LD 550 i uchwyt tokarski

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

LD 550 i uchwyt tokarski

#1

Post napisał: kaczakat » 16 paź 2009, 15:17

Witam wszystkich po raz pierwszy.
Po lekturze forum zdecydowalem sie na zakup takiej tokarynki do zabawy w domu.
Przeszedłem etap czyszczenia i smarowania, czekam na noże do nauki i zatrzymałem sie na etapie mocowania uchwytu. Po dokręceniu śrub pozostaje z 1mm luzu między tarczą a uchwytem.
Albo gniazda łebków mi za bardzo rozwiercili, albo śruby za dlugie albo w uchwycie gwint za krótki? Spiłować śruby, coś podłożyć do otworów w tarczy pod łebki śrub czy może jest jakieś lepsze rozwiązanie? Jeśli ktoś miał podobny problem to może coś podrzuci?


Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC

Tagi:

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#2

Post napisał: adam Fx » 16 paź 2009, 16:35

tzn że nie potrafisz dokręcić uchwytu i po wkręceniu śrub do końca uchwyt nadal jest luźny? i ten liz to ok 1mm hmm trochę dziwne- śruby masz oryginalny czarne z pudełka w którym był uchwyt?... jeśli to tylko 1 mm to spróbował bym dogwintować trochę otwory w uchwycie lub skrócić trochę śruby
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#3

Post napisał: kaczakat » 16 paź 2009, 16:56

Dzieki za odpowiedz. Siły staram się używać rozsadnie. Śruby idą lekko i ewidentnie opór wzrasta jakby doszły do dna otworu w uchwycie. Po pierwszej probie otwory w uchwycie zalalem benzyna i przetarlem szmatka. Potem po kropelce oleju na śruby. Dalej ten luz. Są orginalne. Nigdy nie dopasowywałem nowego uchwytu, co najwyżej zmieniałem ale to już było nawet opisane na uchwycie jak założyć wiec wolę poczekac na rade zanim zaczne wiercić i skracać. Nagwintować nie mam czym. Moge suwmiarka zmierzyc czy otwor nie jest za płytki. Dostępne narzędzia pozwola mi wykonac podkładkę (rozwiercenie malej podkladki na wiertarce) lub skrocenie tych śrub. Chyba że gimnastyka z jezdzeniem i szukaniem pomocy u fachowców. Skrocenie bardzo im zaszkodzi?
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 16 paź 2009, 17:20

Czy po dokręceniu śrub uchwyt jest luźny? Może źle wszedł na zamek ? Wkręć wkręt do końca w sam uchwyt, zmierz ile pozostało miejsca na tarczę i porównaj z głębokością otworu w tarczy ( uwzględnij pogłębienie otworu). To wszystko wyjaśni. :grin:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#5

Post napisał: kaczakat » 16 paź 2009, 18:09

Napięcie rośnie bo właśnie przyjechały noże. Próbowałem wiele razy wkręcać te śruby. Na oko są za długie. Raz na szybko, drugi raz po myciu otworów w uchwycie benzyną (przy myciu uchwytu to pominąłem - tylko zalałem benzyną), potem znowu w maszynie. Luz jest równy na wszystkich śrubach. To właśnie mnie zdziwiło i zastanowiło czy tu nie ma jakiegoś myku. Ale jakby był myk, że sa różne długości to byłyby jakoś oznaczone, a luz byłby też różny. Idę pomierzyć. Spróbuję jeszcze wyciorem od wiatrówki przeczyścić. Jak nie da rady to żeby nie psuć śrubek na razie spróbuję dorobić podkładki. Jak coś wymyślicie to piszcie. Zaraz tu wrócę.
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#6

Post napisał: lukadyop » 16 paź 2009, 20:48

Chłopie masz 12 lat??? nie umiesz sprawdzić czy śruba nie jest za długa, lub zajżeć do wnętrza otworu czy choćby sprawdzić jaki jest stan gwintu, mnie to śmieszy ze nie potrafisz ocenić tak prostej rzeczy jak zamontowanie uchwytu, czy jest poprawne masz luz to trzeba go zweryfikować, sprawdź ile wchodzi śruba do samego uchwytu, i zmierz ile zostało jak grubość tarczy plus 1mm to podkładka i po kłopocie.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: clipper7 » 16 paź 2009, 21:28

A uchwyt bez przykręcania wchodzi na zamek do końca (bez szczeliny) ?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#8

Post napisał: kaczakat » 16 paź 2009, 21:49

Lukadyop skąd wiedziaaałeś ile mam lat? Przecież napisałem, że idę pomierzyć. Chciałem się tylko upewnić. Kupując nową maszynkę, która między innymi ma możliwość robienia "precyzyjnych" gwintów nie spodziewam się, że ktoś zrobi mi za krótki o 1mm gwint w uchwycie tokarskim. A tu proszę - Chińczyk potrafi. Otwór ma około 28mm głębokości, raczej stałą średnicę i krótsza od niego (razem z łebkiem) śruba nie wkręca się tyle ile trzeba. Pobawiłem się i zrobiłem podkładki. Już wszystko hula. Jak zdobędę odpowiednią narzynkę to zrobię to tak jak należy. Dzięki za wypowiedzi.
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#9

Post napisał: adam Fx » 16 paź 2009, 22:43

kaczakat pisze:Jak zdobędę odpowiednią narzynkę to zrobię to tak jak należy. Dzięki za wypowiedzi.
chyba gwintownik narzynka to do gwintów zewnętrznych
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

rudzik6
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 376
Rejestracja: 16 paź 2006, 22:52
Lokalizacja: pod Olsztynem
Kontakt:

#10

Post napisał: rudzik6 » 16 paź 2009, 23:38

kaczakat pisze:Lukadyop skąd wiedziaaałeś ile mam lat? Przecież napisałem, że idę pomierzyć. Chciałem się tylko upewnić. Kupując nową maszynkę, która między innymi ma możliwość robienia "precyzyjnych" gwintów nie spodziewam się, że ktoś zrobi mi za krótki o 1mm gwint w uchwycie tokarskim. A tu proszę - Chińczyk potrafi. Otwór ma około 28mm głębokości, raczej stałą średnicę i krótsza od niego (razem z łebkiem) śruba nie wkręca się tyle ile trzeba. Pobawiłem się i zrobiłem podkładki. Już wszystko hula. Jak zdobędę odpowiednią narzynkę to zrobię to tak jak należy. Dzięki za wypowiedzi.
Niesądzę, aby trzeba było pogłębiac otwory i je gwintowac. Uchwyty sa robione w innej produkcji jako pewien standard, nie tylko do tej tokarki. Prawdopodobnie dali za długie śruby. Skróc je, albo wymień (wystarczy podszlifowac ten ok 1mm i będzie dobrze.

Wiesiek
próbuję budowac rower 750W, skuterek 2kW, samochodzik 2x10kW DC ETEK RT) http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”