hartowanie - obrobka zgrubna, i raczej mniejsze rzeczy, malo dokladne.


Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)

Tagi:


jawor4x4
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 121
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:14
Lokalizacja: Ełk

#2

Post napisał: jawor4x4 » 26 sty 2010, 20:23

maz, wszystko zalalezy jaka kasa dysponujesz i w jakim stanie kupisz tus 25.

Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

#3

Post napisał: maz » 26 sty 2010, 23:06

Nutol zdajsie ok 3tys, natomiast tusa mam upatrzonego za 4 tys. z kawalkiem.
Raczej kasa nie gra roli, tylko czy nutol wystarczy, a czy tus nie bedzie az nad to.
Oczywiste jest tez to, ze lepiej miec wieksza maszynke, bo daje wieksze mozliwosci.
A nowa to jednak i gwarancja i teoretycznie mniesze luzy, ale tez zapewne 90% czesci to made in china.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#4

Post napisał: DZIKUS » 26 sty 2010, 23:18

maz pisze:Nutol zdajsie ok 3tys, natomiast tusa mam upatrzonego za 4 tys. z kawalkiem.
Raczej kasa nie gra roli, tylko czy nutol wystarczy, a czy tus nie bedzie az nad to.
Oczywiste jest tez to, ze lepiej miec wieksza maszynke, bo daje wieksze mozliwosci.
A nowa to jednak i gwarancja i teoretycznie mniesze luzy, ale tez zapewne 90% czesci to made in china.
generalnie to w takiej maszynie nie ma sie co zepsuc, oczywiscie pomijajac takie upierdliwe drobiazgi jak moemntalnie urwane wajchy od imaka czy konika. kola zmianowe gitary nie ywgladaja na utwardzone wiec do ciaglej pracy pewnie sie nie nadaja. ta najwazniejsze luzy (na prowadnicach) mozna kasowac. ja bym raczej wolal nowa, ale nie z uwagi na gwarancje, tylko wlasnie dlatego, ze jest nowa. nigdy nie wiadomo jak ten tus byl uzywany, czy byl naprawiany i regulowany mlotkiem i przecinakiem, czy przez 30 lat pracy wykorzystywano caly zkares rpacy sanek, czy tez zawsze toczono tylko przy wrezcionie i tam tez sie one zuzyly. wez tez pod uwage takie upierdliwosci starej masyzny jak wytarte paski, zuzyte kola zebate, zuzyta nakretka sruby pociagowej, konczace sie kliny do kasowania luzu, cieknacy olej itd. jesli nie potrzebujesz wiekzej maszyny i jestes pewien ze NT ci starczy to bierz to co nowe.


P.S. w tokarce NT 100% czesci jest z chin, bo to produkt chinski a nie angielski ;)
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#5

Post napisał: jarekk » 27 sty 2010, 16:18

maz pisze:Nutol zdajsie ok 3tys
2790 w Trójmieście

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”