Witam otoz zauwazylem ze nie ma zbyt wiele na temat sterowan Heidenhain a Fanuc , chodzi mi tu o porownanie najbardziej popularnych sterowan czyli tekstu dialogowego HH a Iso Fanuca. Na forum zaczolem amatorskie mini lekcje odnosnie wlasnie tych sterowan moze komus sie przyda a moze rowniez ktos doloczy i stworzy cos podobnego odnosnie tokarek. Dotyczylo by to spraw poczatkowych az do napisania programu.
1. Czyli wiadomo na poczatek sonda narzedziowa , pomiarowa przedmiotowa.
2. Okreslenie bazy obrobki , gdzie , czym itp
3. G-code m-code
4. Parametryzacja
5. Spradzenie programu w symulatorze
czyli opisy zdjecia itp...
za wszelkie bledy merytoryczne i inne sorki, pracuje na tego typu maszynach przy tym rozwazajac te tematy sam dodatkowo sie douczam znajdujac rozne rzeczy na necie czy tez w ksiazkach a wiadomo to jest temat glebia.
w "Wstepie" jest rowniez ankieta ..na pytanie "Jak uważasz potrzebny jest taki Mini Poradnik?" Odpowiedzi "Tak, Nie lub Nie ma potrzeby sam sobie radze" ktora by bylo milo abyscie wypelnili. Temat rozwijany w miare checi i czasu.
Zapraszam na :
www.poverejay13.unl.pl
Edycja zmiana linku teraz pod:
www.poverejayonlycnc.duu.pl
sa tam rowniez poradniki symulatory itp.
Pozdrawiam wszystkich CNC-owców. Poverejay.
Mini Poradnik Heidenhain Tnc 530 a Fanuc (Frezarki)
-
poverejay
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 13 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Mini Poradnik Heidenhain Tnc 530 a Fanuc (Frezarki)
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 16:39 przez poverejay, łącznie zmieniany 3 razy.
Tagi:
-
jasiu...
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5345
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Ale czy takie porównanie ma jakikolwiek sens?
Moim zdaniem nie!
Ucząc się jednego systemu masz jakieś odruchy, które każą ci w pewien sposób planować swój kontakt z maszyną od momentu dojścia do niej (a choćby rzut okiem na poziom chłodziwa w zbiornikach), do momentu wyjścia z hali. Dotyczy to każdej obrabiarki. Jak chcesz być dobry, to musisz każdą maszynę poznać, nauczyć się jej specyfiki.
System sterowania jest tylko jednym z elementów pracy obrabiarki. Inne, chyba ważniejsze to rodzaj pracy (jednostkowa, małoseryjna, seryjna) sposoby planowania obróbki i narzędzi, sposób obsługi poszczególnych, charakterystycznych dla obrabiarki elementów.
Można porównywać np. sposoby mocowania narzędzi w podajnikach, rodzaje podajników, czy choćby metody mocowania płytek w nożach poszczególnych producentów. Ja się pytam tylko, czemu takie porównanie miałoby służyć? Przecie to jest temat na bezsensową pracę dyplomową w podrzędnej szkółce.
Porównanie HH i Fanuca moim zdaniem nie ma sensu, bo są to dwa różne, na innej zasadzie koncepcyjnej zbudowane systemy zarządzania maszyną. Owszem, dla zwolenników porównań każdy pretekst, żeby coś ze sobą porównać jest dobry, tylko, że jest to robota dla samej roboty, po prostu, żeby coś robić.
Ja myślę, że przechodząc z jednego systemu na drugi powinniśmy dążyć do wyrobienia sobie nowych odruchów (co po czym), a nie porównywać systemów. Kilka maszyn już przerobiłem w swoim życiu, od Hurcowego Ultimaxa (daaaaawno temu), do Sinumerika 840D. HH też się po drodze trafiał, w różnych odmianach, że nie wspomnę o jakiś Pronumach, czy nawet NUMS-ach. Dlatego z własnego doświadczenia wiem, nie ma sensu zastanawiać się, metodą porównań. Doprowadzi to jedynie do tego, że w głowie człowieka powstanie mętlik, groch z kapustą. System sterowania, moim zdaniem musi być rozpatrywany bezwzględnie jako całość, razem z obrabiarką. Tak jest zdecydowanie łatwiej.
Wiadomo, że w każdym systemie występuje coś, co się nazywa "tabela narzędzi". Ważne, by na każdej obrabiarce wiedzieć, co pod jakim numerem występuje, odnośnie narzędzia (długość, promień, korekcja). Ale nie jest istotne, bym przy Pronumie pamiętał, jak to było w Sinumeriku. Ważne, że podchodząc do TZC (konkretna maszyna z Pronumem) mam mieć zakodowane, w którym miejscu menu i pod jakim symbolem mam konkretną wartość do skorygowania w narzędziu. To samo dotyczy HH, Sinumerika, czy Fanuca. Porównywanie raczej utrudni i zagmatwa pracę, bo będzie mieszać, wyciągać z pamięci zupełnie aktualnie niepotrzebną wiedzę.
Piszę jako stary praktyk i może ktoś mieć inne zdanie. Dla mnie jednak systematyzowanie wiedzy metodą porównawczą sensu nie ma, choć nie mam na to żadnych dowodów, poza swoim dość długim doświadczeniem.
Moim zdaniem nie!
Ucząc się jednego systemu masz jakieś odruchy, które każą ci w pewien sposób planować swój kontakt z maszyną od momentu dojścia do niej (a choćby rzut okiem na poziom chłodziwa w zbiornikach), do momentu wyjścia z hali. Dotyczy to każdej obrabiarki. Jak chcesz być dobry, to musisz każdą maszynę poznać, nauczyć się jej specyfiki.
System sterowania jest tylko jednym z elementów pracy obrabiarki. Inne, chyba ważniejsze to rodzaj pracy (jednostkowa, małoseryjna, seryjna) sposoby planowania obróbki i narzędzi, sposób obsługi poszczególnych, charakterystycznych dla obrabiarki elementów.
Można porównywać np. sposoby mocowania narzędzi w podajnikach, rodzaje podajników, czy choćby metody mocowania płytek w nożach poszczególnych producentów. Ja się pytam tylko, czemu takie porównanie miałoby służyć? Przecie to jest temat na bezsensową pracę dyplomową w podrzędnej szkółce.
Porównanie HH i Fanuca moim zdaniem nie ma sensu, bo są to dwa różne, na innej zasadzie koncepcyjnej zbudowane systemy zarządzania maszyną. Owszem, dla zwolenników porównań każdy pretekst, żeby coś ze sobą porównać jest dobry, tylko, że jest to robota dla samej roboty, po prostu, żeby coś robić.
Ja myślę, że przechodząc z jednego systemu na drugi powinniśmy dążyć do wyrobienia sobie nowych odruchów (co po czym), a nie porównywać systemów. Kilka maszyn już przerobiłem w swoim życiu, od Hurcowego Ultimaxa (daaaaawno temu), do Sinumerika 840D. HH też się po drodze trafiał, w różnych odmianach, że nie wspomnę o jakiś Pronumach, czy nawet NUMS-ach. Dlatego z własnego doświadczenia wiem, nie ma sensu zastanawiać się, metodą porównań. Doprowadzi to jedynie do tego, że w głowie człowieka powstanie mętlik, groch z kapustą. System sterowania, moim zdaniem musi być rozpatrywany bezwzględnie jako całość, razem z obrabiarką. Tak jest zdecydowanie łatwiej.
Wiadomo, że w każdym systemie występuje coś, co się nazywa "tabela narzędzi". Ważne, by na każdej obrabiarce wiedzieć, co pod jakim numerem występuje, odnośnie narzędzia (długość, promień, korekcja). Ale nie jest istotne, bym przy Pronumie pamiętał, jak to było w Sinumeriku. Ważne, że podchodząc do TZC (konkretna maszyna z Pronumem) mam mieć zakodowane, w którym miejscu menu i pod jakim symbolem mam konkretną wartość do skorygowania w narzędziu. To samo dotyczy HH, Sinumerika, czy Fanuca. Porównywanie raczej utrudni i zagmatwa pracę, bo będzie mieszać, wyciągać z pamięci zupełnie aktualnie niepotrzebną wiedzę.
Piszę jako stary praktyk i może ktoś mieć inne zdanie. Dla mnie jednak systematyzowanie wiedzy metodą porównawczą sensu nie ma, choć nie mam na to żadnych dowodów, poza swoim dość długim doświadczeniem.
-
poverejay
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 13 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Hmm mam odmienne zdanie krotko i na temat ja akurat pracowalem na mitsubsishi 850, yama seiki, avia 426, avia 530, fanuc pisze zeby sie nie chwalic ale odpowiednio skwitowac odpowiedz na twoj post. Otoz wyciagajac wnioski...Wystarczy znac dialogowy HH oraz wlasnie Iso-wski Fanuc aby moc pracowac i nie miec problemow na praktycznie wiekszej liczbie obrabiarek . Oczywiscie ktos mlodszy ( tu czytaj z malym doswiadczeniem ) chcialby dzialac na jednym systemie. dokladnie i teraz moglby wybrac np. HH lub Iso Fanuc bo ktorys po prostu okazalby sie prostszy dla niego. Oczywiscie mozna korzystac z Iso ktore jest tez w samym Heidenhainie ,ale dla mnie chodzi o pokazanie samych standardow na jednej maszynie i na drugiej. Teraz "Porownanie".... to zbyt wielkie moze slowo. Opisujac jeden system i drugi kazdy juz sam praktycznie moze wyciagnac wnioski z obu rzeczy majac "jakies tam doswiadczenie". Nastepna sprawa chce opisac jak to ujolem od "A do Z" czyli tak jak zaczynam ustawiac detal lapac sonde , lapac baze ..pisac ..program sprawdzic go tudziez na symulatorze a w pracy w "grafice" i jechac. Nikogo tez nie bede staral sie nauczyc tym poradnikiem poniewaz kazdy mialby sporo pytan watpliwosci i brak praktyki fizycznej na detalu jesliby nie mial stycznosci z tymi systemami lub jezeli wogole jeszcze nie pracowal na cnc ale chcialby zaczac...Poza tym jak sie przedstawi w miare przejrzyscie M-code , g-code z pokazaniem cykli opisem ich, zastosowaniem z rysunkiem moze sluzyc dodatkowa pomoca. No ale to juz moje zdanie. Twoje zdanie rowniez sobie cenie ale nie zebym tym kierunkiem mial teraz isc, moze w innym temacie.
Ale jezeli mam sie dostosowac do "Ciebie" bo ty bys tego "potrzebowal" no to sorki ale po jaki kij mam pisac o produkcji seryjnej czy jednostkowej o plytkach to takich a takich, skoro rozne firmy preferuja rozne produkcje, ktore praktycznie nie zaleza od operatora . Ma on po rostu zrobic sztuke albo 100 tych sztuk i tyle. Narzedzia? ... w kazdej firmie stosuje sie rozne my zaczenalismy od znanych HSS-ow stali szybkotnocej i smiejemy sie teraz co to byl za obrobka metali ktore teraz obrabiamy weglikami , glowicami frezami wiertlami z wymiennymi plytkami. I teraz pytanie kogo to obchodzi..?.Wraz ze wzrostem doswiadczenia sami sie uczymy ze np. posowy obroty, krotko mowiac parametry dobrane z tablic to czesto o kant buta trzeba by bylo walnac...Firmy czesto robia swoje sorowki , odkuwki i temu podobne rzeczy w ktorych struktury sa bardzo zroznicowane i ten frez raz frezuje raz sie slizga. Czyli z latami praktyki uczymy sie dostosowywac parametry do materialu np. obserwojac, narzedzie ,obrabiarke, drgania i tym podobne. Ale znowu pytanie "Kogo to obchodzi?"- do tego trzeba dojrzec, popracowac, wypracowac "swoj styl" czy to w pisaniu programu czy tez w podejsciu do obrabiania danego rodzaju materialu.
Mam zamiar przedstawic obrobke na CNC w kilku podstawowych krokach zrozumialych jak mam nadzieje dla wszystkich:
-pomiar narzedzia
-baza
-program
-obrobka
i dyskusja.
Wiem rozwniez z doswiadczenie ze majac pojecie o "jednym i drugim" podczas przechodzenia z jednej obrabiarki na druga to mnie interesowalo jedynie poznac tablice do sterowania, bo oprogramowanie bylo mi znane a musialem jedynie przyswoic ze ten klawisz to oznacza to a tamten co innego.
Teraz cyt twoj:
"Ale nie jest istotne, bym przy Pronumie pamiętał, jak to było w Sinumeriku. Ważne, że podchodząc do TZC (konkretna maszyna z Pronumem) mam mieć zakodowane, w którym miejscu menu i pod jakim symbolem mam konkretną wartość do skorygowania w narzędziu."
Odnosze wrazenie ze byles lub jestes ustawiaczem nakilku maszynach CNC i sorki ale jak ty pamieciowo musisz pamietac gdzie tablica a gdzie jaki klawisz to faktycznie dla takiego kogos taki poradnik nie zda egzaminu. Ja pracuje na iTnc 530 ale jak ide cos ustawic na Fanucu czy Yama seiki czy Mitsubishi to nie ma "nic na pamiec". Trzeba tam program napisac znac tablice ktora jest zupelnie inna na kazdej z tych obrabiarek i tyle.
W firmie dobrym okazalo sie to ze praktycznie wszyscy programy piszemy sami. Wiadomo..przy tym czlowiek najwiecej sie uczy. Wchodzi juz troche Mastercam na 5-osiowe obrabiarki ale tez program musze przejrzec dostawic odjazdy itp po swojemu po tym mam wieksza pewnosc podczas sprawdzania programu podczas oborbki. Oki sie troszke rozpisalem.
Za odpowiedz na moj post dziekuje ale go nie popieram "ze to nie ma sensu".
A jezeli chodzi o produkcje czy seryjna jakie narzedzia ,parametry to oczywiscie mozna bedzie w sumie zrobic ale narazie to nie jest do tematu Heidenhain a Fanuc.
Nie bede sie tez za wiele szarżył poniewaz jeszcze malo co jest na tym forum , ale moze dyskusja sie rozwinie kogos to jednak zainteresuje. Pozdrawiam.
PS. I odnosnie "Porownania" to tak jak pisalem kazdy wyciagnie wnioski sam poniewaz bedzie to oddzielny opis i HH i Fanuca. Moze na koniec dla ciekawskich bo firmie u nas czasami przechodza z jednej obrabiarki na druga czyli tak jakby z iso na HH i sie pokaze ze np. G40 to w HH R0, G2 to w HH DR- wtedy nikomu sie to nie bedzie wydawalo takie trudne bo to po rpstu te same kody a inaczej oznaczone. I nie wydaje mi sie Jasiu ze to jest mieszanie w glowie, to jest tylko dodatkowa wiedza ktora sie przydaje na wiekszej liczbie obrabiarek a co za tym idzie??...i wiekszych piniążkach.. Ciao......
OOoo widzisz jak sie rozpisalem to teraz bede edytowal do bolu temat.
Otoz na forum nie jest moim glownym celem opis tych dwoch systemow ale Pronuma Gildemeister i innych systemow ktorych sam rowniez nie znam a ktos by nawiazal dyskusje. Przedstawienie charakterystyki , parametrow , symulatorow tutoriali itp to chyba nie jest zly pomysl.
Wiem duzo jest tu zebrane i pewnie tak jak i ja wiekszosc sobie chwali to forum, ale nie ma tu za duzo o symulatorach o graficznych pokazikach jak dana obrabiarka dziala ,pdf-ach g-code m-code parametryzacja sondach i sa rozwiazywane sprawy juz nie tylko dla osob poczatkujacych ale z pewnym bagażem doswiadczenia. Sam tu szukam pomocy jak z czyms mam problem. Moze troche "naginam" temat ale to po to aby na forum Poverejay ktos znalazl to czego po prostu tu nie ma.. Bay..
Ale jezeli mam sie dostosowac do "Ciebie" bo ty bys tego "potrzebowal" no to sorki ale po jaki kij mam pisac o produkcji seryjnej czy jednostkowej o plytkach to takich a takich, skoro rozne firmy preferuja rozne produkcje, ktore praktycznie nie zaleza od operatora . Ma on po rostu zrobic sztuke albo 100 tych sztuk i tyle. Narzedzia? ... w kazdej firmie stosuje sie rozne my zaczenalismy od znanych HSS-ow stali szybkotnocej i smiejemy sie teraz co to byl za obrobka metali ktore teraz obrabiamy weglikami , glowicami frezami wiertlami z wymiennymi plytkami. I teraz pytanie kogo to obchodzi..?.Wraz ze wzrostem doswiadczenia sami sie uczymy ze np. posowy obroty, krotko mowiac parametry dobrane z tablic to czesto o kant buta trzeba by bylo walnac...Firmy czesto robia swoje sorowki , odkuwki i temu podobne rzeczy w ktorych struktury sa bardzo zroznicowane i ten frez raz frezuje raz sie slizga. Czyli z latami praktyki uczymy sie dostosowywac parametry do materialu np. obserwojac, narzedzie ,obrabiarke, drgania i tym podobne. Ale znowu pytanie "Kogo to obchodzi?"- do tego trzeba dojrzec, popracowac, wypracowac "swoj styl" czy to w pisaniu programu czy tez w podejsciu do obrabiania danego rodzaju materialu.
Mam zamiar przedstawic obrobke na CNC w kilku podstawowych krokach zrozumialych jak mam nadzieje dla wszystkich:
-pomiar narzedzia
-baza
-program
-obrobka
i dyskusja.
Wiem rozwniez z doswiadczenie ze majac pojecie o "jednym i drugim" podczas przechodzenia z jednej obrabiarki na druga to mnie interesowalo jedynie poznac tablice do sterowania, bo oprogramowanie bylo mi znane a musialem jedynie przyswoic ze ten klawisz to oznacza to a tamten co innego.
Teraz cyt twoj:
"Ale nie jest istotne, bym przy Pronumie pamiętał, jak to było w Sinumeriku. Ważne, że podchodząc do TZC (konkretna maszyna z Pronumem) mam mieć zakodowane, w którym miejscu menu i pod jakim symbolem mam konkretną wartość do skorygowania w narzędziu."
Odnosze wrazenie ze byles lub jestes ustawiaczem nakilku maszynach CNC i sorki ale jak ty pamieciowo musisz pamietac gdzie tablica a gdzie jaki klawisz to faktycznie dla takiego kogos taki poradnik nie zda egzaminu. Ja pracuje na iTnc 530 ale jak ide cos ustawic na Fanucu czy Yama seiki czy Mitsubishi to nie ma "nic na pamiec". Trzeba tam program napisac znac tablice ktora jest zupelnie inna na kazdej z tych obrabiarek i tyle.
W firmie dobrym okazalo sie to ze praktycznie wszyscy programy piszemy sami. Wiadomo..przy tym czlowiek najwiecej sie uczy. Wchodzi juz troche Mastercam na 5-osiowe obrabiarki ale tez program musze przejrzec dostawic odjazdy itp po swojemu po tym mam wieksza pewnosc podczas sprawdzania programu podczas oborbki. Oki sie troszke rozpisalem.
Za odpowiedz na moj post dziekuje ale go nie popieram "ze to nie ma sensu".
A jezeli chodzi o produkcje czy seryjna jakie narzedzia ,parametry to oczywiscie mozna bedzie w sumie zrobic ale narazie to nie jest do tematu Heidenhain a Fanuc.
Nie bede sie tez za wiele szarżył poniewaz jeszcze malo co jest na tym forum , ale moze dyskusja sie rozwinie kogos to jednak zainteresuje. Pozdrawiam.
PS. I odnosnie "Porownania" to tak jak pisalem kazdy wyciagnie wnioski sam poniewaz bedzie to oddzielny opis i HH i Fanuca. Moze na koniec dla ciekawskich bo firmie u nas czasami przechodza z jednej obrabiarki na druga czyli tak jakby z iso na HH i sie pokaze ze np. G40 to w HH R0, G2 to w HH DR- wtedy nikomu sie to nie bedzie wydawalo takie trudne bo to po rpstu te same kody a inaczej oznaczone. I nie wydaje mi sie Jasiu ze to jest mieszanie w glowie, to jest tylko dodatkowa wiedza ktora sie przydaje na wiekszej liczbie obrabiarek a co za tym idzie??...i wiekszych piniążkach.. Ciao......
OOoo widzisz jak sie rozpisalem to teraz bede edytowal do bolu temat.
Otoz na forum nie jest moim glownym celem opis tych dwoch systemow ale Pronuma Gildemeister i innych systemow ktorych sam rowniez nie znam a ktos by nawiazal dyskusje. Przedstawienie charakterystyki , parametrow , symulatorow tutoriali itp to chyba nie jest zly pomysl.
Wiem duzo jest tu zebrane i pewnie tak jak i ja wiekszosc sobie chwali to forum, ale nie ma tu za duzo o symulatorach o graficznych pokazikach jak dana obrabiarka dziala ,pdf-ach g-code m-code parametryzacja sondach i sa rozwiazywane sprawy juz nie tylko dla osob poczatkujacych ale z pewnym bagażem doswiadczenia. Sam tu szukam pomocy jak z czyms mam problem. Moze troche "naginam" temat ale to po to aby na forum Poverejay ktos znalazl to czego po prostu tu nie ma.. Bay..
-
poverejay
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 13 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Witam. W 4-tej czesci beda jeszcze opisy G-codow i M-codow a pozniej pisanie programu. Oczywiscie nie beda to jakies "wydumane" programy. Chodzi o pokazanie w wmiare zrozumialy, prosty sposob programowania w HH dla poczatkujacych. Potem sie zobaczy trzeba by bylo np. sie zaglebic w PLC , przykladowe programy do parametryzacji itd.Tematy beda poruszane w miare mozliwosci czasowych i weny tworczej..hhaahaaa. Ciao..
